Poniedziałkowe obrady połączonych komisji Rady Miejskiej w całości poświęcone były sytuacji w domu socjalnym w Jastrzębowie. Powodem było pismo mieszkańców tego sołectwa, skierowane do radnych. W swoim liście opisują oni z jakimi uciążliwościami, ze strony mieszkańców tego domu, muszą się spotykać.
Piszą między innymi, że niektórzy z lokatorów są agresywni, wulgarni, dochodzi tam do rękoczynów. Jedna z osób, prawdopodobnie chora psychicznie, nachodzi i nęka mieszkańców wsi. Jak wspominają autorzy pisma, budynek znajduje się pomiędzy placem zabaw i boiskiem wiejskim. Rodzice z dziećmi przestali korzystać z placu, nie chcąc narażać swoich dzieci na słuchanie przekleństw, a także widok osób załatwiających potrzeby fizjologiczne. Z tych samych powodów aktywność na boisku ograniczyła się w tym roku do podlewania i koszenia trawy.
Dyskusja nad tym tematem zajęła radnym prawie dwie godziny. Poza ogólnikowymi deklaracjami, że trzeba zająć się pilnie tą sprawą, nie zaproponowano niczego konkretnego. Tadeusz Pawlak przypomniał deklarację burmistrza z początku 2019 roku, iż są szanse na rozwiązanie tego problemu do końca 2020 roku. Nic się jednak do pory nie zmieniło. Pisaliśmy o tym również |TUTAJ|.
Radni obradowali w trybie zdalnym, z uwagi na sytuację epidemiologiczną. Nie umożliwiono jednak wysłuchania dyskusji mieszkańcom. Możliwość zalogowania miały media oraz Jolanta Świerkot, która reprezentowała mieszkańców Jastrzębowa. Nikt inny nie mógł posłuchać tego, co mają do powiedzenia samorządowcy. W normalnych warunkach każdy zainteresowany może po prostu przyjść na salę obrad, wysłuchać dyskusji, a nawet zabrać głos. W obecnej sytuacji jest to niemożliwe.
W tym celu można by wykorzystać program, używany przy transmisji obrad sesji Rady Miejskiej. Tu bowiem władza nie ma wyboru – taka transmisja jest zgodnie z prawem obowiązkowa. Warto przypomnieć, że na temat transmitowania obrad komisji radni wypowiedzieli się już w lutym 2019 roku |LINK|. Wówczas to jednogłośnie uznali, że nie tylko sesje, ale również obrady komisji powinny być udostępniane mieszkańcom.
Cały czas się w naszej gminie dyskutuje nad jakimś problemem, a gdzie działania i to konkretne.
może po prostu rządzącym brakuje ikry
Co Pawlak? Masz ochotę na kolejne państwowe dobrze płatne zlecenie? Wyremontowałbyś co? Ty wiesz gdzie można zarobić.
Najlepszy przyklad ignorowania ludzi to rodzina S. na ul. 1 Maja. Jak ich corka zacznie krzyczec jakby ja ze skory obdzierano to dzieci placza ze strachu. Nic nie daje to ze krzyczy tez jak burmistrz ma gosci…. Jaki pan taki kram….
Dajcie tym ludziom święty spokój a na wiosce nic nie lepiej i o tym się niepisze
Mieszkańcy Jastrzebowa zachowują się jakby wieś była ich własnością. Z lokatorami że szkoły idzie się lepiej dogadać niż z cała reszta tej wioski. To że sa.to ludzie z problemami alkoholowymi to nie znaczy,że nie da się z nimi żyć. Najlepiej by chcieli się ich pozbyć i mieć w 4 literach co się z nimi stanie. Zamiast pomóc to tylko opisują tych biednych ludzi tam . Osoba psychiczna skoro jest to trzeba ją leczyć. Co do boiska to z tego co mi wiadomo to mecze były I żaden z lokatorów tego nie utrudniał. A dzieci korzystających z placu zabaw jest bodajże 3 i korzystają z niego normalnie. Ile w miastach jest „trudnych ” lokatorów i jakoś żyć z nimi trzeba . Na każdej ulicy i w każdym bloku czy kamienicy tacy sa. Ludzie trochę więcej empatii.
Co poza imprezkami, które są organizowane za NASZE pieniądze w tej gminie wychodzi?
Niech im wypuduja mieszkania ba górze w Pasiece tam nie będą przeszkadzać
No własnie. Co się takiego stało, że radni nie chcą aby komisje były online? Przecież niektóre głupoty wygadywane na komisjach i tak ujrzały światło dzienne, także mleko się już rozlało.
Pragnę przypomnieć zarówno radnym i burmistrzowi, że to z pieniędzy podatników są wypłacane ich diety i wynagrodzenie. Komisje powinny być transmitowane bez żadnego wyjątku. Sprawy, które są tam omawiane są związane z funkcjonowaniem samorządu czyli wszystkich mieszkańców Gminy Trzemeszno. Co za problem, aby umożliwić zadanie pytań przez mieszkańców w formie elektronicznej. Ustalić jakieś jasne reguły i z pewnością jest to do zrobienia. Cały szkopuł polega jednak na tym, że władza boi się niewygodnych pytań.
Tomku- święte słowa, święte słowa!
Jak to punkt widzenia zależy od punktu siedzenia: zdecydowana większość obecnych Radnych- podobnie jak i Pan Burmistrz – szła do wyborów pod sztandarami jawności, transparentności i hasłami wsłuchiwania się w głosy mieszkańców.
A dziś? Najchętniej wszystko by utajnili, pozbawili głosu mieszkańców-a pewnie i chętnie zamknęli ten portal…
Szanowni Radni wybrani z list Inicjatywy Naprawczej i Ponad Podziałami- gdzie Wasze naczelne hasła: odsunąć od władzy Pana Burmistrza, „wyprostować” sprawy w komunalce, podziękować za współpracę kancelarii L&Wspólnicy, ukrócić” import” ścieków…
Macie większość w Radzie pozwalającą Wam przeforsować wszystko, a zabrakło Wam nawet elementarnej odwagi, by -po 2 z rzędu brakach absolutorium- rozpisać referendum, choć chce go sam Zainteresowany…Czyżby obawa o własne stołki?
Przypomnicie sobie o nas- wyborcach- dopiero przed następną elekcją…
Chyba pora przypomnieć Szanownym Wybrańcom, że lokalna społeczność powierzyła Im mandat po to by s-ł-u-ż-y-l-i mieszkańcom.
Pozdrawiam
TDi
Zapraszam panią na tydzień do siebie, na pewno pani po 2 dniach ucieknie 😁 Kazdy jest mądry w internecie, a jak przychodzi co do czego, to pierwsza by pani się podpisała na liście. Nie Pozdrawiam 😁
Mieszkaniec to do mnie było? Mieszkałam w różnych miejscach i w każdym jednym byli „trudni sąsiedzi ” I nigdy do głowy mi nie przyszło żeby cokolwiek robić by się ich pozbyć. Trzeba być człowiekiem dla człowieka. Znam osoby mieszkające tam osobiście i wiem jak to wygląda. Nie mówię że jest miło Ale bądźmy ludźmi. Każdy z nas jak potrzebuje pomocy powinien ja otrzymać. Osoby „ze szkoły ” takiej pomocy potrzebują. Jedni leczenia alkoholowego inni psychiatrycznego Ale nie znaczy że można ich tak poprostu „wyrzucić ” Ja serdecznie Pana mieszkańca pozdrawiam I uczulam na krzywdę innych.
Na ul Maja to wyja skowyt wilków tylko jest spokój jak jedzą a drzwiami tak trzaskaja że szok aż futryny się trzesa
Proponuje zaciągnąć kredyt i iść że tak powiem „Na swoje”.Czyli kupić mieszkanie lub Dom.Ale po co to robić skoro gmina DA mieszkanie bo co?Bo mi sie należy.A zaś płacz że jest Robactwo w mieszkaniu bo sąsiad brudas!
To znaczy że jeśli ktoś mieszka w mieszkaniu komunalnym to musi znosić takich sąsiadów? Ja też w takim mieszkam i płace za nie uczciwie. A sąsiad z góry sprowadza samych meneli. Nie dość że strach żeby np nie zostawili zapalonego papierosa i nie wzniecili pożaru to jeszcze odchody na schodach trzeba było sprzątać żeby dzieci mogły przejść po nich i iść do szkoły. Nie każdy od razu może wziąć kredyt, ale to nie znaczy że musi żyć w takich warunkach, jeśli uczciwie płaci za wynajmowane mieszkanie.
Jezeli płacisz uczciwie za mieszkanie komunalne to powinno Cie stać na spłate kredytu co miesiąc bo dochód posiadasz no chyba że ktoś żyje z 500 plus.Nigdy w życiu nie zamieszkałbym w takich mieszkaniach po tym co napisałaś to istna patologia tam żyć No ale nasza gmina ma to w du..e.Bo wychodzą z założenia dostali to mają co chcieli.
No to w takim razie Ja poprosze od gminy DOM o powierzchni działki 900m kwadrtowych i do użytku 100m.Obiecuje że bedę uczciwie płacił czynsz do gminy.To sie nazywa uczciwe płacenie i klauzule że dożywotnia umowa najmu domu.
Znam ludzi z tego domu nie są tacy źli ja mam gorszych sąsiadów?
Ci ludzie powinni dostać małe mieszkania socjalne w Trzemesznie i był by spokój, tak tylko jest sensacja przecież tych ludzi jest garstka i zakończyć temat. A tą szkołę sprzedać i mieć z tego pieniądze?Tylko trzeba pomyśleć sam bym był zainteresowany!
Czytam Przemiany i mam nieodparte wrażenie, że Burmistrz stosuje po raz kolejny ten sam trik a gawiedź daje się na to nabrać.
„W wypowiedziach i wywiadach udzielanych przez burmistrza Trzemeszna czytamy, że decyzja o powstaniu hotelu w Jastrzębowie była błędna i była wynikiem niefortunnych opinii wydawanych przez byłych pracowników Urzędu Miejskiego w Trzemesznie.”
To kto podejmuje decyzje w Gminie? Pracownicy czy Burmistrz? Wygodne jest nieposiadanie własnego zdania na trudne i kluczowe sprawy. Zawsze można na kogoś zrzucić.
To jest odpowiedzialność pracodawcy, jakich sobie dobiera współpracowników.
Powiem Wam tak mieszkańcy Jastrzębowa. Hotel pozostanie w Jastrzębowie. Ta władza nie potrafi nic poza organizacją imprezek, w związki z tym proponuję abyście zrobili wieczorek integracyjny na wiosnę. Wysokiego poproście to w podskokach Wam zorganizuje jakieś promocyjne atrakcje. Burmistrz opowie śmieszne historie i będzie po problemie. Nie oszukujcie się, że wymyślą jakiś inny pomysł.
Tylko jeśli ten plan wyjdzie to Burmistrz obwieści całemu miastu i światu, że to on wpadł kiedyś na pomysł powstania hotelu w Jastrzębowie?