Dzisiaj w auli Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Trzemesznie odbyła się akcja bezgotówkowej wymiany książek pt. „Książka w ruch”. Było to pierwsze wydarzenie tego typu w naszej gminie. Niestety, frekwencja wśród mieszkańców szczególnie nie dopisała – w akcji wzięło udział zaledwie dziesięć osób.
Organizatorka dzisiejszego spotkania Beata Szymańska mówi: „Być może nie trafiliśmy do końca z terminem, może to przez dzisiejszy mróz. Generalnie idea imprezy była taka, żeby przeciwstawić się materializmowi i zawrzeć nowe znajomości a przy okazji bawić się w dwustronnie korzystne wymiany książek. Możliwe również, że ludzie po prostu przestają czytać tradycyjne książki bo mają internet, e-booki czy audiobooki. Uważam jednak, że warto kontynuować tego typu spotkania, ponieważ fajnie czasami wziąć książkę do ręki i sobie „staromodnie” poczytać„.
Mimo iż na spotkanie nie dotarło zbyt wiele osób to na stołach leżało około 50 książek. Wśród nich znalazła się literatura współczesna, klasyczna, poradniki, komiksy czy czasopisma do nauki języka angielskiego.
„Przede wszystkim chciałbym aby ta akcja była trwalsza bo warto propagować czytelnictwo i kulturę. Przyszedłem tutaj bo chciałem m.in. porozmawiać z innymi ludźmi, którzy także lubią czytać jak i poznać nowe gusta” – mówi o akcji jeden z jej uczestników, Rafał Wilczek.
Organizatorka nie wyklucza podobnych spotkań w przyszłości.
Akcja którą należy rozwijać bo warto… co prawda tłoku nie było ale kilka pozycji udało mi się znaleźć do poczytania i poradnik gotowania 🙂 A przy okazji odkurzyłem półki z książkami, które przydadzą się innym.
Herbata i ciastka też były no i kilka osób z którymi można było pogawędzić o literaturze i nie tylko…
Szkoda że nie mogłam być. Chętnie oddałabym kilka książek i może znalazłabym coś dla siebie.
Pani Beato! Niefortunnie się Pani wyraziła.Bo zgodzi się pani,że nauczycielka nie powinna mówić i myśleć że czytanie jest staromodne.
Jak taka akcja wymiany książek ma się udać,skoro jej organizatorka już na starcie imprezy stwierdza,że czytanie książek jest staromodne!Niech się Pani wycofa z tego , bo myślę,że Pani tak nie myśli.
Przeczytaj raz jeszcze całą wypowiedź p.Beaty, zastanów się i dopiero wtedy komentuj. Uczepiłeś się jednego słowa wyrwanego z kontekstu.
nie zgadzam sie z tobą
staromodnie poczytać jest w cudzysłowie , więc chyba wszystko jasne ? Pani Beato proszę nie brać tego do siebie , co niektórzy wypisują , idea się liczy , brawo !
no niby tak,ale t o dzieciaki czytają a one niemaja takiego wyczucia
Igreku, o dzieciaki to się nie martw bo raczej nieliczni to przeczytają – ich czytanie kończy się na tytule i obejrzeniu obrazków 😛
Najwyraźniej nie zrozumiałeś, co Autor miał na myśli 🙂
poszedlem tam dla Ciastek !! jak beda ciastka to moge isc ponownie !
Zaprawdę powiadam,że opos tkwi w błędzie.
A ja zakładam, że młodzi ludzie czytają. I wiedzą, jaką funkcję w tekście ma cudzysłów. I może kiedyś przyjdą na takie spotkanie, pomimo tego, że większość czytanych przez nich rzeczy zapisanych jest na nośnikach pamięci, a nie na papierze. Zresztą, wszyscy uczestnicy spotkania byli ludźmi młodymi w sercach 😉
Dziękuję wszystkim tym, którzy pokonali opór przed przenikliwym zimnem i mrozem, przed wizją spokojnego relaksu w fotelu, przed wizją całkowitego niezadowolenia z wymiany (takie obawy miała osoba komentująca zaproszenie – przyniosę fajne książki, a nic fajnego nie znajdę w zamian) – dziękuję, za to że przyszli, za to, że przynieśli, za to, że zabrali, za miłe rozmowy, i za to, że wyglądali na zadowolonych, gdy wychodzili.
do następnego razu!
A kto to jest Pani Beata S.??? bo jej nie znam a jakaż Ona jest dobra w tym co robi.
Niech tak już będzie jak Pani zakłada.Zgoda.
…nie rozumiem dlaczego małomiasteczkowy Obywatel Trzemeszna pisze o pani Beacie Szymańskiej jak o kryminalistce Beacie S? chyba,że jest podejrzana o zorganizowanie spotkania by oświecić choć trochę ciemnogród…
Byłem na tej akcji i wymieniłem sobie książke
Beata Sawicka, ta od agenta Tomka.
Popieram świetna akcja!!!! Być może z powodu złych warunków atmosferycznych nie wyszło ale proszę się nie zniechęcać -wszelkie działania przynoszą sukces,ale na to potrzeba czasu(tak się dzieje w małych miejscowościach)to trzeba poprostu rozprogramowac!!!! -ja napewno wezmę w tym udział .Prosze podać następna datę
ktos pytal kto to jest Pani Beata odpowiem moze Linkiem:
http://www.youtube.com/watch?v=7iV-OcntKG0
Nie dojechalam na spotkanie, chociaż potwierdzalam na facebooku, wygrał komfort i strach przed fatalna pogoda. Nie znam p. Beaty, spodobała mi sie idea. Ale widzę, że dla wielu osób jest okazja, żeby jej sie czepiac. Powiem szczerze, w opisie tej imprezy wzruszył mnie fakt, że pomyślała o gorącej herbacie w ten bardzo zimny dzień. Tak po ludzku, po prostu.
z 20 ksiazek tam bylo ?? na zdjeciach osoby ktore nie przepuszcza aby sie pokazac nawet w czasie Orkana by sie zjawily.
A ja nie widziałam nigdzie informacji o tym spotkaniu:( ale następnym razem jak się dowiem, to chętnie pójdę:) Pozdrawiam i popieram inicjatywę:)