Strona główna Polityka Paroc gościł radnych

Paroc gościł radnych

14518
35
Reklamy (ciąg dalszy artykułu poniżej):


Koniec sekcji reklamowej

Trzemeszeńscy radni mieli dziś okazję zobaczyć od środka największy w naszej gminie zakład pracy. Zapoznali się z planami inwestycyjnymi firmy, mieli też sposobność zwiedzenia hal produkcyjnych.

Spotkanie prowadził Jarosław Jankowski – szef zakładu izolacji budowlanych w towarzystwie pracowników firmy Paroc, odpowiedzialnych między innymi za produkcję oraz ochronę środowiska.

Niedawno zakład zwrócił się do gminy o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego terenu przyległego do fabryki.

Wiąże się to między innymi z zakupem przez Paroc terenów w pobliżu zakładu od prywatnych właścicieli. Firma jest też zainteresowana zakupem terenów od gminy. Samorząd trzemeszeński jest właścicielem 6,5 ha gruntów pomiędzy drogą krajową nr 15, a linią kolejową.

Jak się okazuje, zmiany jakich oczekuje Paroc w planie zagospodarowania są raczej drobne i nie dotyczą zasadniczego przeznaczenia terenu. Stąd też temat ten nie wywołał większej dyskusji.

Jak poinformował J. Jankowski, na przyległych terenach firma zamierza stworzyć między innymi parkingi dla samochodów osobowych pracowników oraz place przeładunkowe.

Radni byli bardziej zainteresowani kwestią wpływu produkcji na środowisko. Pytano przede wszystkim o gospodarkę odpadami i emisję gazów do atmosfery.

Jak można było dowiedzieć się z prezentacji, ambicją zakładu jest to, aby odpady w jak największej części były zawracane do produkcji. Obecnie w ten sposób przerabiane jest ich nieco ponad 40%. Część odpadów (około 32%) jest odbierane przez odbiorców zewnętrznych, np. cementownie czy cegielnie.

Około 15% służy do rekultywacji terenu, 12% jest przerabiane na brykiet przez firmę zewnętrzną, po czym wraca do produkcji. Radni dopytywali, czy zakład nie zamierza prowadzić produkcji brykietu na własnym terenie oraz o zgodność z obowiązującymi normami prowadzenia rekultywacji terenu.

Jak mogli usłyszeć, produkcji brykietu we własnym zakresie firma nie planuje w najbliższym czasie, natomiast zagospodarowanie odpadów w formie rekultywacji jest zgodne z obowiązującym prawem.

Pytano także o dymy wydobywające się z kominów fabrycznych. J. Jankowski poinformował, że firma inwestuje – w znacznie przyjaźniejsze środowisku – piece elektryczne, które montowane są na nowych liniach.

Eksploatowane są jednak nadal piece szybowe, opalane koksem. Są one chłodzone wodą, która podgrzana w ten sposób wykorzystywana jest między innymi do ogrzewania pomieszczeń. Powoduje to znacznie mniejszą ilość zakupowanej energii cieplnej od kotłowni, co przekłada się na mniejszą emisję spalin przez dostawcę ciepła.

Przedstawiciele zakładu nie zgodzili się z zarzutem, iż w weekendy zakład emituje większe ilości dymów z kominów. Jak tłumaczył J. Jankowski, produkcja trwa 24 godziny na dobę i nie ma możliwości „zakrycia komina” oraz wypuszczenia spalin po pewnym czasie.

Na intensywność i rodzaj dymu nie ma też wpływu rodzaj produkowanego w danym momencie asortymentu, gdyż jednocześnie produkuje się kilka rodzajów wyrobów. Wygląd dymów może być uzależniony od wielu czynników, w tym atmosferycznych.

W związku z zainteresowaniem firmy nabyciem gruntów od gminy, o komentarz poprosiliśmy wiceburmistrza Dariusza Jankowskiego. Urząd nie wyklucza możliwości sprzedaży tych działek, może się to jednak odbyć tylko w drodze przetargu – zastrzegł wiceburmistrz.


_______________________________________________________________________
Materiały partnerów:




35 KOMENTARZE

  1. A może byśmy się skrzyknęli i spotkali w mieście w proteście przeciw przemocy?? Dużo małych miast też krzyczy NIE Złu w życiu społecznym. Wszyscy jesteśmy RÓWNYMI POLAKAMI ! Napiszcie co myślicie .

    • Każdego dnia gdzieś w Polsce ginie w takich czy podobnych okolicznościach zwykły szary obywatel i nasi kochani politycy przechodzą obok tego niemal obojętnie. Jak ginie jeden z pośród nich nagle robi się wielki szum. W czym ta ,,SZLACHTA” jest od nas lepsza…. Żałujmy człowieka, ale nie róbmy cyrku.

    • Oczywiście jestem za takim „skrzyknięciem się”. Byłem wczoraj na tego typu spotkaniu w Mogilnie,duże przeżycie.Spotkali się ludzie,którzy czuli taką potrzebe,nie ze względu na tzw.delegacje.Byli starsi i bardzo młodzi.Dobrze zobaczyć,że mimo różnych poglądów,można wspólnie coś cicho komuś wykrzyczeć.Nawet jeśli będziemy we dwoje,warto.

  2. Dzień dobry
    nie ma tego w materiale redakcyjnym, wiec tylko się domyślam,że z inicjatywą zaproszenia Radnych wyszedł Paroc. Cel prosty- „obłaskawienie” Ich przed głosowaniem w sprawie zmiany planu zagospodarowania przestrzennego.
    Szkoda, że Państwo Radni, w trakcie wizyty u tego-jak podkreślano- największego pracodawcy w gminie i- czego już nie zaznaczono : największego truciciela nie tylko w gminie, ale i powiecie- tak łatwo dali się zbyć jego, „na okrągło” artykułowanym zapewnieniom o „proekologicznym” charakterze podejmowanych działań inwestycyjnych:
    „Pytano także o dymy wydobywające się z kominów fabrycznych. J. Jankowski poinformował, że firma inwestuje – w znacznie przyjaźniejsze środowisku – piece elektryczne, które montowane są na nowych liniach.
    Eksploatowane są jednak nadal piece szybowe, opalane koksem. Są one chłodzone wodą, która podgrzana w ten sposób wykorzystywana jest między innymi do ogrzewania pomieszczeń. Powoduje to znacznie mniejszą ilość zakupowanej energii cieplnej od kotłowni, co przekłada się na mniejszą emisję spalin przez dostawcę ciepła.”
    Dawno nie spotkałem się z tak zmanipulowaną, arogancką, bezczelną i ukrywającą prawdę publiczną wypowiedzią. Przeczytajmy to jeszcze raz uważnie i przeanalizujmy:
    „Powoduje to znacznie mniejszą ilość zakupowanej energii cieplnej od kotłowni, co przekłada się na mniejszą emisję spalin przez dostawcę ciepła.”
    Mówiąc w skrócie: dzięki naszym inwestycjom, zużyjemy mniej ciepła, dzięki czemu kominy DOSTAWCY CIEPŁA-NIE NASZE! (KOTŁOWNI ZEWNĘTRZNEJ-w podtekście sprawcy emisji spalin) zmniejszą poziom tychże emisji.
    Czy żaden z Radnych nie miał odwagi, by zaprotestować przeciw tym bzdurom?
    Dlaczego bzdurom?
    Ano dlatego, że to Paroc , a nie żaden mityczny dostawca ciepła, emituje corocznie ze swoich kominów następujące „polepszacze” powietrza:
    ( na podstawie zezwolenia nr)
    1)OS.6224.01.2017 z dnia 21/03/2017
    a) pył zawieszony PM 10- 24,37 ton/rok
    b) pył zawieszony PM 2,5- 24.37 ton/rok
    c) dwutlenek siarki- 6,79 ton/rok
    d) dwutlenek azotu-11,81 ton/rok
    e) amoniak-61,2 ton/rok
    f) FENOL( duża litera dla tych , którzy uparcie twierdzą,że Paroc
    nie emituje fenolu)- 8,6 tony/rok
    g) formaldehyd- 10,15 ton/rok
    h) trójetyloamina- 9,2 ton/rok
    h) węglowodory alifatyczne-1,125 ton/rok

    2) OS.6222.02.2016
    a) pył całkowity 454 tony/rok
    b) dwutlenek siarki-712 ton/rok
    c) dwutlenek azotu-395 ton/rok
    d) tlenek węgla- 59,3 ton/rok
    e) FENOL-67 ton/rok
    f) formaldehyd- 45 ton/rok
    g) amoniak 535 ton/rok
    h) chlorowodór- 18 ton/rok
    i) siarkowodór 1,19 ton/rok
    j) fluorowodór- 3 tony/rok
    k) trójetyloamina -26,25 ton/rok
    l) LZO (lotne związki organiczne)- 473 tony/rok
    ł) arsen, nikiel, selen, kobalt, kadm, wanad itd- 2,18 ton/rok
    Drodzy Radni-mieszkańcy Trzemeszna-Wasi wyborcy- oczekują od Was konkretnych działań( właśnie w sferze ochrony środowiska), a nie biernego uczestnictwa w propagandowym spektaklu największego truciciela w okolicy. W/w dane są ogólnodostępne i elementarna odpowiedzialność wymaga, by przed taka „wycieczką” zapoznać się z nimi, by nie dać sobą manipulować.
    I na koniec rada praktyczna: jedynym sposobem ograniczenia zatruwania przez Paroc naszego powietrza, jest wywarcie presji na organ wydający w/w pozwolenia tzn Starostę Powiatowego w Gnieźnie. Tylko on może zmniejszyć limity emisji tych toksyn-a to jedyna droga, by zmusić Paroc do ograniczenia trucia.
    I uwaga: rozbudowa tego zakładu, oznacza nowe linie produkcyjne, a to gwarantuje wzrost emisji substancji szkodliwych. Tak więc podstawowe pytanie-które rzecz jasna nie padło- brzmi: ILE dodatkowo emitować będą nowe oddziały?
    I nie dajcie się zwieść wykrętom pt jeszcze nie wiemy. Wydając dziesiątki milionów na nowe linie, nikt nie zaryzykuje. Paroc -jeśli nie ma jeszcze nowego pozwolenia w szufladzie-z pewnością wykonał stosowną analizę i świetnie wie, ile to, setek ton rocznie, kolejnych trucizn wtłoczy nam do płuc.
    Jeszcze jest czas na to by do tego nie dopuścić-Wasz czas Drodzy Radni!
    Pozdrawiam
    TDi

        • Jedyny sposób to likwidacja, a co za tym idzie setki osób do zwolnienia, a gdzie oni pójdą do pracy? Kto ich wszystkich przyjmie? Jaki zakład w okolicy? Pisząc okolica myślę o Gnieźnie/Mogilnie tu nie ma nic sensownego nic co moze zaoferować pracę tylu osobą co Paroc jeśli jesteś taki mądry to wymień te miejsca pracy które czekają na taką ilość pracowników

      • Szanowny Anonimie,
        Po pierwsze nigdy i nigdzie nie postulowałem zamknięcia Paroca.
        Po drugie-czy zadałeś sobie kiedyś pytanie, dlaczego Finowie ulokowali tę produkcję w Polsce, a nie u siebie?
        Zasadniczym powodem-prócz kosztów pracy oczywiście, które są kilkukrotnie niższe niż w Finlandii-są właśnie względy związane ze szkodliwością dla środowiska. I to w dwóch aspektach:
        a)nie jest prawdą -co zakładasz-że taka produkcja musi być aż tak uciążliwa i , nie bójmy się tego powiedzieć ,w długiej perspektywie oddychania takim zatrutym powietrzem, śmiercionośna. Emisję tych substancji można skutecznie i bardzo znacznie zredukować. Jest to wyłącznie funkcja kosztów-i tu właśnie tkwi problem: Paroc może, ale NIE CHCE ponosić-bardzo dużych, to prawda-obciążeń z tym związanych. I nie ma w tym nic dziwnego-chce(jak każdy przedsiębiorca)maksymalizować zysk. I dopóki nie zostanie do tego ZMUSZONY( właśnie poprzez ograniczanie dopuszczalnego poziomu emisji) , nie będzie tego robił, podsycając atmosferę zagrożenia likwidacją iluś tam setek miejsc pracy. Gdyby zakład znajdował się w Finlandii, nikomu do głowy nie przyszłaby myśl, że może on funkcjonować bez dziesiątek milionów zainwestowanych w minimalizację szkodliwego oddziaływania
        b) tylko u nas funkcjonuje jeszcze „prehistoryczne” myślenie i przyzwolenie dopuszczające nadrzędność faktu, że zakład ten daje ludziom pracę i utrzymanie(nawet temu-moim zdaniem znacznie przeszacowanemu, 1000 pracowników- nad tym, że zatruwa i niszczy zdrowie co najmniej kilkunastu tysięcy mieszkańców miasta i gminy( również samych pracowników i ich rodzin, dzieci itd). W zadnym z krajów na zachód od Odry i na północ od Bałtyku takie myślenie nie ma już racji bytu. I dlatego Paroc jest w Trzemesznie.
        Najwyższa pora porzucić archaiczne, a przede wszystkim szkodliwe dla nas wszystkich i niezgodne z rzeczywistością myślenie, że albo Paroc jest i truje, albo go nie ma. To alternatywa całkowicie fałszywa( choć bardzo dla tego truciciela wygodna-kto przy zdrowych zmysłach podniesie rękę na największego w gminie pracodawcę?).
        Pora zmusić Finów, by przynajmniej część grubych milionów zarabianych przez nich, kosztem naszego zdrowia , przeznaczyć na inwestycje które mogą wielokrotnie zredukować emisję trucizn i uratować zdrowie (a wielu życie) mieszkańcom.
        I doprawdy nie rozumiem bierności, żeby nie powiedzieć uległości władz i gminy i powiatu wobec tego zakładu i jego trucicielskiej działalności- mają w ręku jedyne (i-co ważne- bezkosztowe dla gminy i powiatu) narzędzie by to zmienić: pozwolenie na emisję, bez którego Paroc nie może funkcjonować. I nie chodzi o to, by z dnia na dzień-zaskakując przedsiębiorstwo- zmniejszyć limity. Chodzi o to by jasno i teraz wyartykułować komunikat: następne pozwolenie będzie o połowę niższe, macie 2-3 lata by się do tego przygotować-inwestujcie w systemy oczyszczania. Następne- znowu o połowę mniejsze. Niech Paroc zrozumie, że czas bogacenia się- kosztem życia Trzemesznian-kończy się definitywnie!
        I nie dajmy się szantażować: groźby, że albo jesteśmy i trujemy, albo zwijamy interes i przenosimy się gdzie indziej ( gdzie pozwolą nam truć) można włożyć między bajki. Z takim poziomem szkodliwości dla otoczenia nie łatwo będzie im znaleźć jakiekolwiek miejsce nie tylko w Europie. Przykład „czeskiego” czy ” słowackiego” straszaka jasno tego dowiódł- ekonomicznej alternatywy nie ma!
        Pozdrawiam
        TDi

        • To już nie Finowie inwetuja w rozbudowę tylko Amerykanie bo to oni są teraz głównymi udzialowcami nie Finowie, a dokładnie OWNS Corning włączył Paroc w swoją grupę

          • Dziękuję za sprostowanie.
            Nie jestem na bieżąco w kwestiach właścicielskich- za wysokie progi na moje nogi.
            W kwestii merytorycznej, w/w zmiany nie mają żadnego znaczenia. Czy trują nas Finowie, czy Amerykanie, musimy zrobić wszystko co możliwe, by temu przeciwdziałać!
            Pozdrawiam
            TDi

    • O wiele gorzej trują nas mieszkańcy miasta paląc śmieciami, w tym jest dopiero masa niebezpiecznych związków i to wszystko nisko pełzające nad ziemią.

    • Dzień dobry.

      „- tak łatwo dali się zbyć jego, „na okrągło” artykułowanym zapewnieniom o „proekologicznym” charakterze podejmowanych działań inwestycyjnych”
      „Czy żaden z Radnych nie miał odwagi, by zaprotestować przeciw tym bzdurom?”
      Doceniając Pana merytoryczny wysiłek w życie tego forum, odpowiadam co następuję.
      Pan J.Jankowski w jednym ze slajdów przestawił stężenia substancji, o których pisze Pan Didymos w jednostkach, które w mojej opinii bardzo mocno zakłamywały stan faktyczny. Stąd pojawił się mój sprzeciw w postaci zaprezentowania zezwoleń OS.6224.01.2017 czy OS.6222.02.2016. Niestety żadnemu z obecnych przedstawicieli firmy nie były one znane i mają się do nich odnieść po wcześniejszym zbadaniu sprawy , podczas obrad Rady Miejskiej w dniu 23.01.2019 r.
      „Drodzy Radni-mieszkańcy Trzemeszna-Wasi wyborcy- oczekują od Was konkretnych działań( właśnie w sferze ochrony środowiska), a nie biernego uczestnictwa w propagandowym spektaklu największego truciciela w okolicy. „
      Tak jak obiecywałem, zapytałem. Treść pozostawię Pańskiej ocenie. Proszę o zapoznanie się i odpowiedź zwrotną w tym miejscu lub na radny.lipinski@trzemeszno.pl
      Treść interpelacji:
      http://uploadfile.pl/pokaz/1626584—fwja.html

      Treść odpowiedzi:
      http://pl.tinypic.com/view.php?pic=2hz4gao&s=9
      http://pl.tinypic.com/view.php?pic=30bjw3m&s=9
      http://pl.tinypic.com/view.php?pic=mct8nn&s=9

      • Szanowny Panie Radny,
        dziękuję za Pańskie wyjaśnienia, a przede wszystkim za dalsze zajmowanie się tym tematem. Na razie bez efektów- ale kropla drąży skałę.
        Oczywiście czekam na deklarowane przez Paroc wyjaśnienia( na sesji), ale złudzeń nie mam-dobrowolnie nie zrobią nic by zredukować swoją trucicielską działalność.
        Zapoznałem się również z odpowiedzią Starosty Gnieźnieńskiego-lekceważąca, zdawkowa, niemerytoryczna. No cóż – Pan Starosta mieszka już tam, gdzie kominy Paroca nie sięgają…
        Co zatem robić? Myślę, ze należy działać wielotorowo:
        1) przedstawić zsumowane( z obu zezwoleń), przerażające wartości emisji trucizn Paroca i je upublicznić( bardzo mi przypadł do gustu pomysł jednego z internautów: na ruchomy bilbord i postawić na parkingu pod UMiG).
        2) sporządzić petycję adresowaną do Pana Starosty i Pana Burmistrza z żądaniem zmniejszenia limitów emisji trucizn dla Paroca (min o połowę-w pierwszym okresie). Zorganizować akcję zbierania podpisów pod w/w petycją-wciągnąć w to młodzież, harcerzy, aktywistów, media społecznościowe itd. Nawet na lekceważącym temat Staroście, zebranie np 1000 podpisów-zrobi wrażenie i uzmysłowi wagę problemu
        3) wprowadzić pod obrady RM punkt-dyskusja nad wpływek Paroca na zanieczyszczenie powietrza w Trzemesznie i gminie. Liczę na rozsadek Państwa Radnych(wszak i Oni, i ich Rodziny oddychają tym świństwem) i zwieńczenie dyskusji uchwałą- zobowiązaniem Pana Burmistrza do podjęcia konkretnych działań : spotkania się ze Starostą i nakreślenie Mu tematu, a przede wszystkim konieczności ograniczenia limitów emisyjnych w następnych pozwoleniach, przedstawienia Radnym wyników w/w spotkania, otrzymania pisemnych zapewnień ze strony Starosty o ograniczeniu limitów.

        W razie nieskuteczności w/w presji na Starostę- zorganizować przed siedzibą Starostwa pikietę z udziałem wszystkich Radnych, Burmistrza i mieszkańców. Jeśli to nie pomoże, to pozostaje nagłośnienie sprawy w mediach ogólnopolskich: blokowanie drogi nr 15-poprzez ciągłe przechodzenie na przejściu dla pieszych przed Parociem-to zaboli i truciciela. Takiego, czarnego pijaru nie lubi żaden producent.
        Jeśli tego nie zrobimy- potomni nam tego nie darują.
        Ziemi (a przede wszystkim naszej małej ojczyzny) nie odziedziczyliśmy po naszych dziadkach i rodzicach- POŻYCZYLIŚMY ją od naszych wnuków wnuków!
        W jakim stanie im ją zwrócimy?
        Pozdrawiam i deklaruje wsparcie przy zbieraniu podpisów.
        TDi

  3. Lepiej niech dadzą podwyżki bo wyjdzie załoga w takich kamizelkach i zastrajkuje. Oj, tak nastroje są bardzo zdecydowane. Ceny rosnąco, pensje stoją w miejscu. Firma się rozwija, budują, inwestują,. A pracownika nie doceniają. Mamy 635 dni bez wypadku. Kiedyś było to lepiej docenione.

    • wyjdą już niedługo, ZZ już są przygotowane do manifestacji – porozumienie ich zatrzymujące wygasło 31.12.2018 i z tego co wiem sprawa jest na wokandzie. w lutym ma być manifestacja, to trwa ze względu na zgłoszenia do policji, urzędów, straży, pogotowia, mediów europejskich.

  4. Oj Ci radni,stoją , słuchają i się będą uczyć jak dzieci w szkole, jak długo?,kilku z nich nawet jeszcze na dotychczasowych sesjach nic nie wypowiedziało, np. R.Nawrocki, a tematów ważnych już było sporo, to obraz rozpaczy, do tego jeszcze burmistrz i z-ca więc perspektywa dla naszej gminy dramatyczna.Wystarczy spojrzeć do projektu budżetu, 32 mln zł długu w postaci kredytów i obligacji.Do tego remondis i zawarta umowa oraz beki jeżdżące i przywożące fekalia z poza gminy, odpady.To nasz obraz. Gdzie tutaj gospodarność?

  5. Na zadnym kroku nie ma gospodarnosci w naszej Gminie jeszcze puscic z trzy baby do rzadzenia i bedziemy na plusie szkoda slow.

  6. A co po tych radnych można się spodziewać , niski poziom brak przygotowania do spotkania , i tak dorabiają biorąc dietę od podatników

  7. Jak wycieczka z przedszkola 😉 walczyli z odzyskanie podatku, a teraz będą im grunty sprzedawać? O jakiej rekultywacji mowa? O tym wysypywaniu resztek na polu 20 cm pod ziemią?

  8. „Paroc gościł radnych”, co to ma być, zamiast przedstawiciele Paroca do Urzędu Gminy się pofatygować, to Radni jak pieski, kotki pobiegli do Paroca, bo Paroc chce kupić ŁASKAWIE nasze gminne grunty. TO PARANOJA, kto od kogo zależny, czy też kto od kogo chce kupić grunty.Ja osobiście mam dosyć tych kłamstw OBECNYCH RADNYCH, pokazówy i gadania bez sensu byle zaistnieć za nasze publiczne pieniądze się LANSUJĄ CELEBRYCI OD SIEDMIU BOLEŚCI w czerwonych spodenkach. O czym tu gadać jeśli chodzi o Paroc, przecież to największy truciciel w naszym mieście a Radni biegną na skinienie. MÓWIĘ DOSYĆ TRUCIA NAS MIESZKAŃCÓW, czas z tym skończyć. NASI RADNI zero wiedzy i kompetencji w tym temacie, dlatego musimy my mieszkańcy zawalczyć o nasze zdrowie i środowisko.

    • Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale sam prock zatrudnia z 650 osub, izotrans 160/200 około, firmy podwykonawcy, itp itd. Stałe i usilnie utrudnia nie działalności jest bardzo ryzykowne. Utrata ponad 1000 miejsc pracy była by dla naszego regionu niewontpliwym ciosem. Bójcie się o środowisko, słusznie z resztą, ale jak tak wielka żeś a ludzi utraciła by środki do życia czym by ogrzewa łatwo swoje domostwa.??? Szukanie pracy w odległych regionach ruwnież powoduje zwiększenie ilości zanieczyszczeń. Aby dojechać do pracy powiedzmy do poznania dzień dnia trzeba spolić ogromne ilości paliwa. Bardzo łatwo ludzie łapią chasła pro ekologiczne ale niestety są one w większości sponsorowane przez koncerny kture chcą od nas wyciągnąć pieniądze.

      • Gdy likwidowali PGR-y też były krzyki i rozpacz co ci ludzie poczną. A oni poustawiali się lepij niż niejeden który tam nie pracował

        • Masz rację. Poustawiali się….. Ale kierownicy. Zwykły szary pracownik został z niczym wegetując przez wiele lat. Dopiero ucieczka za granicę dała im możliwość godziwego życia. Pojawienie się ponad tysiąca bezrobotnych da znowu możliwość traktowania,, robota,, jak jakiś odpad. I znowu elity będą się cieszyć z powrotu pięknych czasów… Rozumię że,, kolega,, prywaciaż?????

  9. a co na to radny p. Lipinski? artykul w tym temacie, jesli sie nie myle, byl 22.08.2018 i p. Didymos dokladnie tak samo wylozyl kawe na lawe co nalezy zrobic i gdzie sie kierowac aby zapobiec zatruwaniu mieszkancow. Radny odpisal, ze zabiera sie do pracy w tym temacie. Jakie sa jej efekty? bylo to krotko przed wyborami o ile dobrze pamietam pozdrawiam

  10. Radni ,budzimy się !! Dlaczego żaden z tych panów nie zada sobie pytania.Czy ,PAROC+CEMBRIT = HALA SPORTOWA +BASEN +STADION ? Czy znajdzie się ktoś ,kto wykorzysta te olbrzymie firmy ???

Skomentuj mieszkaniec Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj