Strona główna Na sygnale Policyjne skutery na Jeziorze Popielewskim

Policyjne skutery na Jeziorze Popielewskim

5939
16
Reklamy (ciąg dalszy artykułu poniżej):


Koniec sekcji reklamowej

Policjanci na skuterach wodnych patrolowali dzisiaj Jezioro Popielewskie. Działania obejmowały m.in. sprawdzanie trzeźwości osób przebywających na wodzie, kontrolę wymaganych uprawnień i wyposażenia oraz rejestrację sprzętu.

Mundurowi zwracali też uwagę na przestrzeganie ograniczeń używania jednostek pływających, napędzanych silnikami spalinowy. Zgodnie z uchwałą Rady Powiatu Gnieźnieńskiego, można nimi pływać na tym akwenie wyłącznie od 1 czerwca do 30 września, w godzinach od 10:00 do 17:00.

Do Trzemeszna przyjechali funkcjonariusze Komisariatu Wodnego Policji w Poznaniu. Jest to jednostka podległa bezpośrednio komendzie wojewódzkiej, dlatego też ich czynności obejmują całą Wielkopolskę.

Kontrole na jeziorach naszej gminy mają być kontynuowane.

zdjęcia: Trzemeszno24.info, film: Krzysztof Socha


_______________________________________________________________________
Materiały partnerów:





16 KOMENTARZE

    • jesli jest płot lub zabudowa jakakolwiek ktora ogranicza dostep DO LINII brzegowej to nalezy to zglosic do nadzoru budowlanego i na policje „milicja” pewnie miala nacisk na sprawdzanie trzezwosci i papierow osob na łodziach wiec nie rozgladaja sie za plotami

    • I sie poscigaja musza wyprubowac sprzet bo zardzewieje a co do plotow do samych jezior to ju bezprawie nie wolno grodzic niczym przy lini brzegowej jesli tak sie zdarza powiadomic odpowiednie sluzby

  1. po weekendowym wypadzie nad jezioro nie dziwie się, że są grodzone miejsca do jeziora – tam jest przynajmniej czysto, wszędzie tam gdzie dostęp jest ogólnodostępny to jest jeden wielki syf. Porozrzucane butelki, puszki, opakowania po robakach – masakra. (strach wchodzić do wody bo nie wiadomo co leży na dnie) Czy tak ciężko jest zabrać te śmieci z sobą??? tam gdzie było utrudnione dojście do jeziora – co mnie też troszkę denerwowało było posprzątane pograbione i śmiało można było puścić dzieciaki do wody (pozdrawiam Pana który udostępnił mi takie miejsce). Ludzie chcecie dostępu do jeziora to dbajcie o te miejsca a nie po udanym pobycie zostawiacie tam wszystko – tam nie ma kto tego posprzątać.

Skomentuj Katolik Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj