Dzisiaj o godzinie 6:45 na ulicy Mogileńskiej w Trzemesznie miało miejsce potrącenie pieszego. Pod koła samochodu osobowego marki Audi – jadącego w kierunku Bystrzycy – wszedł spacerujący prawym poboczem drogi 46 letni mieszkaniec Trzemeszna.
Poszkodowany z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala w Gnieźnie. Został ukarany mandatem karnym. Samochodem Audi kierował 24 letni trzemesznianin. Jak informuje Anna Osińska z Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie, wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komisariat Policji w Trzemesznie.
(fot. KPP Gniezno)
hmmmm…. ciekawe .. nawet bardzo… w Holandii pieszy święty… a tu teren zabudowany i to pieszy wtargnął pod auto…. no nie mogę
Jakbyś przepisy znał, to byś wiedział, że zabraniają wleźć bezpośrednio przed jadące auto.
Gdyby chodzilo o kogos bliskiego to od razu zmienilbys poglad na sprawe.
a Ty byłeś tym kierowcą , że tak wszystko wiesz???
Pieszy w strefie zamieszkania jest święty. W terenie zabudowanym ma się poruszać po chodniku i zachować ostrożność przy przekraczaniu ulicy!
no bez jaj… to trzeba było go potracić ..ciekawe ile było na liczniku
Piesi w Polsce zachowują się jak święte krowy w Indiach,Bez kontroli wchodzą na jezdnię,niestety samochód w metrze nie wychamuje,jeżdże 38 lat.
sorki byłeś kiedys w holandi , tam na pasach by Cie przejechali i by powiedzieli patrz sie w lewo prawo wolne idz
A jestem ciekawy Dlaczego w tym miejscu nie ma przejścia dla pieszych aby się dostać do chodnika znajdującego się na drugiej stronie ulicy
Co ten pan B znowu zakochany ze jadacych samochodow niewidzí ?
Bad to chyba mało istotne…. Szkoda tylko że kierowca też go nie widział…
taką Audike zeszrotować a teraz audiki sa chodliwe zwłaszcza na blokach 🙂
Są jacyś świadkowie że taka wersja wydarzeń? A no i pasów rzeczywiście brak. O chodniku do Bystrzycy też można pomarzyć.
Ilu mieszkańców liczy sobie Bystrzyca? Dlaczego to nie jest Trzemeszno?
To i tak szczęście że kierowca się zatrzymał B.wracaj szybko do zdrowia!!!
Co do licznika to bylo 40km po drugie jesli bedziecie jechac i wpadnie wam ktos na maske z nienacka to masz taki refleks ze w setna dekundy sie zatrzymasz to jestes fenomenem znam tego kierowce i wiem co przezyl jak podbiegl do tego pana i niemoze zrozumiec jak on sie znalazl na masce wiec pieszy idacy chodnikiem a idacy poboczem i nagle wtargnie na jesdnie to sa dwie inne sytuacje
Jest wiele nie wyjasnionych kwestii w tej sprawie. Kazdy bedzie mowil cos innego.
Stało się oby poszkodowany wrócił jak najszybciej do zdrowia, a tak na naprawdę to przejścia dla pieszych na długiej ul. Mogileńskiej jest za mało . Nowe obok kwiaciarni i ostatnie przejście na ogródki działkowe na końcu ulicy. Chyba czas aby odpowiednie służby coś zrobiły w celu poprawienia bezpieczeństwa dla osób mieszkających po stronie gdzie nie ma chodnika,jedna tragedia wystarczy.
Luk,przejście może być co 50 metrów,ale chołota i tak będzie przechodzić pomiędzy nimi,widzę to często jako kierujący.
no niestety kierowcy tam przyciskają gaz widziałem to nie raz czekając na przystanku PKS
Jak by cisnol to gosc wyskochyl z kkaloszy
Postawny gość to nie wyskoczył a reasumując to progów zwalniających narobili ale w niektórych miejscach zupełnie bez sensu.Na tamtym odcinku był by wskazany
Niestety, jeżeli jest to droga, którą jeżdżą autobusy, to progi zwalniające nie są wskazane.
A to ciekawe anonimie co napisałeś że tam gdzie jeżdżą autobusy to progi zwalniające nie wskazane a koło zespołu szkół są aż dwa progi i jeżdżą autobusy i to szkolne autobusy.