W sobotę, 16 grudnia o godzinie 17 w auli Szkoły Podstawowej nr 1 w Trzemesznie odbędzie się niesamowite spotkanie z Mariuszem Borowiakiem, który o ludziach morza wie wszystko, albo prawie wszystko. Jest to jeden z najbardziej znanych polskich pisarzy morskich. Autor ponad stu książek oraz broszur o tematyce wojenno -morskiej.
Gnieźnianin przyjedzie do Trzemeszna na zaproszenie Urzędu Miejskiego w Trzemesznie i Biblioteki Publicznej w Trzemesznie, w ramach promocji swojej najnowszej książki „Wielkopolska na morzu. Szkice historyczne i współczesne”, gdzie znajdują się biografie osób i ciekawostki związane również z naszym miastem.
Spotkanie o tematyce wojenno-morskiej będzie miało charakter audio-wizualny. Publiczność będzie miała możliwość zadawania pytań jak i zakupu książki „Wielkopolska na morzu” i innych starszych pozycji pisarza. Jak można się przekonać czytając książkę Mariusza Borowiaka Trzemeszno może poszczycić się związkami z takimi podróżnikami i odkrywcami jak: Paweł Edmund Strzelecki, który jako pierwszy Polak opłynął świat i zapisał się w historii odkryć geograficznych w Australii. Modest Maryański pisarz, dziennikarz i właściciel kilku kopalni złota w USA i Australii. Kolejne postacie to Klemens Tomczek, kmdr. ppor. Milisiewicz czy Eugeniusz Lewandowski.
Miejsce zorganizowania spotkania nie jest przypadkowe. „Jedynka” przez kilka lat miała znakomity kontakt z załogą statku handlowego „Kiliński”. Nawiązano ją w 1965 r. W kronikach szkoły zachowały się wspaniałe pamiątki dotyczące tej współpracy. Zostaną one pokazane na wystawie: ”Kiliński na morzu”, towarzyszącej wydarzeniu. Gorąco zapraszamy.
UM Trzemeszna
Pisiory nie przychodźcie i tak nic nie zrozumiecie
No ty klaunie napewno nic nie zrozumiesz, za głupi jesteś na takie rzeczy.
no nie powiedzialbym, byla razu pewnego wystawa o wrakach – czy na tej gali rowniez szampanem beda czestowac jak za czasow opowiesci o wrakach morskich ??
Bardziej pasowałby rum 😁🧜♂️🐳🍷🚢
moze byc i rum – byle kopało
Czytaliście książkę chociaż jedną bo zachowujecie się jak debile ,żal mi was !