Stowarzyszenie „Pod Żaglami” uroczyście zakończyło sezon żeglarski 2017. Zbiórkę nad brzegiem jeziora rozpoczęło tradycyjne podniesienie bandery i wybijanie „szklanek”. Prezes Robert Nawrocki przedstawił działalność stowarzyszenia w 2017 roku.
Jak wynika ze sprawozdania, mijający rok żeglarze mogą zaliczyć do udanych. Zorganizowali między innymi cykl spływów kajakowych po jeziorach Kamienieckim, Szydłowieckim i Ostrowickim. We współpracy z trzemeszeńskim hufcem ZHP przeprowadzono akcję „Bezpieczna Woda” wśród uczniów szkół podstawowych i gimnazjów.
W czerwcu członkowie i sympatycy stowarzyszenia brali udział w spływie kajakowym po Kanale Bydgoskim i Brdzie oraz w paradzie sprzętu pływającego na Bydgoskim Festiwalu Wodnym „Ster na Bydgoszcz”.
2 lipca, 6 sierpnia oraz 3 września realizowano projekt „ABC pod Żaglami” nad Jeziorem Popielewskim . Projekt był skierowany do mieszkańców naszej gminy, a jego głównym celem było zapoznanie uczestników z podstawowymi zasadami żeglowania jak i podniesienie świadomości na temat bezpiecznych zachowań nad wodą, w wodzie i na wodzie.
Działalność stowarzyszenia nie ograniczała się do rekreacji wodnej. Organizowano też rajdy rowerowe, między innymi „Śladami epoki napoleońskiej” oraz „Rowerowo na szlaku Piastowskim”.
Żeglarze włączali się też w akcje prowadzone przez jednostki gminne i inne organizacje. Uczestniczyli w piknikach w Kamieńcu i Lubiniu. Pływali z podopiecznymi Placówki Wsparcia Dziennego, Zespołu Placówek Wsparcia Rodziny „Droga do Domu” oraz Środowiskowego Domu Samopomocy.
Stowarzyszenie skutecznie brało udział w konkursach organizowanych przez gminę na dofinansowanie działalności pożytku publicznego. Dzięki temu udało się zorganizować znaczną część realizowanych projektów.
Uczestnicy spotkania podziękowali Marianowi Marciniakowi za życzliwość i współpracę, bez której nie byłaby możliwa tak szeroka działalność stowarzyszenia.
Uroczystość zakończyło ognisko i wspólna biesiada przy szantach.
Fajna grupa fajnych ludzi. Jestem za stara ,aby dołączyć. Kibicuję i podziwiam.
Pięknie tak trzymać
Opanuj się wyciągniemy cię i na AA oddamy a RAPERA TEŻ .
A Ty teraz do kogo pijesz?!
Do herszta
Acha. A raper? 😄
Wodzu, to niemożliwe byś ten klimat osiągał po żubrach! Przyznaj i napisz co i ile?! 😉
Szkoda ze ta przystan jest niedostepna dla innych
To dobrze. Choć zgodnie z prawem dostęp do niej być powinien od strony linii brzegowej. Ale zobacz co dzieje się latem na powszechnie dostępnym pomoście, kawałek dalej. I jak ten pomost z roku na rok wygląda.
z tego co wiem jest to teren prywatny – rybactwa Łysinin. a przerwa między płotem a woda jest można przejść płot nie jest w wodzie – chodzę tam na rybki i widziałem
DO POMOSTU I CIUT DALEJ JEST OK. natomiast DALEJ W STROĘ ZIELENIA JEST SKANDALICZNY HORROR. WĄSKA ŚCIEŻYNA WZDŁUŻ BRZEGU JEZIORA TO CHASZCZE NIE DO PRZEBRNIĘCIA!zAMKNIĘTO DLA ZWYKŁYCH LUDZI MOŻLIWOŚĆ SPACERU NAD WODĄ.
Bieri maczetu i idi w chaszczu!
Z Ciebie ekolog jak z koziej…trąba! A co z flora i fauna tego mikro-ekosystemu?
Te chaszcze, to środowisko i dom kilku gatunków ptaków, pewnie iluś gatunków owadów, a pewnie jeszcze coś tam mieszka…
Pewnie miejsce do garowania pijaczków trzemeszenskich – pewnie chodzi tobie o te niebieskie ptaki :d