Strona główna Polityka Powstanie świetlica środowiskowa

Powstanie świetlica środowiskowa

2056
39
Reklamy (ciąg dalszy artykułu poniżej):


Koniec sekcji reklamowej

Do Rady Miejskiej Trzemeszna wpłynęły dwa projekty uchwał ws. powołania świetlicy w miejsce zlikwidowanej Placówki Wsparcia Dziennego. Radni dyskutowali o nich na obradach połączonych komisji oraz dzisiejszej sesji.

Pierwszy z projektów złożył burmistrz Krzysztof Dereziński, a przygotował go zastępca Dariusz Jankowski. Zakładał on powołanie świetlicy środowiskowej jako jednostki organizacyjnej gminy, na której czele miał stać kierownik. W odróżnieniu od dotychczas działającej PWD, obsługę finansową prowadziłby Urząd Miejski – do tej pory placówka zatrudniała na część etatu księgową.

Drugi projekt złożyła grupa radnych – powstanie świetlicy środowiskowej w strukturze Ośrodka Pomocy Społecznej. Propozycja radnych nie przewidywała powoływania kierownika ani też odrębnej obsługi księgowej. Zarządzaniem placówką miałby zająć się OPS bez tworzenia dotychczasowych etatów.

Kwestia wyboru jednego z projektów wywołała ożywioną dyskusję na obradach komisji. Radni poddali krytyce projekt przedstawiony przez burmistrza.

Zbigniew Matelski zauważył, że dotychczasowe funkcjonowanie placówki było zbyt drogie. W 2016 roku ogólny koszt działalności PWD wyniósł 230.867 złotych, z czego 54% to koszty osobowe. Stąd według radnego w nowej placówce konieczne jest znaczne zracjonalizowanie wydatków, co gwarantuje właśnie projekt radnych.

Grzegorz Koperski odnosząc się do projektu burmistrza zapytał, dlaczego próbuje się stworzyć coś co niedawno zostało zlikwidowane po nieprawidłowościach stwierdzonych przez Komisję Rewizyjną. Niegospodarnością nazwał dotychczasowe rozwiązanie, gdzie dla dwóch zatrudnionych tam osób utworzono etat kierownika za kilkadziesiąt tysięcy złotych na rok.

Przewodniczący RM Sławomir Peno stwierdził, iż na temat przyszłości funkcjonowania placówki chciał rozmawiać z burmistrzem, ale nie było żadnej odpowiedzi. „Ja nie będę klęczał przed gabinetem burmistrza i dlatego przygotowaliśmy własny projekt” – oświadczył przewodniczący. Zauważył też, że dotychczas z placówki nie korzystały dzieci ze szkół wiejskich, a przecież gminę na pewno stać na to, aby bus raz czy dwa razy pojechał po te dzieci.

W głosowaniu nikt z radnych nie poparł projektu burmistrza. Dzisiaj propozycję radnych przegłosowano na obradach sesji RM.

Projekt radnych wraz z uzasadnieniem do pobrania |TUTAJ|.

Projekt burmistrza wraz z uzasadnieniem do pobrania |TUTAJ|.


_______________________________________________________________________
Materiały partnerów:




39 KOMENTARZE

    • Tańszy i jak się okazuje otwarty również na dzieci z rodzin wiejskich …

      Tak z perspektywy czasu oceniając, skoro 54 % było żartych przez biurokrację, a pozostałe 46 % miało mankamenty w wydatkowaniu – to po reformie – bo można tak to nazwać moim zdaniem – Placówka powinna dostać solidnego „kopa” finansowego – oby znaleźli się tam kreatywni opiekunowi – i to nie o kreatywności finansowej piszę …

  1. Gdzie są obrońcy kierownik PWD teraz widzicie jak spolczenie pracowała. 63 tys rocznie na pol etatu i jeszcze odprawę dostanie śmiech …
    230,876 zł budżet roczny z czego 54% czyli 106,198 zł to koszta osobowe!!!
    Ludzi w urzedzie popierniczyło dają tak umowę na pol etatu. Teraz powinni ze swojej pensji plecy odprawę.

    Ps. jegomość csly czas ma tupet przychodzić na sesje i siedzie jak ten…. i mysli że jest wazny.

  2. Dzień dobry,
    jeszcze w sprawie Pani Kierownik PWD.
    Zdaje się ,że przebywała ponad pół roku na zwolnieniu lekarskim.
    Czy przełożeni Pani Kierownik wykonali elementarną czynność( i, w moim rozumieniu, obowiązek strażnika budżetu gminy) , polegającą na skierowaniu do ZUS prośby o weryfikację zasadności w/w zwolnienia ?
    Czy może uznali, że nie warto-bogata gmina pokryje koszty pierwszych 30 dn zwolnienia, a potem, to już nie” nasze” koszty, tylko ZUSu. (jakby pieniądze w ZUSie spadały z nieba, a nie były ciężko wypracowanym wysiłkiem nasz wszystkich)
    Przecież gdyby to była prawdziwie uniemożliwiająca pracę choroba, to nawet lekarz-orzecznik by Jej nie uzdrowił. A jeśli tylko dyplomatyczna… Wtedy nie dość,że zaoszczędzilibyśmy mnóstwo kasy, to jeszcze zmusilibyśmy Panią Kierownik do powrotu i współpracy w zakresie rozliczenia finansów i działalności PWD.
    Opinia publiczna ma prawo wiedzieć, jak dbają o nasze wspólne finanse odpowiedzialni za to urzędnicy…

    Pozdrawiam
    TDi

    • Słuszna uwaga, obawiam się jednak, że również prorocza – w tym sensie, że najpewniej jest tak, jak piszesz i teraz wszyscy nabiorą wody w usta, tylko miotłą zamiatać będą po cichu pod dywan. Niekompetencja, rozrzutność, brak odpowiedzialności, oto cechy charakterystyczne naszych – jakże to smutne – włodarzy: urzędników i bezradnych radnych.

      • Panie Kwik,

        No przecież uchwalono głosami radnych rozwiązanie stworzone jak rozumiem przez radnych – w mniejszym lub większym stopniu – zreformowano jednostkę – pozostaje kwestia wdrożenia tego rozwiązania – więc o jakiej bezradności Pan pisze ? Odkleił się Pan od rzeczywistości ?

          • Panie Kwik,

            jak rozumiem biją Panowie w temat – nie słuszności przebywania na zwolnieniu chorobowym Pani byłej już dyrektor – ale jej pracodawcą jest Urząd – więc gdzie tutaj postawa radnych ?

            Są możliwości sprawdzenia zasadności zwolnienia, i ma do tego pracodawca jak i później sam ZUS – ale ja tutaj roli radny nie widzę żadnej …

          • Łopatologicznie – radni, zgodnie ze słowa znaczeniem, są od tego, by doradzać co, gdzie, kiedy i jak robić dla dobra gminy i jej mieszkańców. Mając społeczny mandat zaufania, są też zobowiązani do tego, by kontrolować co, gdzie, kiedy i jak robione jest, lub zaniechane dla dobra ogółu. Sprawa pani, czy – jak da się słyszeć – pary prowadzącej do niedawna, dziś już upadłą budżetową jednostkę naszej gminy, powinna leżeć w obszarze troskliwego zainteresowaniu naszych urzędników i radnych na długo przed – jak czytam – de facto porzuceniem miejsca pracy i zamieszkania przez wspomnianych (nie)odpowiedzialnych. Resztę przedstawił slusznie, zwięźle i jasno TDi, powtarzać więc nie będę.

    • Wg. mnie odkleili od rzeczywistości się radni, bo inaczej by wiedzieli, jak i gdzie sprawdzić rzetelność zarzutów. Zreformowanie jednostki- słusznie i chwała radnym!
      Wielka chwała, że przegłosowali swój dobry projekt!
      A co dalej? Chyba że nic nie było…
      kwik ma dobre myślenie.
      Pachnie tu jednak (na razie- mam nadzieję) bezradnością..

  3. Komu ma sluzyc ta swietlica obywatelom czy biurokracji i obsadka dla nie majacych pracy a mam pytanie czy bedzie nabor do pracy w swietlicy prosimy burmistrzu o informacje.

  4. Panie Macieju. Uważam podobnie, że rozwiązanie zmierza w dobrym kierunku. Pani kierownik nie jest już pracownikiem gminy więc jej sprawę należy uznać za zamkniętą. Zresztą to nie jej wina, że ktoś jej dał niewyobrażalnie wysoką pensję w stosunku do zakresu obowiązków oraz do zajmowanego 1/2 etatu. Gdyby Panu dawali za to co Pan obecnie robi 12000 to by Pan nie wziął? Nadal jednak pracuje najważniejszy decydent w tej sprawie. Druga sprawa, dobre, obecne rozwiązanie to nie wszystko. Zobaczymy jak będzie z realizacją. Bo z tym w naszej gminie bywa różnie

  5. Pani Lucyna może być niezadowolona z dodatkowego obowiązku. Ten ciężar niech pomoże jej znieść zaufanie ludzi jakim ją obdarzają. To zaszczyt, że się mówi, że ona to sobie nie da jeździć po nosie i zna się na robocie.

  6. Panie Kwik,

    Jeśli uważa Pan, że do kompetencji radnych ma należeć kontrolowanie zwolnień lekarskich lub ich zlecanie to Pan naciągnął te kompetencje do granic absurdu, w jakiejś swojej formalnej fantazji i dla rozmycia odpowiedzialności w stosunku do realnych pracodawców w tej byłej już sytuacji …

    • Wypraszam sobie te złośliwości ad personam.
      Co do radnych, ich roli doradczej – podkreślam to słowo – jeśli nie zrozumiałeś, gdy tłumaczyłem łopatologicznie, widać tak zostanie

      • Jeśli poczuł się Pan dotknięty personalnie to Pana przepraszam, ale nadal nie rozumiem zarzutu do radnych w sytuacji którą Pan podał … I tak zostanie …

        • Dziękuję.
          Co do radnych, czy nie od tego m.in. są n.p. by zadawać pytania (burmistrzowi, wice, lub wystosować pismo do odpowiednich urzędników), aby dowiedzieć się (i przekazać wyborcom) co jest robione w danej sprawie, co do której powstają podejrzenia, że – wyrażę się ogólnie i eufemistycznie – nie dzieje się dobrze? W tej konkretnej oczekiwałbym wręcz ofensywy radnych dla wyjaśnienia juz na pewno od chwili, gdy stało się jasne, że podlegająca UMiG budżetowa jednostka została… porzucona.

          • A więc Radni do ofensywy, jeśli zależy Wam na poprawie opinii o Was. Podpisuję się pod kwikiem i Tomaszem Didymosem i pod wieloma innymi mądrymi tu głosami.
            A Burmistrzom to dajmy już spokój. Mają dosyć pracy! Mozolą się dla nas jak mrówki robocze.

          • Ja myślę, ze z nielicznymi wyjątkami opinii o tych radnych już nic nie uratuje. Wszyscy (niemal) do wymiany!

  7. Szanowni państwo. Mam takie zapytania narazie tylko 2: do jakiego wieku można być beneficjentem takiej świetlicy i czy w powiecie gnieźnieńskim działają zakłady aktywizacji zawodowej? Proszę biegłych o odpowiedź.

    • Chciałbym, to w zasadzie ich obowiązek (pobierania diety jakoś nie odmawiają), lecz co w tej sprawie, a raczej dogłębnym jej wyjaśnieniu się dzieje?

  8. Idź na sesję i im to powiedz a nie pajacujesz anonimowo. Bohater z przypadku. Mowa jest srebrem a milczenie złotem.

Skomentuj kwik Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj