Sporo emocji towarzyszyło dzisiejszej potyczce Zjednoczonych Trzemeszno z beniaminkiem IV ligi, GLKS Wysoka. Nasza drużyna spokojnie mogła sobie ten mecz „ułożyć” w pierwszej połowie, ale brak skuteczności spowodował, że dopiero w końcówce trzemesznianie zapewnili sobie komplet oczek. Zjednoczeni pokonali GLKS Wysoka 3:2.
W 15. minucie padła jedyna bramka pierwszej połowy. Krzysztof Chojnacki wypracował gola Adamowi Koniecznemu, któremu pozostało skierować futbolówkę do pustej bramki. Potem rozpoczął się wspomniany festiwal niewykorzystanych okazji. Chojnacki przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości, natomiast Konieczny w idealnej sytuacji trafił z pięciu metrów w obrońcę. Rywale w pierwszej części tylko raz zagrozili Zjednoczonym – na posterunku był jednak Szymon Menz.
Krótko po wznowieniu gry, po przerwie, duet Konieczny – Chojnacki znowu zagroził ekipie gości. Ten drugi w dogodnej okazji trafił w bramkarza. Potem napastnicy gospodarzy zmarnowali jeszcze kilka „setek” i to się zemściło! W 65. minucie długa piłka na jednego z zawodników gości i po chwili było 1:1! Na szczęście dwie minuty później faulowany w polu karnym był Konieczny a „jedenastkę” na bramkę zamienił Waldemar Kuczyński.
Tymczasem w 80. minucie zagranie za plecy obrońców Zjednoczonych doprowadziło do kolejnej sytuacji bramkowej, którą jeden z piłkarzy gości zamienił na wyrównującego gola! W 86. minucie w końcu przełamał się Chojnacki. „Jemioła” ładnie uderzył lewą nogą w dalszy róg bramki gości i zapewnił Zjednoczonym zasłużone trzy punkty.
(Zjednoczeni Trzemeszno)
Brawo Jemiola!
Brawo chłopaki