Strona główna Polityka Przetarg na grunty w Ostrowitem odwołany

Przetarg na grunty w Ostrowitem odwołany

2288
40
Reklamy (ciąg dalszy artykułu poniżej):


Koniec sekcji reklamowej

W najbliższy poniedziałek odbyć się miał przetarg ograniczony na grunty rolne w Ostrowitem oraz Popielewie, użytkowane do tej pory przez spółkę „Mero – Merkur” (o sprawie pisałem w artykule dostępnym |TUTAJ|). Wczoraj Burmistrz Krzysztof Dereziński podjął decyzję o odwołaniu części przetargu, dotyczącej dzierżawy gruntów w Ostrowitem.

O decyzji poinformował Wiceburmistrz Dariusz Jankowski. Jak mówił, jego przełożony podjął taką decyzję za sprawą pisma, jakie firma Sano złożyła do Urzędu Miejskiego w Trzemesznie. Zdaniem Wiceburmistrza spółka poprosiła w nim o odwołanie przetargu wskazując m.in. na programy rolno – środowiskowe, które wiązałyby się dla firmy z utratą środków finansowych.

Na dzień dzisiejszy nie wiadomo w jaki sposób zostaną wydzierżawione grunty w Ostrowitem. D. Jankowski mówi, że pod uwagę brane są dwie opcje. Pierwsza to przetarg nieograniczony (wtedy do przetargu przystąpić mógłby każdy), a druga to natomiast dalsza dzierżawa gruntów w trybie bezprzetargowym, po stawkach urzędowych, które w ostatnim czasie wzrosły o 50%.

Zgodnie z ogłoszeniem, do poniedziałkowego przetargu mogli przystąpić wyłącznie rolnicy indywidualni, których łączna powierzchnia użytków rolnych nie przekracza 300 hektarów. Przetarg na grunty w Popielewie odbędzie się zgodnie z planem, tj. o godzinie 10:00 w sali konferencyjnej Urzędu Miejskiego w Trzemesznie.


_______________________________________________________________________
Materiały partnerów:




40 KOMENTARZE

  1. Pic na wodę, fotomontarz…. Im szkoda tych łąk w Ostrowitem, w następnym roku zgodnie z wymogami unijnymi dopłaty będą w pewnym stopniu wiązały się z zazielenieniem gruntów rolnych i pewnie o to im teraz się rozchodzi. Panie Walczak walcz Pan jak tylko może i nie pozwól na takie zagrywki!!!

  2. A ja chciałbym wiedzieć,jakim to cudem firma Mero-merkur z kapitałem zakładowym 100tys zł zakupiła RSP w Lubiniu wartą 90 mln zł?????

    • wladza daje sie we znaki do samego koncza czekali. Co to nas rolnikow obchodzi ze grunty z roczna dzierzawa wciagaja w doplaty rolno srodowiskowe to ich problem niech sobie zasieja lake na innym polu i tyle ale nasza wladze jest za sano , a nie za nami rolnikami wyborcami Walczak im pokaze w poniedzialek dajcie mu wsparcie , albo chociaz nie przeszkadzajcie

  3. nie moze byc odwolany bo nie ma zdania w ogloszeniu , ze bez przyczyny moze zostac odwolany .A druga strona to takie wycofanie zmienia przetarg poniewaz kazdy sobie planowal wedlug dzialek wszystkich wystawionych , a jak ktos nastawil sie na Ostrowite to nie bierze wogole udzialu i przez pryzmat calosciowy to ten przetarg to wiekie bagno ze strony burmistrza jakie zrobil w ostatnim tygodniu . Jak bybylo samo Popielewo to wadium juz inaczej bysmy wplacali chyba Dyziu b…. jeden sorki dyziu z malej litery bo ty nie zaslugujesz i jeszcze jedno jak kos mi na niego zaglosuje to dupe mu skopie choc mam 99 lat

  4. Co kogo obchodzi ich program rolno-środowiskowy . Jeżeli ktoś dysponuje prawem do gruntu tylko na rok to nie może zakładać na nim pięcioletniego programu, a jeżeli to robi to tylko na własną odpowiedzialność. Panie Burmistrzu – podjął Pan niewłaściwą decyzję , która z pewnością nie przysporzy Panu popularności.

  5. rozmawialem dzisiaj z wice burmistrzem i mi powiedzial ze wlasnie ich obchodzi ze sano straci doplaty , a jak mu powiedzialem ze mam 16 hektarow i jedna dzialka by mi poprawila status paszowy i finasowy to mi powiedzial , ze rozumie , ale to tylko na jeden rok dostana , bo oni tyle straca, to chyba jest za niemcami , a nie za rolnikami i mu bylo ciezko podjac ta decyzje

  6. Chciałbym jeszcze się dowiedzieć jaki to pakiet rolnośrodowiskowy Sano realizuje na tych intensywnych użytkach zielonych? Bo mimo najszczerszych chęci nie jestem sobie w stanie wyobrazić . Może coś z rolnictwa ekologicznego , może ekstensywne trwałe użytki zielone , może ochrona zagrożonych gatunków i ich siedlisk a może zachowanie zagrożonych zasobów genetycznych roślin w rolnictwie?? Więcej możliwości nie ma!
    Oj grubo….grubo!!

  7. Mero realizuje pakiet rolno-środowiskowy a tyle ziemi oddali w dzierżawy gdzie obowiązuje Natura 2000 i grunty znajdujące się o obszarze Parku Krajobrazowego, dziwna sprawa…..no i smierdzaca!!

  8. I czas skończyć z tymi układami! Potrzeba nam takich ludzi jak Pan Walczak, może czasami przesadza ale walczy i dąży do tego co nam Polakom się należy. Najlepiej sprzedać całą Polskę Niemcom ale nie o to walczyli nasi dziadkowie. Zbliżają się wybory i dokonajmy wyboru który to nie przekresli i tego nam nie zabierze! Miejmy człowieka który będzie walczył o to co nam się należy!

  9. Z tego co wiem Walczak jest chyba za granica i wam nie pomoze msicie sami sobie poradzic z tym fantem jaki dyziu wam przed wyborami zrobil jako kielbasu anty wyborcza protest ciagnikami na przetarg jaedzicie pod urzad jak w pomorskim chlopy maja jaja

  10. nie jest tajemnicą poliszynela że rolnicy dzierżawią grunty od mero merkur i jak tu się ma dopłata rolno środowiskowa dlaczego więc tak usilnie zabiegają o tę ziemie którą urząd wystawił na przetarg a co z popielewem ta sprawa jest bardzo rozwojowa przykro że urzędnicy podejmujący taką decyzje zakpili sobie razem zmero merur z rolników którzy nie są hienami taki zwrot był użyty w poprzednich wypowiedziach to polski chłop który kocha matkę ziemie polską ziemię proszę ich nie obrażać a szanowny panie burmistrzu proszę nie zmieniać decyzji tak sobie pod wpływem argumenęt€w jednej strony takie same mogą wytoczyć panu zainteresowani rolnicy pana wyborcy w poprzednich wyborach ja jako rolnik emeryt mam prawo wiarygodnego wyjaśnienia tej sprawy przynajmniej do wyborów trochę powagi w stosunku do pana walczaka walczy chłop w słusznej sprawie należy mu się wsparcie może jego wypowiedzi są niekiedy dość radykalne ale przy takim obrocie sprawy wcale mu się nie dziwię

  11. Nie znam się na rolnictwie, nie wiem co to opłaty rolno środowiskowe. Ale czuję tu duży smród. Burmistrz zapomniał, że rolnicy to nie chłopki roztropki. Nie mają wprawdzie tylu ha co Sano ale ich gospodarstwa to dziś nowoczesne przedsiębiorstwa. Podlegają tym samym regułom, biorą te dopłaty więc muszą się na tym znać. I jeśli im ktoś kit wciska to się denerwują. Dla mnie sprawa ma o wiele większe znaczenie niż tylko rolnicze. To obraz jak jest sprawowana władza w Trzemesznie. Od Burmistrza oczekuję jasnego wyjaśnienia, co spowodowało tak nagłą a niespodziewaną decyzję. Ale nie na zasadzie ” bo Sano skierowało pismo” ale z konkretnym powołaniem się na przepisy. I bez zrzucania winy na swoich pracowników. Takich Pan sobie dobrałeś, takich masz a odpowiedzialność spada zawsze na szefa.

  12. Chyba jednak chłopki roztropki są. Jak ja bym był rolnikiem tak zrobionym w bambuko , to bym inaczej zadziałał. Burmistrz nie liczy się z rolnikami???????? To taki silny elektorat. Dziwne.O co tu na prawdę chodzi.

  13. Wybory blisko i powinniśmy mu już podziękować za jego superrrrr rządy i to co zrobił z nasza gmina!!! Czas wielki na odswierzenie foteli gminnych.

  14. Nie denerwujmy się. Jutro przetarg. Pan Burmistrz jak to ma w zwyczaju przyjdzie do rolników i spokojnie, jak zawsze, bez wdawania się w pyskówki, używając tylko merytorycznych argumentów, wyjaśni rolnikom powody swojej decyzji.

  15. To nie merytoryczne argumenty,tylko zagadanie problemu i odwrócenie uwagi od sedna sprawy. Rolnicy nie łapią się na tą lawinę słów.

  16. przeciez w tym roku jest calkiem inny system doplat a oni w tym roku powinny konczyc ten program rolno srodowiskowy a nasz dyziu sie nabral albo jest za sano czyli niemcami

    • Albo jedno i drugie, mniejmy nadzieję że ludzie nie popełnia już bledu i podziekujemy już w tych wyborach dyziowi. Zapewne pani prezes Mero znalazłaby dla niego interesujące stanowisko w swojej firmie 🙂

Skomentuj łubu-dubu Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj