Dziś chcemy przybliżyć kolejną ciekawą postać związaną z Trzemesznem, prawie zupełnie nieznaną naszej społeczności.
Julian Łukaszewski urodzony w 1835 roku w Skorzęcinie to absolwent trzemeszeńskiego gimnazjum, które ukończył w 1858 roku uzyskaniem matury. Studiował medycynę w Gryfii, Pradze, Krakowie i Berlinie. W nauce wspierał go finansowo Seweryn Mielżyński – artysta malarz, uczestnik powstań narodowych. Po ukończeniu studiów zaangażował się w działalność polityczną.
Gdy wybuchło powstanie styczniowe został mianowany komisarzem pełnomocnym Rządu Narodowego na Prusy Zachodnie, a później na cały zabór pruski. Zajmował się między innymi przemytem broni dla powstańców. Po upadku powstania groziło mu aresztowanie i dlatego opuścił ziemie polskie udając się na emigrację. Pełnił m.in. funkcję naczelnego lekarza w szpitalu psychiatrycznym w Jassach w Rumuni.
Był jednym ze 149 oskarżonych w procesie powstańców styczniowych, który rozpoczął się w 1864 roku w Berlinie. Jest autorem pamiętników wydanych w 1870 roku pt. „Zabór pruski w czasie powstania styczniowego 1863-1864.” Zmarł w 1906 roku we Lwowie, pochowany został na cmentarzu Łyczakowskim.
Niewiele jest informacji źródłowych o J. Łukaszewskim. Wspomina o nim m.in. Wikipedia. Ciekawą notatkę z 2013 roku można znaleźć na blogu prowadzonym przez uczniów Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Trzemesznie pod kierunkiem Macieja Adamskiego, z okazji 100. rocznicy wybuchu powstania styczniowego |LINK|. Jej autorem jest ówczesna uczennica szkoły Izabela Dylawerska.
Jak się okazuje to nie jedyna godna przypomnienia osoba z tej rodziny. Ojciec Juliana – Franciszek Łukaszewski był nauczycielem szkoły ludowej w Skorzęcinie. Wraz z Augustem Mosbachem wydał w 1878 roku „Polsko – niemiecki słownik kieszonkowy”. Syn Juliana – Adam Łukaszewski ukończył studia o kierunku górniczym. Działał aktywnie przy tworzeniu Akademii Górniczej w Krakowie (późniejszej AGH).
Za informacje przydatne do niniejszego artykułu oraz zdjęcie grobu J. Łukaszewskiego dziękujemy Janowi Łuczakowi – potomkowi rodu Łukaszewskich. Część rodziny – zamieszkała w Gościeszynku i okolicach Trzemeszna – zmieniła nazwisko na Łuczak. Ci, którzy wybrali emigrację do USA pozostali przy nazwisku Łukaszewski.
Z przyjemnością czytam takie artykuły. Nasze małutkie miasto a tyłu wspaniałych ludzi.
W pełni sie zgadzam 🙂
o burmistrzach tez kiedys beda pisac tylko czy beda chwalic czy smiac sie ?
Dzień dobry,
o niektórych już prasa pisała-:)
Goniec Wielkopolski w numerze 85 z 14 czerwca 1877 roku, donosił: „Sąd Trzemeszeński skazał dawniejszego burmistrza miasta Trzemeszna, Priebe, który się sam stawił, za przeniewierzenie i przekupstwo na dwa i pół roku więzienia i utratę praw honorowych na 3 lata”
Pozdrawiam
TDi
W przygotowaniu jest książka o Julianie Łukaszewskim. Jeśli znajdzie się sponsor (dziś tak pracują wydawnictwa) to będzie do przeczytania jeszcze w tym roku. Ciekawe materiały, a także zdjęcia, które podobno „nie istniały” 🙂