Strona główna Polityka PiS bez kandydata na burmistrza

PiS bez kandydata na burmistrza

1395
28

13 kandydatów do Rady Miejskiej Trzemeszna wystawiło Prawo i Sprawiedliwość w tegorocznych wyborach samorządowych. Partia ta nie zgłosiła jednak żadnego kandydata na burmistrza. Przed 17 października – czyli ostatnim dniem przewidzianym na rejestrację kandydatów – panowało przekonanie, że na włodarza naszego miasta wystawiony zostanie Wiesław Pokorski. Tak się jednak nie stało.

O komentarz w tej sprawie poprosiłem posła Prawa i Sprawiedliwości Zbigniewa Dolatę. Powiedział on, że nie było żadnych ustaleń, aby wystawić obecnego przewodniczącego Rady Miejskiej Trzemeszna w wyborach na burmistrza. Słowa te zacytowałem Wiesławowi Pokorskiemu, który po ich usłyszeniu postanowił wstrzymać się od komentarza. Powiedział jedynie, że gdyby mógł wcześnie przewidzieć jak sprawy się potoczą, to założyłby swój własny komitet wyborczy wyborców.

Wiesław Pokorski znajduje się na liście Prawa i Sprawiedliwości do Rady Powiatu Gnieźnieńskiego. O mandat radnej z tej samej partii powalczyć miała m.in. Aneta Wiewióra. W ostatnim czasie wycofała się jednak z listy kandydatów. Jej zdaniem wszystko wskazywało na to, że W. Pokorski zostanie zgłoszony jako kandydat na burmistrza. Jak dodaje, sama zbierała dla niego podpisy i robiła swój własny sondaż wyborczy, który pokazywał, że W. Pokorski miałby szansę w tegorocznych wyborach.

Po raz pierwszy w życiu miałam kandydować w wyborach. Byłam jednak przerażona tym co mówił poseł. Chciał dogadywać się z innymi kandydatami na burmistrzów. Żyjemy w demokracji, a w trakcie spotkań miałam wrażenie, że to koreańska dyktatura. Mnie to bardzo męczyło i spędzało sen z powiek – mówi A. Wiewióra i uważa, że jeszcze ktoś oprócz posła przyczynił się do tego, aby nie zgłosić W. Pokorskiego jako kandydata na burmistrza Trzemeszna.

Gdy wycofałam się z listy do powiatu poseł nazwał W. Pokorskiego szantażystą. Ja już po drugim spotkaniu wyborczym stwierdziłam, że partia to nie jest miejsce dla mnie. Nie idzie to w parze z moim sumieniem i poglądami. Nie chciałam być tylko wyznawcą tego co głosi poseł Dolata. On chce mieć przy sobie takich wyznawców, co będą go posłusznie słuchać i nic nie mówić – kończy rozmowę A. Wiewióra.

28 KOMENTARZE

  1. Nie znam pani Wiewióra, ale wypowiada się tak, jak gdyby nigdy wcześniej nie miała do czynienia z żadnymi organizacjami, do których przystąpienie oznacza zaakceptowanie obowiązujących w nim reguł i systemów wartości. A co do sondażu przeprowadzonego przez panią – czy był anonimowy? Jak duza była próba badawcza? Czy objęła swoim zasięgiem całą gminę, zarówno mieszkańców miasta, jak i wsi? Czy pełen przekrój wiekowy ankietowanych?

  2. Pani Wiewióra pokazała klasę. Nie wchodzi w coś co jest sprzeczne z jej ideałami. Nie można tego jednak powiedzieć o panu Pokorskim. Ten mimo, że zrobiony w … nadal tkwi jako kandydat na liście PiSu. Przecież to on pierwszy powinien unieść się honorem. Co ta władza z ludzi robi….

  3. Jestem jakby z dala od wydarzeń politycznych w Trzemesznie, ale zdaje mi się, że kandydatem PiS na burmistrza jest Dereziński. Przynajmniej kiedyś startował czy też był wspierany przez PiS (Prawo i Sprawiedliwość).Oczywiście mogę się mylić, jako że pamięć na stare lata szwankuje.

    • Widać ,że jest Pan z dala bo Burmistrz Dereziński przeszedł w tych wyborach na dalszy plan, na planie pierwszym widzimy innych dobrych kandydatów. A to kiedy i skąd startował lub startuje, nie ma już dla wyborców znaczenia. Bywało różnie z tym przytulaniem sie tego Pana tu i ówdzie.(Od Sasa do Lasa). Taki już jest ,a trzemesznianie poznali się na tych gierkach i dlatego Pan D. musi zadowolić się rolą tła.

      • Jak wspaniale wyedukowany przedstawiciel kontrkandydata Burmistrza!
        Dyskredytowanie Burmistrza, nie ujawniając przy tym swoich „faworytów”, pisanie w imieniu „ogółu”… Cudowna próba manipulacji społeczeństwa. Pięknie, pięknie… Żenada.

  4. Pan Dolata widać uczy się od swojego partyjnego guru i chce wprowadzać taki sam dyktat. To co zrobił Poseł Dolata to jawne chamstwo w stosunku to Pana Pokorskiego. Nie sądzę aby Pan Pokorski wygrał wybory ale pewnie by trochę „namieszał” jednak to nie znaczy że Poseł Dolata mógł tak się zachować. A co do Pani Wiewióry to tak jak ktoś tutaj już napisał w komentarzach, jeśli chce się kandydować z ramienia jakiejkolwiek partii czy ugrupowania politycznego to niestety trzeba się z tym liczyć że „tańczy się tak jak góra gra”. A w wyborach samorządowych i w polityce samorządowej stosowanie partyjnych programów czy ideologi jest moim zdaniem wielkim błędem. Tutaj liczą się wymagania społeczne a nie partyjne.

  5. mam pełen szacunek do takich ludzi którzy potrafią podjąć taką decyzję o wycofaniu się ,widać że osoba ta nie chce wchodzić w jakieś układy ,gierki,no jeszcze raz pełen szacun………………..

  6. To bardzo dziwne ze Pan Derezinski kiedyś PiS teraz PO widać ze dwulicowość poglądów jest mu bliska , pewnie dlatego tak fatalnie dba o interesy gminy …

  7. Renciści i emeryci kapcie i koło piecyka,nie możecie odejść z honorem,no chyba że nie znacie znaczenia tego słowa. Także ci ,którzy odpadli ostatnio znowu się pchają,przecież was już nie wybrano dajcie spokój.

  8. POKORSKI ! były oficer ” LUDOWEGO WOJSKA POLSKIEGO ! , chciałby startować z listy PIS!!! Popieram w pełni opinię posła PIS – pana Dolaty ! Żadnych ustaleń nie było !

    • Jestem pewny że pisał to człowiek posła Dolaty , a że do żadnych ustaleń nie doszło to tylko podziękować zdrowemu rozsądkowi dwóch kandydatõw na burmistrza,którzy zachowali swoją godność podczas spotkania z Dolatą i nie dali siė wciągnąć w brudne gierki posła,on chciał od nich coś za coś……….

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj