Strona główna Na sygnale Ratowali życie pod Kruszwicą

Ratowali życie pod Kruszwicą

7242
16
Reklamy (ciąg dalszy artykułu poniżej):


Koniec sekcji reklamowej

Ten zbieg okoliczności mógł zadecydować o życiu nastolatka, ciężko rannego w wypadku drogowym pod Kruszwicą (miejscowość Janocin, DK nr 62).

Wszystko rozegrało się dzisiaj, około godziny 13, kiedy to zespół trzemeszeńskiej karetki pogotowia wracał do naszego miasta z odległego szpitala (przejazdy na duże odległości stały się codziennością w trzeciej fali pandemii). Ratownicy medyczni najechali na wypadek, w którym motocykl zderzył się z samochodem ciężarowym.

Jednośladem podróżowały dwie osoby – starszy mężczyzna i nastolatek. Niestety, pierwszy z nich zginął na miejscu, drugi był nieprzytomny. Załoga z Trzemeszna niezwłocznie przystąpiła do czynności ratunkowych, wezwała też pozostałe służby, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jak również koordynowała akcje. Gdy na miejsce dotarli strażacy, wspomogli w działaniach naszych medyków.

Jak przekazała nam rzeczniczka LPR Justyna Sochacka, motocyklista zderzył się z ciężarówką na łuku drogi, najprawdopodobniej w czasie wyprzedzania. „Nastolatek w ciężkim stanie trafił do szpitala w Bydgoszczy. Lekarz LPR podziękował za współpracę Zespołowi Ratownictwa Medycznego oraz strażakom” – poinformowała nas J.Sochacka.

„W akcji brało udział 7 zastępów straży pożarnej. Podczas działań DK nr 62 była zablokowana w obu kierunkach. Przyczyny wypadku wyjaśnia policja i prokurator” – mówi kpt. Jarosław Skotnicki z PSP w Inowrocławiu.

Poszkodowany nastolatek z pewnością może mówić o szczęściu, w tym niezwykle tragicznym zdarzeniu. Niemal natychmiastowa pomoc zwiększyła jego szanse na przeżycie.

fot. OSP w Kruszwicy


_______________________________________________________________________
Materiały partnerów:




16 KOMENTARZE

  1. czekaj pan 7 zastepow to by byli
    Trzemeszno, Orchowo, Trzemzal, Kruchowo… Inowrocław to do wypadku Quada tyle sie nie zjechalo maja rozmach s….y

  2. Ktoś ma tragedię ojciec z synem pewnie jechał współczuję rodzinie ale lepiej dzieci nie brać na motocykle moje zdanie to jest

    • Nauczcie się czytać ze zrozumieniem najechali na wypadek czyli ten wypadek mógłbyć kilkanascie sekund wcześniej. Jakie służby są w 1 lub 2 minuty od wypadku ? Prawdopodobnie gdyby nasza karetka nie przejeżdżała tą drogą to inne by dotarły i nie jest powiedziane że chłopak by nie przeżył. Na pewno nasi ratownicy zwiększyli szansę na przeżycie tego młodego człowieka i zamiast się cieszyć z przypadku to lepiej jest gonić tych co ratują życie innym którzy prawdopodobnie byli już powiadomieni i tak od zaraz nie znajdą się na już z prędkością światła.

  3. Jeszcze trochę i z Zakopanego ktoś nad morzem będzie życie ratowal jaki syf w tej Polsce bałagan totalny, ale na konferencjach wszystko pod kontrolą. Pinokio wirus jest w odwrocie. Zenada

  4. Panie redaktorze radzę ograniczyć wszelkie swoje kontakty z burmistrzem do absolutnego minimum, bo jego wypowiedzi ustne i twory pisemne, mają na pana zgubny wpływ i sam zaczynasz pan tworzyć niezrozumiałe, pozbawione sensu zdania jak pierwsze zdanie niniejszego artykułu!

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj