Strona główna Polityka Kilka pytań do Burmistrza – Krzysztofa Derezińskiego

Kilka pytań do Burmistrza – Krzysztofa Derezińskiego

1847
22
Reklamy (ciąg dalszy artykułu poniżej):


Koniec sekcji reklamowej

W ostatnim czasie, przekazaliśmy burmistrzowi miasta i gminy Trzemeszno pytania o sprawy, które uważamy za ważne. Odpowiedzi dostaliśmy na naszą skrzynkę mailową i poniżej dzielimy się nimi z Państwem. Publikujemy je w niezmienionej formie, dokładnie takiej w jakiej je otrzymaliśmy.

Czyta Pan Trzemeszno24.info?

Sporadycznie, czyli gdy ktoś mnie do tego zmusi. Nienawidzę anonimów, a tu oprócz informacji bieżących (brawo) ogromna kupa (w dosłownym tego znaczeniu) anonimowych złośliwości.

Komentarze też?

Tak jak wcześniej powiedziałem, nie lubię anonimów. U mnie anonim, to tzw. „akcja kosz”. Czytam pismo, … anonim, czyli wyrzucam do kosza. Nie jestem policjantem, ani urzędnikiem skarbowym, który anonimy traktują jak inne, normalne pisma. Komentarze na Waszym portalu są niestety anonimowe, a często chamskie. Z ubolewaniem stwierdzam, że te chamskie wpisy opublikowaliście. Dla mnie to jest pójście w stronę mediów skandalizujących, a niestety nie w stronę tych rzetelnych, obiektywnych.

Trudno się rządzi w Trzemesznie?

Trudno odpowiedzieć na tak trudne pytanie. Mi się wydaje, że nie rządzę, ale pełnię swoistego rodzaju służbę. Jest ona bardzo trudna. A w Trzemesznie ?…… Tak, to takie małe piekiełko (???). Kto jest diabłem, to tylko diabli wiedzą.

Ostatnio temat nr 1  to sprawa szkół. Czytając komentarze można zauważyć, że większość zarzutów pod Pana adresem nie dotyczy wcale samej decyzji tylko sposobu załatwiania całej tej sprawy. Nie ma Pan sobie nic do zarzucenia?

Według mnie temat nr 1 to sprawa śmieci. Tu wiele osób (w dosłownym tego znaczeniu, choć bez zbierania podpisów) ma wiele do powiedzenia i dużo pretensji. Temat szkół to tamat medialny. Mnie nie stać na to abym nie realizował zadań własnych gminy. Moi krytykanci najczęściej jechali na moich plecach. Dokąd by zajechali, nie wiem. Wiem dokąd ja bym zajechał. Jest mi przykro, że tak się stało. Co do formy? Można by dużo mówić. Powiem krótko. Każde zdarzenie, każda decyzja, ma swoją przyczynę. I tyle. Pisma Świętego i kto w kogo powinien rzucić kamieniem cytować nie będę. Podjąłem decyzję zgodną z własnym sumieniem.

Warto było  używać porównań do Targowicy , konia i wiadra , żeby w ciągu godziny dogadać się ze starostą?

Biorę pełną odpowiedzialność za wypowiedziane przez mnie słowa. Mówię co myślę w danym momencie. Tak było, jest i będzie. Jeśli ktoś się z czymś nie zgadza, jest urażony, czy uważa, że go uraziłem to ma pełny wachlarz możliwości odniesienia się do moich słów. Tyle w tym temacie. A co do drugiej kwestii. Ja się w godzinę z nikim w tej sprawie nie dogadałem. To nie moje słowa. Rozmowę o przejęciu gimnazjum zacząłem 3 lipca, a dziś jest 18 lipca i rozmowy trwają. Jesteśmy blisko podpisania umowy, ale to nie godzina, ale to już prawie 350 godzin. Mała różnica? O godzinie mówią złośliwcy. Mam nadzieję, że chcąc być obiektywni nie zamierzacie do nich dołączyć. W swoim pytaniu jednak temu zaprzeczacie.

A czy Pana Jatczaka nie można było poinformować o swoich zamiarach w bardziej cywilizowany sposób? Np. w bezpośredniej rozmowie w swoim gabinecie?

Można to było rozegrać inaczej, ale moje zachowanie miało swoje przyczyny i powody.

Co będzie z budynkiem po zespole szkół im. Cegielskiego?

To pytanie należy zadać włodarzom powiatu gnieźnieńskiego

Jakie inwestycje czekają nas w bieżącym roku?

Nie jest ich dużo. Prowadzimy do stabilizacji finansowej gminy. Nie chcemy się kredytować. Uciekamy z zadłużenia, aby osiągnąć lepsze wskaźniki. Tu dzięki nowej Pani Skarbnik mamy się czym pochwalić. Do większych inwestycji należy zaliczyć m.in. przebudowę targowiska, budowę skweru im. Cegielskiego. Szczegóły w tej kwestii, do wskazania wszystkich planów inwestycyjnych mogę przedstawić w oddzielnej wypowiedzi, jeżeli będzie taka potrzeba.

A plany na 2014? To będzie rok wyborczy.

Podchwytliwe pytanie o tzw. „kiełbasę wyborczą”. Czemu to ma służyć? Nie wiem. Wy wiecie. Plany są uzależnione od możliwości finansowych i w zaistniałej sytuacji to, że będzie to rok wyborczy jest nieistotne. Mówiąc kolokwialnie” „Szału nie będzie”.

Jak Pan ocenia pierwsze dni  funkcjonowania tzw „ustawy śmieciowej”?

To błąd ustawowy. Parlamentarzyści uchwalili bubel prawny, a Pan Prezydent go podpisał mimo wielu protestów samorządów. Skandal.

Są głosy, że Urbis wymusił na Burmistrzu rozwiązania sprzeczne z obowiązującym w naszej gminie Regulaminem Utrzymania Czystości. Chodzi głównie o zmuszanie mieszkańców do wystawiania pojemników mimo, że Regulamin tego nie wymaga.  Wymusi Pan na Urbisie realizację zapisów regulaminu?

„Są głosy” to brzmi bardzo enigmatycznie. Cokolwiek się dzieje, to „są głosy”. Nie lubię tak zadawanych pytań, gdy pytający, w swoim pytaniu sam na nie odpowiada. Budzi to moje wątpliwości, co do obiektywizmu pytającego. Ale jest pytanie, czyli musi być odpowiedź.

Powiem tak: Nikt na nikim nic nie wymusił. W tej sprawie dałem się przekonać moim współpracownikom. Jest dużo pretensji mieszkańców. To fakt. Biorę wszystkie prośby
i słowa krytyki pod uwagę. Analizuję temat. Myśl, że zmienię pewne decyzje w tej sprawie.

Co z oczyszczalnią? TPK twierdzi, że wszystko jest ok a mieszkańcy często czują nieprzyjemne zapachy. Rybacy twierdzą, że widzą nierzadko ścieki nieoczyszczone wpadające do Jeziora Popielewskiego.

W modernizację oczyszczalni samorząd trzemeszeński „włożył” dużo pieniędzy. Zaufaliśmy wybitnym fachowcom. Niestety nadal są problemy. Pojawiają się skargi i uwagi. Jest to przedmiotem kolejnych merytorycznych analiz. Jestem zwolennikiem też, że …. nie ma sytuacji bez wyjścia. Wydaje mi się, że jestem blisko tego wyjścia.

Ilu z urzędników z aktualnie pracujących,  zatrudnionych za Pana kadencji, zostało przyjętych bez procedury konkursowej? 

Bez procedury konkursowej zatrudniałem na stanowiska nie urzędnicze i na zastępstwa. Są urzędnicy, którzy zyskując pracę uniknęli procedury konkursowej. Nie złamałem tu nigdy prawa. Sytuacja klarowna będzie od września tego roku, kiedy to nie będzie żadnych szans na zatrudnienie bez procedury konkursowej. Ma to związek z nowelizacją ustawy.

Nieraz wypowiadał się Pan publicznie o zastrzeżeniach do niektórych swoich pracowników. Czy będą zmiany personalne?

Mam prawo mieć zastrzeżenia do swoich pracowników i do kilku mam. Jako burmistrz jestem jednoosobowym organem wykonawczym gminy i jednoosobowo odpowiadam za wszystko, w tym za błędy moich podwładnych.

Będzie Pan kandydował na następną kadencję?

Jeżeli zdrowie pozwoli, to tak.

Boi się Pan referendum?

Boję się Pana Boga. A … referendum? Ani trochę.

Czego Panu życzyć?

Przede wszystkim zdrowia. A oprócz tego…..? Załatwienia trudnych spraw, które trzeba w najbliższym czasie załatwić

Czego Pan nam życzy ? 

Żebyście byli rzetelni, obiektywni i sprawiedliwi.

Serdecznie dziękujemy!


_______________________________________________________________________
Materiały partnerów:




22 KOMENTARZE

  1. No panie Burmistrzu na tym stanowisku jest pan skończony. Opozycja rośnie. I jeszcze chciałby pan kolejną kadencję żarty? nie wiadomo czy tą pan dokończy

    • Wy nie macie wstydu ludzie,nie macie prawa ruszac rodziców ani rodziny burmistrza człowiek stara się jak może a Wam ciągle źle mało jest zrobione może marzy Wam się basen w parku albo fontanna na placu Kosmowskiego?! Nie wiem czy jesteście tego świadomi ale burmistrz przejął miasto z długami a Wy wymyślacie nie wiadomo jakie inwestycje… Drodzy anonimy jak jesteście tacy cwani to startujcie w kolejnych wyborach zobaczymy czy sobie poradzicie i spełnicie wszystkie wymagania mieszkańców to wcale nie jest taka łatwa praca !

  2. Panie Burmistrzu kilka odniesień do Pana stwierdzeń w wywiadzie.
    Pańska interpretacja sposóbów komunikacji na portalach społecznościowych ma tyle wspólnego co rozmowa wiadra z koniem.
    Zarzuca Pan, że posty są anonimowe i ma Pan do nich negatywny stosunek ale tych anonimowych postów jest zaledwie kilka na kilkadziesiąt z podpisami.
    System demokratyczny ma to do siebie, że wielokrotnie występuje anonimowość nie tylko na portalach społecznościowych ale także w wielu sytuacjach życia publicznego choćby zwykle wybory np. Sołtysa. A to wszystko po to, żeby tacy ludzie jak Pan mający jak Pan twierdzi jednoosobową odpowiedzialność nie mogli wykorzystywać tego do zemsty za inny sposób myślenia czy odmiennego interpretowania faktów.
    Z Pańskich wielu wypowiedzi jednoznacznie można odczytywać syndrom mściwości i nieomylności.
    Ta właśnie nieomylność to nic innego jak lekceważenie ludzi, organów stanowiących, instytucji.
    Odpowiedzialność na którą tak często Pan się powołuje, to tylko zasłona, za którą Pan chowa się, żeby zrobić po swojemu lekceważąc wszystkich i wszystko.
    Ten post miał być podpisany z imienia i nazwiska ale żeby Pan trochę popracował główką będzie anonimowy.
    Do zobaczenia i bę będę śledził Pana reakcje na takie posty, bo wiem że to co piszą Pan odbiera jako atak na Pana a tak nie jest, ludzie tylko oceniają pewne sytuacje tak jak je rozumieją.
    Kończ Waść wstydu oszczędź !!!

    • W całej rozciągłości zgadzam się z postem Anonima i wbrew teorii pana burmistrza to nie jest „anonim” tylko bardzo celna i wyważona opinia osoby korzystającej z Internetu. Deklaracja pana burmistrza nieodpowiadania na wpisy (nazwijmy je dla przekory „anonimowymi”) jest jak to słusznie zauważył(a) Anonim ucieczką a nie wyborem. Też mnie korci aby się podpisać z imienia i nazwiska ale zakładam, że i tak byłaby to rozmowa konia wiadrem czy jak kto woli wiadra z koniem. Byle do przodu panie burmistrzu – znaczy no to wio. Z poważaniem AA.

  3. Nie wiem, czy źle zrozumiałam pańską odpowiedź, ale czy chwali się pan inwestycjami, którymi są przebudowa skwerku im Cegielskiego i targowiska. No to ufam, ze na skwerku będzie nowa ZSZ, a na targowisku nowe liceum i gimnazjum. Świetlana przyszłość czeka nasze dzieci pod gołym niebem.

  4. Mieszkam w Trzemesznie od 35 lat. Nigdy od ludzi sprawujących władzę nie usłyszałem publicznie,że nasze miasteczko to piekło ,a mieszkańcy to diabły. Nigdy tu nie widziałem diabła,no…. poza jednym wyjątkiem…

  5. Wszystko to żenada nic się nie robi tylko pod siebie. w całej gminie nawet na wioski nie ma tylko beznadziejne inwestycje nikomu nie potrzebne. targowisko wystarczyła nowa nawierzchnia to nie Gniezno że boksy muszą być. drogi obiecane dwa lata temu nadal nie ma. wszystko kuleje w tej gminie.

  6. Ciekawe, że niby nie ma kasy na inwestycje, a jeden rejon miasta (nowa ul. Marchlewicza) jest ostro sponsorowana! Gmina zrobi im instalację wod.- kan. oraz polbruk w ich pobliżu. Są inne miejsca bez kanalizaci i drogi, ale nie…. Zrobimy frajdę mieszkańcom nowej ulicy, bo w końcu zbudowali sobie nowe domy i MUSZĄ godnie żyć………..

  7. A co dotyczy pana wielokrotnych wypowiedzi o swojej rodzinie szczególnie o rodzicach to wara o chełpienie się tym faktem, bo niegodzien Pan leżeć jako dywan, po którym mogli by stąpać.
    Zarówno św. Pamięci Pana Mama, jak i Pana Ojciec to osoby o wielkiej kulturze, uczciwe, prawdomówne. To ile krzywdy Pan im robi nie mnie osądzać ale jeśli Pan się na Nich powołuje to niech Pan nie warczy na ludzi, którzy cenią ich nie tylko za to że są Pana rodzicami.
    Pan niech pracuje na swój wizerunek.

    • jak byś miał szacunek dla państwa Derezińskich i nie mówię tutaj o burmistrzu, to chyba byś ich tutaj nie mieszał, bo to niskie i chamskie

      • Na cały portalu wszystkie wpisy o RODZICACH burmistrza są pełne NAJWYŻSZEGO SZACUNKU.Tak było,jest i będzie.To burmistrz przyzwyczaił ludzi,że tam,że jest dużo ludzi ,wspomina o sobie,żonie i RODZICACH.
        Ma takie prawo.Ludzie też mogą wspominać swoich PRAWYCH I MĄDRYCH NAUCZYCIELI.

  8. skończ PAN wstydu oszczędż !!!!!!!!!!! nygus ! niech PAN zatrudni następnego pomiagiera !!!!bo jeszcze mało w tym URZĘDZIE nierobów !!!!!!

  9. Cieszę się, że Burmistrz odpowiedział na pytania portalu. Może iść za ciosem, i zaproponować wywiad każdemu z radnych? Może na początek proste pytania, typu: której ze spraw poświęcił Pan / poświęciła Pani najwięcej uwagi i pracy?

  10. Po co nam skwer Cegielskiego gdy szkołę im.H. Cegielskiego likwidujecie czy to nie jest śmiech z tradycji i samego H.Cegielskiego?

  11. brak szacunku burmistrza do ludzi jak widzimy można tłumaczyć „powodami i przyczynami”-popieram Twoją wypowiedż MAGDA-najłatwiej postawić pomnik,to na pewno chciałby Cegielski zamiast szkoły ……….

Skomentuj damian Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj