Nowe urządzenia zabawowe pojawiły się na placu przy ulicy Mickiewicza. Stało się to możliwe dzięki pozyskanym środkom zewnętrznym. W ramach programu „Błękitno-zielone inicjatywy dla Wielkopolski” gmina otrzymała na ten cel 100.000 zł, a udział samorządu to połowa tej kwoty.
Nie jest to jeszcze koniec prac na jordanku. Utworzona zostanie tam ścieżka edukacyjna o tematyce roślin i owadów miododajnych. Niebawem będą tam zamontowane tablice tematyczne.
Pojawią się też nasadzenia młodych drzew. Planowane są nowe ławki, kosze na śmieci i stojaki na rowery.
Co to ma byc xddd
Tablice edukacyjne dla dzieci, na ktorych starsi i tak narysują penisy po trzech dniach
Dzieci nie interesują takie pierdoły, one chcą się bawić
Powinno być więcej rzeczy przeznaczonych typowo do zabawy, czy ludzie którzy to rozplanowali byli w ogóle kiedyś dziećmi?
Dokładnie Przypominam tylko że dzieci chodząc na ten sam plac zabaw codziennie i bawiąc się dzień w dzień na tych samych ślizgaczach , zjeżdżalniach czy huśtawkach itp. itd. nigdy się nie nudzą Dla nich najważniejsze jest to żeby było dużo zabawy A tablice edukacyjne ? Może i są potrzebne ale raczej nie tędy droga Ma być zabawa na maksa i koniec Pamiętam że mnie jak byłem mały cieszyło zwykle boisko bez trawy na którym można było i pograć w cokolwiek i kopać doły czy budować zamki z piasku Z tymi tablicami edukacyjnymi jest jak z zmuszaniem dzieci do nauki gry na pianinie czy na skrzypcach Lepiej żeby dziecko będąc małym cokolwiek to znaczy wybawiło się za wszystkie czasy nawet gdyby to miałoby być babranie się w błocie czy kałuży Te tablice tym dzieciom pewnie będą służyły za tarczę w którą rzuca się kamieniami a wygra ten kto trafi najwięcej razy Czyżby ci którzy ten pomysł z tablicami nigdy nie byli dziećmi albo nigdy nie mieli dzieci ? Na drugi raz proponuje popytać się samych dzieci co by chcieli mieć na placu zabaw choćby pokazując im zdjęcia tych sprzętów czy nawet tablic edukacyjnych Niech sami wybiorą Jestem więcej niż pewny że wybraliby jakieś domki zjeżdżalnie huśtawki czy choćby zwykłe drabinki do wspinania Trochę bardziej luzu poproszę przy wydawaniu pieniędzy na tego typu rzeczy Z tymi placami zabaw powinno być jak z dróżkami osiedlowymi Najpierw siejemy trawę i dopiero po jakimś czasie jak już widać wydeptane ścieżki pomiędzy blokami czy do kubłów na śmieci robimy chodnik dokładnie w miejscu po którym ludzie chcą chodzić Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Myślę, że z tymi tablicami chodziło jednak o coś innego. Zwykła wymiana sprzętu mogła nie kwalifikować się do projektu. Zresztą sama jego nazwa sugeruję, że jest to bardziej program ekologiczny i pewnie bez tych elementów dofinansowanie byłoby mało prawdopodobne.
A coś zrobią w Kruvhowie!!!!
100 tysięcy za kilka rurek ze stali trochę plastiku i drewna? Bogata gmina.
150 tys to ładny biznes. Cieszy remont, dobrze aby plac był bezpieczny, ale nie dałbym za to więcej niż 50 tys
Chwileczkę ten Jordanek był zaniedbywany około 40 lat gdy tylko pamietam.Czas najwyższy odrestaurować plac.Najłatwiej krytykować i inwestować w blokersów a ze tyle kosztuje to pretensje do firm które kosmiczne ceny proponują….Dużo jest do zrobienia w Trzemesznie bo wyglada miasto jak po wojnie ale nie należy wszystkiego krytykować w ciepłym mieszkanku.
Kiedy można spodziewać się końca prac i otwarcia obiektu dla dzieci?????
Kiedy zostanie oddany do użytku?