22 stycznia to zarówno rocznica wybuchu Powstania Styczniowego w 1863 roku, jak i wyzwolenia Trzemeszna w 1945 roku. Dzisiaj członkowie Miejsko Gminnego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa złożyli kwiaty w miejscach pamięci związanymi z tymi wydarzeniami.
Kwiaty złożono przy tablicy upamiętniającej wymarsz gimnazjalistów trzemeszeńskich do Powstania Styczniowego na terenie ZSOiZ , przy grobie rodziny Zimmermannów oraz na zbiorowej mogile ofiar II Wojny Światowej. Zaplanowane uroczystości miały skromniejszy charakter niż planowano ponieważ zbiegły się one w czasie z pogrzebem śp. Tadeusza Kostki. W miejscach pamięci zuchy i harcerze zaciągnęli warty honorowe. Na zakończenie przewodniczący MGKOPWiM Dariusz Jankowski podziękował za udział wszystkim zebranym. Przypomniał jednocześnie, że Trzemeszno było jednym z najbardziej poszkodowanych miast w naszym rejonie, biorąc pod uwagę spalony kościół oraz budynek liceum.
W tym roku nie złożono kwiatów pod pomnikiem żołnierzy radzieckich na pl. Kosmowskiego. D. Jankowski stwierdził, że akcentujemy te najważniejsze miejsca związane z rocznicami. „Jest to miejsce pamięci ale nie jest to grób wojenny, nie jesteśmy w stanie składać kwiatów przy każdej rocznicy w każdym miejscu, nie doszukiwałbym się w tym żadnych innych kontekstów” – stwierdził wiceburmistrz.
Znaczy to pierwsze powinno się obchodzić to drugie to raczej kolejna okupacja
Panie redaktorze, wstydziłby się pan nazywać wyzwoleniem nową nie mniej gorszą okupację. W tym dniu tylko zmienił się okupant. Armia zdradziecka!
Wojny na szczęście nie pamiętam ale urodziłem się w głębokim PRL. W tamtych czasach większość społeczeństwa doskonale pamiętała II wojnę a wielu również I. Powszechne było narzekanie i krytyka panującego ustroju. Ale nigdy z ust tych ludzi nie spotkałem się ze stawianiem znaku równości pomiędzy II wojną a PRL. Dziś takie opinie zdarzają się coraz częściej, ale są one wypowiadane przede wszystkim przez pokolenie, które nie pamięta komuny a cóż dopiero wojny.
„Wyzwolenie”……………………..
Znaleźli się harcerze , zuchy i jakieś władze! Okazuje się że tylko na finał WOŚP zeszli do podziemia.
,,Dziś takie opinie zdarzają się coraz częściej, ale są one wypowiadane przede wszystkim przez pokolenie, które nie pamięta komuny a cóż dopiero wojny.” Wręcz przeciwnie, wypowiadają te słowa też byli żołnierze AK. Część niestety nie może, bo w bestialski sposób ich zamordowano przykładem są Inka, czy Pilecki. Szacuje się, że do 1956 roku zamordowano 2 mln ludzi, w tym elity bohaterskiego polskiego podziemia. NP. Żołnierze AK którzy pomogli wyzwalać Wilno zostali rozbrojeni przez NKWD. Czy to jest wyzwolenie?
I znów te dzieciaki marzną,dostały choć po czekoladzie.
szkoda,ze dzisiejsza zbiórka pieniędzy, zabawek i słodyczy dla oddziału dziecięcego nie była jakoś wcześniej nagłośniona. myślę,ze wiele osób dało by” parę groszy”,ale po prostu nie miało przy sobie gotówki.
Właśnie prośba do redaktora aby informował o takich zbiórkach czy innych wydarzeniach odpowiednio wcześniej,chyba po to jest jak sama nazwa wskazuje info.24.
Zbiórka trwa, jeszcze w nadchodzącym tygodniu, jeśli ktokolwiek i w jakikolwiek sposób chce ją wspomóc proszę kontaktować się przez fanpage. Każda pomoc jest cenna. Zabawki słodycze, talerzyki. Tak więc nic straconego. Z mojej strony mocno zachęcam, każdy grosz zostanie wydany na szpitale. 🙂
Harcerze służą Bogu, Ojczyznie i ludziom, dlatego zaciąganie wart nie jest ich karą tylko obowiązkiem. Nie potrzebują nagród bo wiedzą jak ważna jest pamięć o ważnych wydarzeniach. Nikt ich do nieczego nie zmusza.
W słowniku języka polskiego termin wyzwolenie opisany jest, jako – odzyskanie niepodległości. Używanie tego słowa w kontekście wydarzeń związanych z wkroczeniem wojsk radzieckich na tereny okupowane dotąd przez nazistowskie Niemcy, ukazuje nieznajomość znaczenia słowa, nieznajomość historii lub stare przyzwyczajenie wynikające z koniunkturalizmu wobec minionego systemu, brania historycznej polityki sowieckiej za własną. Wszystkie trzy przypadki są równie niebezpieczne, ponieważ fałszują historię, relatywizują zbrodniarzy i szkalują naszych polskich bohaterów – ofiary dalszej sowieckiej okupacji. To trochę jak pisanie o Katyniu, że oficerowie polscy zostali dobrze potraktowani. Podczas trwania Powstania Warszawskiego, sowieckie samoloty zrzucały nad Warszawą ulotki z Pierwszym Rozkazem Rewolucyjnym, sygnowane przez Centralny Komitet Wykonawczy Polskiej Partii Robotniczej organ wydmuszką sowietów, cytujemy kilka punktów z listy 11:
2) Wszystkich oficerów tak zwanej Armii Krajowej należy natychmiast aresztować, zatrzymać tymczasowo w bezpiecznym miejscu i później oddać wkraczającej Armii Czerwonej. Oficerów tak zwanej Armii Krajowej, którzy będą się uchylać od aresztowania, należy natychmiast rozstrzelać.
3) Wszyscy muszą natychmiast złożyć biało czerwone opaski z orłem polskim. Z tą chwilą należy założyć opaskę czerwoną, którą można sobie sporządzić przez oderwanie białej części opaski.
4) Polska Armia Ludowa rozstrzeliwuje każdego, który nadal będzie nosić opaskę biało czerwoną.
5) Władze PPR obejmują natychmiast władzę rozkazodawczą na wszystkich punktach walki w Warszawie.
6) Ludność Warszawy czynnie popiera walczących wszystkimi środkami, jakie są do dyspozycji, mężczyźni i kobiety, które będą się uchylać od powyższego obowiązku, będą na miejscu rozstrzeliwani.
Czerwone zbiry miały przejąć władzę już podczas trwania powstania przez dywersję, czekając na wsparcie sowieckie – NKWD. Stalin zmienił rozkazy, dał wykrwawiać się Warszawie. To druga zdrada sowieckiej zarazy po pakcie z Hitlerem. I dalej, kiedy ujarzmiano „wyzwolonych” często bohaterów czasów okupacji niemieckiej, zezwierzęcenie było normą. Józefa Gądecka, żona oficera NSZ (wcześniej skazanego wedle prawa sowieckiego na śmierć) zeznawała na procesie grupy ubowca Humera:
„Rodziłam na więziennym łóżku w asyście lekarza i dwóch ubowców, stojących z pistoletami wymierzonymi we mnie – chyba w obawie, że zerwę się z łóżka i ucieknę! Noworodek – córka Aleksandra, był tak samo siny jak ja. Byłam bez sił po karmieniu kaszą niedogotowaną, pełną rozkładającego się robactwa i mysz. Pragnęli struć mnie i dziecko. Nie udało im się, Bóg nie pozwolił.”
Zbiry z UB na procesie – odpowiadali jak papugi – „nie przypominamy sobie”. Ci, którzy bredzą teraz o wyzwoleniu, jakie przynieśli sowieci – też sobie tego nie przypominają. Taka była nowa wolność, dla elit polskich, które to sprytem, heroizmem, wiarą w Boga przeżyły bestialstwo niemieckiej okupacji. Przyszła nowa gehenna wyrywanych paznokci, nieprzespanych nocy, upodlenie we własnych ekskrementach, bicie, gwałty i ponad 50 tortur, które miały uczynić dumnych Polaków wolnymi – od życia.
Trzemeszeńscy Patrioci stanowczo protestują przeciwko słownemu upokorzeniu wobec wszystkich ofiar sowieckiego bestialstwa, jakiego dopuszczają się różni ludzie, często pełniący publiczne funkcje lub funkcje, które w założeniu powinny dbać o prawdę, jaką ona by nie była. Jesteśmy to winni przeszłym, obecnym jak i przyszłym pokoleniom. Ludziom przyzwoitym prawda nigdy nie zejdzie z ust, nie ważne, w jakiej sytuacji będzie trzeba ją głosić, dlatego sprzeciwiamy się historycznym malwersacjom – nie ważne czym motywowanym.
TP
Chłopcy z Trzemeszna mylicie pojęcia. To co piszecie jest mixem informacji historycznych wyrwanych z kontekstu i nijak to się ma do oswobodzenia spod okupacji hitlerowskiej w Trzemesznie. Bo wcześniej trzeba nawiązać do 123 lat niewoli pod rozbiorami trzech okupantów. Do biedy, zniszczeń, tragedii ludzkich o obłudy politycznej. Tej tragedii Narodu Polskiego nie jesteśmy jednoznacznie opisać i wyjaśnić. W każdym społeczeństwie jest odłam prawicowy i lewicowy. Są też wierzący i ateiści, ludzie źli i dobrzy, zbrodniarze i złodzieje. Jak chcecie być patriotami to zwalczajcie zło i budujcie zgodę, porozumienie oraz twórczo patrzcie w przyszłość. Mamy możliwość żyć lepiej, godniej i dostatniej pamiętając o trudnych czasach naszych przodków. Przeszłości nie naprawicie.
Jak łatwo podzielić Polaków, to jest smutne. Do rzeczy sami dążyliśmy do rozbiorów tylu było zdrajców. Po odzyskaniu niepodległości zostało jeszcze dwóch. Po drugiej wojnie został jeden ten ze wschodu, dzięki któremu mówimy po polsku. Teraz mamy wolność ale sami ponownie dążymy do zagłady, sprzedając się na lewo i prawo. Nadzieja w nowym pokoleniu może będą prawdziwymi patriotami.