Strona główna Kultura Otwarto wystawę zdjęć Stefana Majewskiego

Otwarto wystawę zdjęć Stefana Majewskiego

4254
12
Reklamy (ciąg dalszy artykułu poniżej):


Koniec sekcji reklamowej

Wczoraj przed Domem Kultury została otwarta wystawa plenerowa „Trzemeszno z dawnych lat w obiektywie Stefana Majewskiego”. To ponad 100 zdjęć wykonanych w latach 60-tych, 70-tych i 80-tych.

Jak można było zauważyć, już wczoraj ekspozycja budziła wielkie zainteresowanie. Obecni na wernisażu długo przeglądali poszczególne zdjęcia, wspólnie rozpoznając i wspominając miejsca, ludzi oraz wydarzenia sprzed lat.

„Pan Stefan Majewski był bardzo dobrym fotografem. Po pięćdziesięciu, sześćdziesięciu latach negatywy wyglądają świeżo. Są czyste, klarowne, nie ma na nich przebarwień, zżółceń. Świadczy to o tym, że bardzo dobrze je wywoływał, utrwalał i płukał.

Wszystkie zdjęcia są bardzo dobrze naświetlone, co w czasach gdy nie było światłomierzy, lub były bardzo prymitywne, stanowiło wielką sztukę. Skanowanie tych zdjęć, obcowanie z tymi perełkami było dla mnie wielką przygodą” – mówił pracownik Domu Kultury, instruktor i pasjonat fotografii Marceli Konieczny, który przygotował wystawę.

Była też okazja do obejrzenia kolekcji aparatów fotograficznych, jakimi posługiwał się autor zdjęć. M. Konieczny zaprezentował jeden z nich – voigtlander bessa. To nim S. Majewski sfotografował między innymi uroczystość odsłonięcia pomnika Jana Kilińskiego.

Przedstawiciele samorządu – burmistrz Krzysztof Dereziński i przewodniczący Rady Miejskiej Benedykt Nitka – podziękowali żonie Fotografa Zdzisławie Majewskiej za udostępnienie zdjęć. W imieniu rodziny wystąpił Wiesław Majewski, który podzielił się swoimi wspomnieniami z czasów twórczej pracy swego przedwcześnie zmarłego Ojca.

Krótko przed otwarciem wystawy, przedstawiciele władz, rodziny i Domu Kultury złożyli kwiaty na grobie S. Majewskiego.

Warto dodać, że reprodukcje, które znalazły się na wystawie to cząstka bardzo obszernego zbioru zdjęć i negatywów jakie pozostawił S. Majewski. Wykonano je przy użyciu współczesnych technik. Nie tylko zdjęcia, ale także negatywy zostały skopiowane przy użyciu specjalnego skanera. Jak zauważył M. Konieczny, warto byłoby jednak wywołać je w tradycyjnej technice, co stanowiłoby z pewnością kolejną ciekawostkę dla zainteresowanych fotografią. Nie wykluczył podjęcia się tego zadania w przyszłości.

Wystawę można oglądać codziennie od godzin rannych do wieczora, na placu Hipolita Cegielskiego.

W związku z informacjami o wystawie, jakie publikowaliśmy na naszym portalu, otrzymujemy pytania od Czytelników czy prezentowane zdjęcia ukażą się na naszej stronie. Pytają o to szczególnie osoby pochodzące z Trzemeszna, a zamieszkałe dziś z dala od swojego rodzinnego miasta. Informujemy, że zamierzamy kontynuować w przyszłości cykl prezentacji tych zdjęć.

Wszystkich, którzy mają taką możliwość, zachęcamy jednak do obejrzenia wystawy.


_______________________________________________________________________
Materiały partnerów:




12 KOMENTARZE

      • Zdrowy rozsądek i przyzwoitość, a także „dmuchanie na zimne” powinny wreszcie zacząć obowiązywać nas wszystkich zawsze i wszędzie. To (m.in) odróżnia bandę, tłum, od cywilizowanego społeczeństwa. Przykład zaś powinien iść z góry na co dzień i od święta. Ale takiego mamy burmistrza, jaką społeczność, która go sobie wybrała. Sami swoi. A jeszcze niedawno ktoś z DK nagrał i puszczał w kółko dramatyczny apel (w stylu sowieckiej agitki z lat powojennych) o pozostanie w domach i zachowanie dystansu…

  1. Dziękuję wszystkim wymienionym w artykule,za przygotowanie wystawy.Mimo,iż nie jestem rodowitym trzemesznianinem,z ogromną przyjemnością obejrzałem zdjęcia miasta sprzed kilkudziesięciu lat.Dziękuję Panu Zygmuntowi Nowaczykowi za to,że Jego determinacja i pasja odkrywania historii Trzemeszna,sprawiły, iż zdjęcia Pana Majewskiego są dostępne dla szerszego grona mieszkańców.

  2. Zdaję sobie sprawę i z tego, że to wołanie na puszczy, ale zawołam – czy wydarzenia tego typu mogą wreszcie być skierowane ku szerszej publice: organizujcie je w godzinach późniejszych – 19, 20 – jak w cywilizowanych społecznościach! To, że wam, organizatorom się wydaje, lub jest wygodniej nie powinno być kryterium decydującym. Bądźcie bardziej dla ludzi, mniej dla siebie i towarzystwa wzajemnej adoracji. Niemniej, dziękuję za zorganizowanie wystawy. Pozdrawiam!

  3. Bardzo mi się podoba.Oglądałem z sentymentem bo od wielu lat nie mieszkam w Trzemesznie ale wciąż jest mi bliskie. Dziękuję pomysłodawcy i organizatorom.

  4. Wystawa cieszy się dużym zainteresowaniem .Starsi trzemesznianie oglądają i wspominają.Szkoda,że nie są” internetowi”,bo z ich rozmów przy zdjęciach można się dużo dowiedzieć. Może, niektórzy tu komentujący ,zrezygnowaliby ze złośliwych uwag?

  5. Kurde jak ja szanuję redaktorów portalu. Na czołówkę dają zdjęcie wspaniałego włodarza, nieugiętego bohatera walczącego o dobro gminy, o sprawy małe i duże, zawsze na stanowisku, dbający o każdy detal i pilnujący by nasze pieniądze nigdy się nie marnowały. Do tego wzrok bardzo wesoły choć trochę zmęczony, ale to już wiadomo, kwestia przepracowania.
    Pozdrawiam serdecznie, cześć!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj