Strona główna Sport i rekreacja Latanie – moja pasja

Latanie – moja pasja

4701
68
Reklamy (ciąg dalszy artykułu poniżej):


Koniec sekcji reklamowej

Pan Józef Kachniarz, mieszkaniec Trzemeszna, ma wyjątkową pasję – latanie paralotniowe. Zgodził się podzielić swoimi niezwykle ciekawymi wspomnieniami, które zamieszczam poniżej. Przesłał również unikatowe zdjęcia przedstawiające miasto i gminę Trzemeszno z powietrza. Zapraszam gorąco do lektury artykułu i oglądania fotografii!

Na dzień ojca, w czerwcu 2012 roku, dostałem od córki Agi nietypowy prezent – lot motoparalotnią. W pełnej konspiracji zostałem wywieziony na podpoznańskie lotnisko Bednary. Paralotnie! To było to! Już wtedy nie rozstawałem się z aparatem fotograficznym. Po około 20 minutach lotu nie byłem w stanie myśleć o niczym innym. Z niecierpliwością doczekałem następnego dnia… I zaczęło się.

Telefon do najbliższej szkoły paralotniowej i rozmowa z Piotrkiem Cwudzińskim, właścicielem i instruktorem szkoły Skytrekking, zmieniła moje życie. Następne szkolenie było moje, 20 lotów na pierwszym etapie! Przygoda życia? Tak! Jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia. Rezerwuje miejsce na etap drugi – 10 wysokich lotów za wyciągarką. Zakończenie szkolenia i egzamin na Świadectwo Kwalifikacji Pilota Paralotni. Możemy latać!

Etap trzeci – jedziemy do Włoch, Bassano del Grappa. Szkolenie w lotach żaglowych i termicznych. Wtedy zdałem sobie sprawę jak niewiele jeszcze umiem. Dziesiątki godzin, trening na łące, ćwiczenie startów klasykiem i alpejką, muszą przynieść efekt. Już następny wyjazd na Słowenię i jest ok. W ciągu pięciu dni wylatałem 20 godzin – znowu łąka i treningi. No i przyszedł czas na samodzielną wyprawę w Alpy.

Jedziemy z kolegą Bogusiem na Słowenię i latamy, latamy… Jednak warun się kończy. Jedziemy do Włoch, słynna baza NATO w Awiano. Latamy, jednak trzeba uważać. Lata się tylko w określone dni. Musimy znikać. Walimy do Austrii – wielkie góry i fajne loty. Przyszedł czas na morskie klify. Między Ustką i Rowami jest przepiękna Dębina – lata się nad tysiącami plażowiczów. Wieczorem ognisko i spanie na łonie przyrody. Jest fantastycznie!

W domu czeka zamówiony napęd paralotniowy i szkolenie PPG (loty z napędem). Latanie i fotografia, robienie zdjęć z góry naszego Trzemeszna to spełnienie marzeń. Przecież tu powstawała Polska! Cieszę się, że mogę podzielić się swoimi zdjęciami na Facebooku i Naszej-Klasie. Komentarze Pana Kamyszka są bezcenne. Mamy przepiękną okolice i ludzi zakochanych w fotografii. Ostrowite to nasze startowisko-lądowisko.

Latam na paralotni firmy Gradient. Napęd to Rotor, 25 koników. Pali jakieś 3-5 l benzyny na godzinę, zależnie od siły wiatru. Przepraszam wszystkich, którym brzęczenie mojego silniczka przeszkadza. Czasem schodzę niżej, żeby zrobić ciekawsze fotki. Chętnych latania na paralotni odsyłam do szkoły Skytrekking. Można też pogadać ze mną na Facebooku. O lataniu zawsze chętnie rozmawiam! 🙂

029 102 202 222 250  017 050 DCIM100DRIFT 092 107 130 144 178 236 275 279 295 336


_______________________________________________________________________
Materiały partnerów:




68 KOMENTARZE

  1. Pan Kachniarz na wyjazdy z paralotnia wydaje spore sumy a o kilka groszy za miejsce na targowisku się awanturuje. Gratuluję poczucia humoru

    • Pan Kachniarz wróg nowego targowiska i Pan Kachniarz mówiący o swojej pasji tak daje nam się poznać.podoba mi si e pana latanie ,macham do pana i tzymam kciuki za szczęśliwe lądowanie.Nie podoba mi się pana krytyka targu.Ale skoro pan taki szybujący ptak to znaczy że pan jest fajny.

    • he he he jak zazdrościsz też pochwal się swoją pasją
      a to temat o lataniu a nie o targowisku więc jak masz tylko tyle do powiedzenia to wcale się nie udzielaj
      p.Kachniarz PIĘKNE FOTKI DZIĘKUJEMY

  2. Można dostać szału kiedy lata 40 m nad głową 20 razy dziennie w tym samym miejscu.Latem człowiek chce posiedzieć sobie w spokoju a ten lata jakby dostał sraczki. Weź gościu swoją pasje uprawiaj ale daj żyć innym tyle jest pięknych terenów zielonych wokół a ten postanowił truć życie ludziom we własnych domach. ZAMIŁOWANIE ŁADNE ALE NIE UPRZYKRZAJ ŻYCIA INNYM……………………………

      • Znajdź może inne argumenty niż wyświechtane słowo „zazdrość” Nie rozumiesz ,że ktoś może mieć dosyć warkotu nad głową .Dla mnie może sobie kupić nawet helikopter i dwa czołgi ale niech szanuje prywatność innych i nie zagląda im co smażą na grillu TYLE I NIC WIĘCEJ.

          • Kobieto jesteś śmieszna. Idąc dalej tym tokiem rozumowania może za chwilę zażądasz, żeby pod twoją posesją nie jeździły samochody, gdyż hałasują, no i spaliny zasmrodzą Ci grilla.
            Natomiast jeśli zapach z twojego grilla roznosi się po całej okolicy, to pewnie jest ok, bo kto Ci tego zabroni na twojej posesji. Mam rację??
            W słowniku ludzi kulturalnych nie ma określenia, które w sposób wyczerpujący opisałoby postawę wobec świata twoją oraz reszty hejterów i frustratów, którzy poprzez krytykowanie wszystkiego i wszystkich dookoła leczą swoje kompleksy.

        • Ma pani rację. Mam to samo, nie można wyjść przed dom bo co chwile jakiś debil lata. Dziecko spać na dworze nie może bo zaraz się obudzi i płacz…

    • Pnie Józefie jak pan może w cudzym domu latać i zastanawiam sie, jak pan się rozpędził we własnym domu pani Otylii. musi miec duzy dom:) Proszę latac dalej i trzaskać super foteczki i nie przejmowac sie durnymi z zazdrości wpisami. pozdrawiam

  3. Otylia moja droga ty powinnaś się zgłosić do lekarza z głową bo widzę że masz z nią problem . Pozdrawiam.
    Szacun dla pilota tej pięknej maszyny i za piękne zdjecia

  4. Ciekawe czy w powietrzu też tak się wkurza jak na targowisku? A może musi wylecieć żeby się uspokoić!!!albo, żeby ludzie nie widzieli jaki jest,,, nerwiasty”

  5. ma przynajmniej taką mozliwość ,żeby oderwać się od takich ” rybaków „i popatrzeć z góry na co niektórych , tak trzymac panie Józefie , świetna sprawa

  6. Panie Józefie a mozna prosić o jakiś zdjecia „jeśli pan ma” wiosek sasiadujących z Trzemesznem?? Pozdrawiam serdecznie

  7. „Jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził”

    Panie Józefie – proszę się nie przejmować wpisami dwóch-trzech frustratów typu „Otylia co latem sraczki dostaje”:-))! Albo za głośno, albo za cicho, nic się nie dzieje, za dużo się dzieje i tak w kóło Macieju. Wynajdą byle pierdołę, żeby dowalić. Frustraci i Hejterzy – Trochę więcej uśmiechu i luzu!

    Moje dziecko bardzo lubi jak Pan lata nad naszymi głowami – zawsze wykrzykuje do Pana i wymachuje!!A jaka radość jak Pan też pokiwa 🙂

    Piękna pasja, piękne zdjęcia – podziwiam i trochę zazdroszczę!

    Czy mogę wykorzystać ostatnie zdjęcie i ustawić sobie na domowym ekranie komputera? Z jakiego miejsca było zrobione to ujęcie?

    • Tylko niech dziecko nie krzyczy zbyt głośno, żeby nie denerwować i nie naruszać prywatności Otylii i innych internetowych frustratów;)

  8. Można dostrzec,że na INFO figurują same opinie mieszkańców Trzemeszna i okolic. Pasje P. Józefa publikowane na Facebooku są jednak widoczne dla większej masy społecznej niż tylko Wasza społeczność. Za piękne foty, historię i adrenalinę dziękują również Szczecinianie.

  9. Za ten wcześniejszy wpis życzę Otylii trzydniowej biegunki.Otylia ma kuku na muniu.Pan Kachniarz dostarcza mi i mojej rodzinie pięknych wrażeń.Śledzimy jego podniebne loty i życzymy bezpiecznych lądowań.
    Otylia to sfrustrowany ktoś ,kto ma problemy ze sobą.Dziwny ludzki wyjątek.Po tej biegunce życzę jej powrotu do zdrowia.

    • Dziękuje za wspaniałe życzenia Ostatnio cierpię na zaparcia więc życzenia jak najbardziej na miejscu Serdecznie pozdrawiam całuski

  10. nie ma to jak bezinteresowna życzliwość 🙂 fajnie jest, gdy wszyscy sobie wzajemnie dobrze życzą 🙂

    zdjęcia są profesjonalne. tu nie ma żadnych wątpliwości. Ostre, ładnie skadrowane – ogląda się z przyjemnością.

    Natomiast kwestia prywatności tez jest bardzo ważna – myślę sobie, że niedopuszczalna byłaby publikacja zdjęcia, gdzie np. p. Otylia opala się topless (albo nawet topless i bottomless 😉 ) w jakimś ustronnym miejscu. Myślę sobie też, że o szybsze bicie serca mogą te zdjęcia przyprawić np. kochanków przyjeżdżających na sekretne randki w jakimś zaciszu, szczególnie, gdy żona tego pana i mąż tej pani wierzą, że małżonkowie są wtedy w pracy / na szkoleniu / w Biedronce 😉 Ze względu na bardzo dobra jakość zdjęć i wynikającą z tego ich szczegółowość, niektóre fotki mogą być bardzo cenne 😉

    ps. ja sobie tez niezwykle cenię prywatność. ale nikomu biegunki nie życzę 🙂

    • Witam-komentarz b.dowcipny-gratuluję ,ale jakoś tak , po jego lekturze ,przyszło mi do głowy przysłowie „uderz w stół ,a nożyce się odezwą…”
      Dlaczego?-pojęcia nie mam 🙂
      Pozdrawiam

  11. Witam-piękna pasja Panie Józefie,gratulują (i trochę zazdroszczę…)
    A propos niektórych komentarzy-na „moje niebo może Pan wlatać” ile się Panu podoba.Nie zaobserwowałem u swojej rodziny żadnych negatywnych , ( a tym bardziej”fizjologicznych” skutków) poza przyjaznym machaniem do pilota.No czasmi jeszcze wyrywa się z piersi zawołanie z lat dziecinnych „Panie Pilocie-dziura w samolocie”-ale chyba Pan tego nie słyszy :-).
    Pozdrawiam

  12. Miłe wspomnienia …a mina taty po locie bezcenna …myślałam że się nie odważy…ale poleciał i do tej pory buja w obłokach …Nasz kochany tatuś:)

  13. Cieszyć powinno bezinteresowne zainteresowanie p. Józefa Kachniarza. Tylko nielicznych stać, w dobie kultu pieniądza, na ponoszenie pewnych kosztów, aby pozostawić potomnym utrwalone obrazki dzisiejszego Trzemeszna.
    Trzeba przyznać, że samo miasto, jak i okolica, jest bardzo fotogeniczne i urocze, a zdjęcia wzbudzają duże zainteresowanie mieszkających z dala. Mało też są znane dzieje Trzemeszna. Jest to przecież darmowa reklama, tu w Internecie. Naturalnie sami trzemesznianie, jak dowodzi i ta dyskusja, są obojętni, przecież te widoki mają na co dzień, a że z góry, niepotrzebnie po naszym niebie lata.
    Korzystając z okazji, dziękuję Panie Józefie. Liczymy wszyscy, zainteresowani przekazem następnym pokoleniom, że nie jedno zdjęcie nam Pan udostępni.

  14. Pięknie ujął to p. Kamyszek , nic dodać nic ująć , czekamy na kolejne fotorelacje i proszę latać po niebie p. Józefie tak długo jak będzie sprawiało to panu przyjemność 🙂

  15. Wyżej jesteś – więcej możesz. Ostatnie komentarze rozladowaly napięcie. W każdym razie ja się usmialam. A detektyw chyba musi mieć licencję.

  16. Ale od strony prawnej, ktoś wie, jak to wygląda? Można publikować widok mojego domu bez mojej wiedzy? Mam na myśli takie szczegółowe zdjęcia, które mogą na przykład ułatwiać zadania złodziejom.

    • a mapa google ? – pokazuje z większą dokładnością niż te „nasze” fotografie z powietrza. Nie można publikować wizerunku osób prywatnych na ich prywatnych posesjach… Pod np. kościołem albo na rynku miasta – MOŻNA, gdyż w/g prawa to już nie jest prywatny wizerunek. pozdrawiam , Latający w innej części kraju…

  17. Moje dzieciaki też Panu machają. A ja na zdjęcia napatrzyć się nie mogę. I wypatruję, czy mnie widać tym razem, a i nie wstyd, że akurat na grillu mam jedynie kiełbaskę z Biedronki a nie prosiaka 😉 I dodam jeszcze – ludzie, którzy Trzemeszno opuścili – cenią sobie Pana fotografie bardzo. Łza im się w oku kręci, gdy rozpoznają miejsca swojej młodości. Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne zdjęcia. Także z dołu, bo są rewelacyjne.

  18. Mam pytanie….No właśnie odnośnie Google Street Siew i w ogóle całego Google Maps i Google Earth i Bóg wie, co jeszcze 🙂 Mam takie wrażenie ze oni mnie chyba obserwują,jeżdżą za mną, śledzą z góry, dołu, boku czy to Fobia??? 😉 A tak nawiasem Jestem gruby brzydki obleśny nieapetyczny wali mi z ryja

  19. Bardzo dziekuję panie Józefie za fotki widać mój dom, piekny widok, szcunek za to że zrobił pan to bezinteresownie. Szkoda tylko że pana kolega z targu pan Borys lata na paralotni robi fotki a nie publikuje.

  20. Otylio widzę że w tym Trzemesznie na internecie siedzą sami ciemni,tępi i zazdrośni pieniacze.( ty też do nich należysz) Tylko nieliczni chwalą i podziwiają pana J.K.ale zaraz są obrażani waszymi odpowiedziami ..Zamiast chwalić piękne widoki to wy widzicie wszystko czarno buro i tylko obrażacie :(a wezcie sie jeden z drugim zróbcie licencjat jak pan J.K. lub skupicie sie nad jakimś hobby anie obrażajcie ludzi bo to tylko umiecie :(zobaczcie wiadomości z Gniezna tyle sie dzieje ale komentarzy brak a też latają motolotnie i to nie jedna ;0 pracuje policja i strażacy ale nie są obrażani tak jak wy to robicie ,u was zawiść nie ma granic ;( POZDRAWIAM pana A,J. K i nielicznych przez których piękno i i pasja pana J.K jest doceniona .Życzę panu J .K licznych lotów i ciekawych ujęć>>> z poza Trzemeszna>> pieniacze poczytajcie info Gniezno może was to coś nauczy

    • Mam wrażenie ,że wszyscy co mają w tym mieście inne zdanie uważani są za pomyleńców i zazdrośników ,a nikomu do pustej głowy nie przyjdą inne argumenty np że ma małe dzieci które śpiąc latem w wózku pod drzewem są notorycznie budzone,że mają w domu starszą schorowaną osobę . Ludzie bądźcie troszkę obiektywni a nie zapatrzeni tylko w samego siebie Pozdrawiam

  21. Napie Józefie niech się pan nie przejmuje opiniami co niektórych wieśniaków! Ma Pan fajne hobby, a niektórym to wszystko przeszkadza.

  22. Witam Wszystkich
    Dziękuję za miłe słowa,pozdrowienia i słowa krytyki.
    Jestem dumny,że podobają się moje zdjęcia.Czy zrobię fotki określonej miejscowości(okolice Trzemeszna:))? Z radością:)
    Jednak będą to bardzo ogólne panoramy.Nie wszystkim moja pasja się podoba i mają do tego prawo.
    Myślę,że wszyscy kochamy Trzemeszno.A ja mam na to,swój szczególny sposób:)
    Pozdrawiam

  23. Brawo p.Józefie! Nie rozumiem tych utyskujących, robi Pan świetną robotę,promując miasto.Przyglądam się często z niedalekiego Janikowa i podziwiam piękne zdjęcia /na każdym niemal odgaduję domy i miejsca z czasów mojej młodości/ na profilu nk prowadzonym przez p.Kamyszka i p.Wełniaka, którym też należą sie słowa uznania za przybliżenie historii mojego miasta. Wielu moich kolegów, którzy wogóle nie znają Trzemeszna jest zainteresowanych jego historią.Jak już ktoś wcześniej z hejterów zauważył, każdy ma możliwość pozytywnie się przyczynić do promocji miasta,jednak jak na razie takich osób jest niewielu.

  24. Witam,nie chcielibyście zdjęć swojej posesji w internecie,jak ma takie hobby to niech lata nad lasami.A może jeszcze będzie sprzedawal zdjęcia jak Borys.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj