Strona główna Różne Dzień Hawajski w trzemeszeńskich szkołach

Dzień Hawajski w trzemeszeńskich szkołach

2677
39
Reklamy (ciąg dalszy artykułu poniżej):


Koniec sekcji reklamowej

Nauka tańca hawajskiego, konkursy, słodki poczęstunek oraz turniej piłki siatkowej to atrakcje przewidziane dla uczniów okolicznych gimnazjów oraz Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Trzemesznie podczas wczorajszego „Dnia Hawajskiego”. Jak mówi główny organizator imprezy Agnieszka Mikołajewska, ta oryginalna inicjatywa miała na celu wypromowanie szkół oraz wzajemną integracje uczniów.

W I Otwartym Turnieju Piłki Siatkowej udział wzięły trzy drużyny – Gimnazjum w Kruchowie, Trzemżalu i Trzemesznie. Gościnnie rozgrywkom przyglądali się uczniowie z Gościeszyna. Zwycięstwo w meczach, rozgrywanych od godziny 9:00 w sali gimnastycznej, odniosła drużyna Kruchowa. Drugie miejsce na podium przypadło graczom z Trzemżala a ostatnie – reprezentantom Trzemeszna. Zwycięzcy otrzymali puchary i statuetki – dodatkowo wśród zawodników rozlosowano nagrody rzeczowe.

Pomiędzy meczami w auli ZSOiZ odbywała się nauka tańca hawajskiego. Uczniowie przebrani w kolorowe stroje bardzo licznie uczestniczyli we wspólnej zabawie. Młodzież ze szkół przygotowała także wiele hawajskich przysmaków, które przyozdobiły stoły. Impreza zakończyła się około godziny 12.

IMG_2376 IMG_2380 IMG_2431 IMG_2386 IMG_2417 IMG_2422 IMG_2413 IMG_2416 IMG_2426 IMG_2410 IMG_2405 IMG_2403 IMG_2407 IMG_2396 IMG_2399


_______________________________________________________________________
Materiały partnerów:





39 KOMENTARZE

    • Powiedz kogo interesuje takie cos jak u was w szkole. Tu miał byc dzien hawajski i dobra zabawa nauczyciecieli jak i uczniów i bardzo dobrze sie udalo. BArdzo fajna imprezka czekamy na nastepne 😛

    • Piękna inicjatywa,myślę że u nas w szkole też można by podjąć próbę zorganizowania takiej patriotycznej akademii. Nie rozumiem, dlaczego deprecjonujesz naszych nauczycieli.
      Ja miałam przyjemność uczyć się w naszym gimnazjum i liceum, z tego co wiem to część kadry nadal tam pracuję i z własnego doświadczenia, nie wszystkich, ale wielu z nich uważam za bardzo dobrych nauczycieli. Myślę,że w rzadko, której szkole znajdziemy samych wybitnych pedagogów, wszędzie znajdą się Ci lepsi i gorsi.

  1. Chcieli pokazac jak tu „fajnie” jest i jak to pelen fun i wgl yolo… Zalosne. Juz widze to rozczarowanie gimnazjalistow zaproszonych na ten dzien hawajski ktorzy potem wybrali by te szkole 🙂

  2. Nie chodziło o pokazanie jacy to my nie jesteśmy fajni..chodziło nam o coś więcej, a mianowicie o pokazanie że mimo po połączeniu szkół potrafimy sie zgrac i coś zorganizować wspólnie 😉 i to z tej strony chcieliśmy sie zaprezentować 🙂 osobiście uważam że wyszło całkiem fajnie 😉 organizacja była nie najgorsza , co najważniejsze ze wszyscy sie bawili 🙂

  3. Moim zdaniem świetny pomysł. Wydaje mi się, że nie zaburzyło to przygotowań do matury, przecież nie każdego dnia odbywają się takie imprezy. Nie popadajmy w paranoję, owszem nauczyciel odgrywa ważną rolę w wyedukowaniu młodzieży, ale jeśli nasze pociechy same nie będą chciały zdobywać wiedzy i trochę nie przysiąda to niestety najlepsi pedagodzy nie pomogą.

    • Popieram i uważam, że jeden dzień przerwy od nauki nie zaszkodzi nawet maturzystom. To, że zdają w tym roku maturę nie oznacza, że 24h na dobę mają siedzieć przy książkach, bez przesady. A skoro szkoła organizuje coś takiego to wszyscy powinni się cieszyć, bo nie w każdej szkole dzieją się tak ciekawe rzeczy i oprócz nauki nie ma w nich nic co mogłoby do niej zachęcać (na przykład w mojej). A skoro ktoś z rodziców tak bardzo martwi się o niezdaną maturę przez jeden luźny dzień w szkole to niech zapisze swoje dziecko na dodatkowe korepetycje żeby to odrobić. 🙂

      • I podsumowałeś szkołę.Odrabianie zaległości na korepetycjach.Zaległości z powodu zabawy dopołudniowej.A może nauczyciele w ramach obowiązków etatowych nadrobili by te zaległości i poprostu nauczyli moje dziecko.

        • Z pełnym szacunkiem, ale to był sarkazm… Uczniowie zdają matury z wysokimi wynikami również bez korepetycji. A nauczyciele mają wystarczająco dużo czasu na zrealizowanie materiału i w planie znajduje się również czas na tego rodzaju inicjatywy jak ta, także nie wiem o co chodzi „przewrażliwionym rodzicom”…

          • Z wywiadówek wiem że jest mało czasu na przerobienie materiału a na powtórki to nie ma wcale.Są przedmioty po jednej godzinie w tygodniu.Jak się złoży tak to przez miesiąc nie ma lekcji z tego przedmiotu bo np.święta państwowe i kościelne,wigilie,konkursy,rekolekcje,zabawy hawajskie,wyjazdy nauczycieli z wybranymi uczniami na konkursy i różności,,choroby nauczycieli,wycieczki,biwaki,zawody sportowe,uroczyste msze patriotyczne,goszczenie gości i rewizyty,spotkania osobami ważnymi i mniej ważnymi,dzień wiosny,dzień wagarowicza,Walentynki,Andrzejki,dzień sportu ,kabarety integracje…Pisałem to pod dyktando syna jakie są powody przepadania lekcji.To podobno daleko nie wszystko.
            Nie jestem przewrażliwiony tylko zdenerwowany.Na korepetycje mnie nie stać i dlatego tu piszę.

          • W programie nauczania na pewno jest czas na takie sprawy jak te wszystkie święta i trzeba się z tym liczyć. A jak czytam w poniższych komentarzach przepadły zaledwie 2-3 godziny lekcyjne, więc naprawdę nie wiem o co tyle zamieszania. Matura, maturą, a wspomnienia o szkole pozostają na całe życie i nie sądzę, że ciągłe „siedzenie w książkach” jest mile wspominane, a taki „Dzień Hawajski” na pewno będzie ciekawym wspomnieniem. I te kilka godzin na pewno nie zmieni wyników matur. Jeśli uczeń jest naprawdę bardzo ambitny to może sam sobie przerabiać materiał z podręczników, nikt tego nie zabrania.

  4. Można wiedzieć dlaczego Gimnazjum w Trzemesznie reprezentowała tylko klasa 2d ? Reprezentacja powinna być wybierana ze wszystkich. Może niech się nazywają 2d a nie reprezentacja szkoły.

    • Na to pytanie powinna odpowiedzieć Dyrekcja Gimnazjum w Trzemesznie, która jak się okazało nie zamierzała w ogóle wysyłać przedstawicieli. Mieli najdalej dlatego Gimnazjaliści z Trzemeszna przybyli z godzinnym opóźnieniem i zajęli zaszczytne III miejsce w turnieju – stanowczo za mało piłki siatkowej na wf

      • Piłki siatkowej na w-f jest wystarczająco. Po prostu nie każdy ma do tego talent. W gimnazjum są inni uczniowie ( przede wszystkim z starszych klas ), którzy grają o wiele lepiej od tej ,, reprezentacji ” złożonej tylko z jednej klasy i w dodatku z drugiej klasy.

  5. Wszystko ładnie pięknie, może impreza była udana, ale w czasie gdy my się bawiliśmy w Kijowie strzelanina trwała pełną gębą, gineli ludzie! Moim zdaniem w pewnym momencie organizatorzy powinni przerwać tą nota boene niezłą imprezę, albo przynajmniej uczcić jakoś pamieć tych, ktorzy za naszą wschodnią granicą oddają życie za wolność swojego kraju!

    • Mam płakać za Banderowców?
      Jakbyś nie wiedział to w budynku rządowym zajętym przez tych ludzi porozwieszali podobizny Stepana Bandery i innych jemu podobnych.
      Więc powtarzam pytanie, czy mam za nich płakać?!

  6. Super! Lato w środku zimy! Na pewno dobry humor zwiększył zapał do nauki więc bez przesady z tą maturą- odskocznia od zakuwania wszystkim dobrze zrobiła, z pozytywnym nastawieniem łatwiej wchodzi do głowy

    • alkoholiki? wypraszam sobie!
      czy to, że się dobrze bawią, musi iść w parzę z alkoholem? nie wydaje mi się 🙂 dziękuję dobranoc

  7. Maturzystom dwie lekcje przepadły, i wyniki matur na tym ucierpią? Pusty śmiech. Za chwilę będziecie mieć trzy dni laby, bo rekolekcje. W kościele pięć osób na krzyż, w szkole tez pustki. Tuz przed dniem zero.

    Powodzenia w dostosowywaniu się do klucza odpowiedzi egzaminacyjnych!

  8. Ja na prawde nie wiem o co chodzi niektórym osoba. Przepadly 2- 3 lekcje i co z tego. Uczeń jak nie bedzie się uczył sam z siebie to szkoła i tak go niczego nie nauczy.
    Impreza na prawde była świetna. Rano i po zakonczeniu imprezy były lekcje. Uczniowie na prawde się zgrali i zrobili coś razem.

  9. Masz rację.Dlatego tyle troski o szkoły,bo wiedza to kapitał,i trzeba dbać o ten kapitał w każdej minucie nauczania i uczenia się.Jak o każdy grosik w moim banku.

  10. Nie rozumiem tutaj wypowiedzi niektórych rodziców,że ich dzieci muszą korzystać z korepetycji. A może to wynika z tego,że po prostu nie nadają się do szkoły średniej? Za moich czasów prawie nikt z „korków” nie korzystał i jakoś zdecydowana większość sobie radziła. Ale było tak,ze do liceum zdawało się egzaminy , które nie wszyscy zdawali, jak komuś się nie powiodło w 1 klasie to nie mógł jej powtarzać tylko musiał opuścić szkole. Teraz wygląda to zupełnie inaczej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj