16 października, w Instytucie Kultury Europejskiej UAM w Gnieźnie, miała miejsce sesja popularnonaukowa „Dwie szkoły – dwie drogi do niepodległości?”, zorganizowana przez Archiwum Państwowe w Poznaniu, Oddział w Gnieźnie.
Uczestniczyli w niej uczniowie Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kosmowskiego w Trzemesznie oraz Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego w Gnieźnie. Obecni byli również gimnazjaliści z Trzemeszna.
Celem sesji, jak podają jej organizatorzy, było ukazanie wkładu Wielkopolan do powstańczego zrywu, jak i prowadzonej przez nich w kolejnych latach pracy organicznej. Projekt skierowany został do młodzieży licealnej, a o merytoryczne uczestnictwo poproszono w nim młodzież Liceum Ogólnokształcącego w Trzemesznie i I Liceum Ogólnokształcącego w Gnieźnie.
Pretekstem do przygotowania ww. projektu były przede wszystkim wydarzenia historyczne, które miały miejsce w Trzemesznie i Gnieźnie zarówno w latach 1863-1864, jak i okresie późniejszym – stanowiącym między innymi tło przygotowań do Powstania Wielkopolskiego.
Uczestników powitał i słowo wstępne wygłosił prof. dr hab. Leszek Mrozewicz, dyrektor IKE w Gnieźnie. W tematykę sesji zebranych wprowadził natomiast dyrektor Archiwum Państwowego w Poznaniu Henryk Krystek. Następnie rozpoczęły się wystąpienia sesyjne. Prof. dr hab. Grzegorz Łukomski z UAM wygłosił referat pt. „Czy Polacy mogą się wybić na niepodległość? Między walką zbrojną o niepodległość a pracą organiczną”.
Swoje referaty przedstawili również uczniowie trzemeszeńskiego liceum, Kinga Mazur, Dariusz Fatla oraz Łukasz Łukiewski. W ich przygotowaniu pomogli nauczyciele – Maciej Adamski oraz Przemysław Woźny.
Sesji towarzyszyło wydanie materiałów w postaci książkowej, uzupełnionej zdjęciami dokumentów ze zbiorów Liceów w Trzemesznie i Gnieźnie, oraz Archiwum Państwowego. Dodatkową atrakcją, w gmachu Kolegium Europejskiego, była wystawa dokumentów związanych z obiema szkołami, na której zaprezentowano m.in. świadectwa Mariana Langiewicza, arkusze ocen ks. prof. Kazimierza Zimmermanna oraz interesujące fotografie uczniów i nauczycieli z XIX i początku XX w.
Ciekawi mnie, czy to była kolejna pozorna lekcja historii, czy też mówiono całą prawdę, jak to uczniowie trzemeszeńskiego gimnazjum ginęli w walkach, a w tym czasie czyniono starania o zabranie szkoły do Gniezna. I to się udało!!!
Piszę nieprawdę? Proszę,… tak, bez żadnej skruchy chwalą się absolwenci Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego w Gnieźnie na stronach; http://www.absolwent.gniezno.pl/strona.php?mi=506&lang=
Absolwent Stanisław Gawrycha tak opisuje początki swojej gnieźnieńskiej szkoły, cytuje fragment wspomnień, dociekliwi zajrzą na podana stronę.
„… Długo trwały starania o szkołę średnią w Gnieźnie. Zarówno społeczeństwo polskie jak i niemieckie odczuwało jej brak. Trzeba bowiem Pamiętać, że od roku 1772 Gniezna znalazła się pod zaborem pruskim. W .miar rozwoju miasta we wszystkich dziedzinach gospodarki i kultury — brakowało ludzi wyżej kwalifikowanych. W łatach 1830-tych zaczęły się starania o założenie szkoły typu gimnazjalnego. W czerwcu 1836 r. petenci gnieźnieńscy otrzymali od naczelnego prezesa Księstwa Poznańskiego Flottwela pismo, w którym zrobił nadzieję wysłuchania prośby, ale równocześnie zalecił cierpliwość. Lata płynęły, a nic się nie działo….
…. 20 lipca 1842 r. przedstawiciele miasta udali się z prośbą do króla Fryderyka Wilhelma IV, aby zezwolił na założenie szkoły realnej. Znowu delegacja nic nie wskórała.
W roku 1845 wniesiono projekt przeniesienia gimnazjum w Trzemesznie do Gniezna — jeszcze bez skutku.
W latach 1850-tych zaczęły się zacięte boje. Zwolennicy gimnazjum argumentowali że jest potrzeba wyżej wykształconych urzędników, prawników, lekarzy, budowniczych, techników, nauczycieli itd Powoływali się na fakty, że w znacznie mniejszych ośrodkach Regencji Pozneńskiej powstały gimnazja, np. w Rogoźnie czy Kępnie. Mieszkańcy narodowości niemieckiej wysuwali dodatkowo racje z faktu, że Gniezno stało się w połowie XIX w. ważnym ośrodkiem administracyjno-wojskowym…
…. Regencja Poznańska wyraziła zgodę 23 kwietnia 1863 r. na otwarcie .wyższej szkoły miejskiej dla chłopców”, posiadającej klasy od seksty do niższej tercji. Uroczyste otwarcie nastąpiło 13 października 1863 r. — roku tak pamiętnego dla całego narodu polskiego. Powstanie styczniowe w walny sposób się do tego przyczyniło. Władze nadal co prawda upierały się przy istnieniu gimnazjum w Trzemesznie, ponieważ sądziły że w małym miasteczku uda się łatwiej wpływać na młodzież polską o zapędach politycznych i dlatego sprzeciwiały się przeniesieniu szkoły do Gniezna. Tymczasem stało się inaczej. Po wybuchu powstania styczniowego sporo uczniów klas wyższych opuściło gimnazjum trzemeszeńskie i wyruszyło do walki. To dało ostatecznie pretekst do zamknięcia uczelni przeniesienia jej do Gniezna.
Co, jednak historia lubi się powtarzać?
Dobrego samopoczucia życzę!
Mówiono także i o tym, że likwidacja gimnazjum w Trzemesznie przyczyniła się do otwarcia gimnazjum w Gnieźnie.
Tu relacja TV:
http://tv.gniezno.pl/artykuly/czytaj/2507/dwie_szkoly_dwie_drogi_do_niepodleglosci.html
jesteś,na,tropie
Dziękuję, wysłuchałem Szanownego Archiwistę. Przepraszam, ale nie skomentuję więcej. Chciałoby się tylko krzyknąć … „Panie przebacz im….”. Te „gnieźnieńskie kompleksy’ są jednak duże?!
Czy ktoś z Państwa wie , gdzie można nabyć anonsowaną w tekście publikację?