Strona główna Różne Ścieki popłynęły ulicą

Ścieki popłynęły ulicą

3676
16

We wtorkowy wieczór zostaliśmy poinformowani przez Czytelników, że ulicą Mogileńską płyną ścieki wydostające się z kanalizacji. Jak się okazało, w rejonie skweru Jana Pawła II doszło do zatoru w rurociągu.

Ucierpieli na tym mieszkańcy dwóch posesji. W jednym przypadku ścieki wybiły studzienkę na podwórzu, w efekcie czego nieczystości znalazły się na powierzchni. W sąsiednim domu zalana została piwnica.

Awaria została usunięta przez pracowników spółki Remondis Aqua. Jak nam powiedział przedstawiciel spółki Paweł Krysiński, firma udzieliła pomocy w uprzątnięciu i dezynfekcji zalanych posesji. Zwrócił przy okazji uwagę na przyczyny takich sytuacji. Jak zauważył, do sieci sanitarnej trafiają rożne przedmioty, które nie powinny się w niej znaleźć.

Zanim więc wrzucimy cokolwiek do kanalizacji warto się zastanowić, czy nie narobimy podobnych problemów innym mieszkańcom.

16 KOMENTARZE

  1. Dziwne jest to że nie ma miesiąca aby nie było słychać o Ściekach, Remondisie i braku winnych. Czy w innych miastach ludzie nie wrzucają niczego do kanalizacji?

  2. Czy włodarze pochwalili się już swoim kolejnym „sukcesem” w pozyskiwaniu środków zewnętrznych?
    Oparta na nieudolności włodarzy teoria, że dofinansowanie otrzymują tylko samorządy, gdzie wójt, burmistrz lub prezydent jest z PiS legła po raz kolejny w gruzach.
    Miasto Gniezno zarządzane przez Prezydenta z Platformy otrzymało 4 mln dofinansowania z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. 4 mln!!!
    Gmina Strzelno, gdzie Burmistrz jest antypisowski też otrzymała dofinansowanie na poziomie niespełna 1 mln zł. Powiat mogileński w którym rządzi PO z SLD otrzymał 1 mln zł z tego samego programu.

    • Włodarze mają tyle pozyskanych środków, że głowa mała. Płacą jednak characze za piastowane stanowiska – nieksięgowane coby w WPF ich niebyło widać. Honorowi jednak są – bo od pracowników na kawę czy herbatę niewołają na środki ww.

    • Twoje myślenie jest oparte na bardzo złych przesłankach. To zwolennicy platfusa mistrza taśmy Rafała nie dostrzegają nic złego w tym, że miliardy litrów gówna zatruwa Wisłę, Polskę i Bałtyk. Jakby platfusy byliby takimi przeciwnikami takich praktyk jak wrzucanie byle czego do kanalizacji już dawno by pogonili tego miernotę. Jest jak jest. Miernoty wybrali miernotę aby można było lody kręcić. I jakieś dziwne strefy relaksu z palet sobie urządzili za grube setki tysięcy złotych.

  3. Moze nie na temat ale musze to powiedziec plac Wojciecha panie Nitka nadmieniles o postawieniu przyslowiowego kibla bo sie robi cieplo i pociech z rodzicami przybywa na placu a czy ktos sie zastanowil kto bedzie po kazdym wejsciu dziecka czy doroslego do tego kibla odkaazal przeciez nie wiemy kto w nas nosi ta chorobe dosyc ze przesiaduja bez masek lepiej ten plac zamknac na czas pandemi i tyle albo postawic kolo gabinetu lekarskiego tam tez ful pacjentow bez maseczek i bedzie ibelek za darmo a nie biegaja po placu zeby sie zalatwic drodzy radni przemyslcie to zaraza atakuje coraz mocniej

  4. A przepompownie. Koło parku baba.tam na parkingu.czesto leca ścieki.rowem do popielewskiego i na parking.i tego nikt nie widzi.z rządzących. Taka gmina.i radni.a kasę placimy za porządki.

    • Nie tylko rządzący czy radni,oni są w mniejszości ale powinno to być obowiązkiem każdego z nas. Dziś większość ma smartfony,wystarczy zrobić zdjęcie ”problemu”i przesłać na adres gminy.Dopuki będziemy się kierować zasadą egoizmu, co to mnie obchodzi,to nie moje,co ja z tego będę miał, będzie tak jak jest.Oczywiście radnyc i pracowników urzędu nikt nie zwalnia z obowiązku.

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj