Sporo pracy będą mieli trzemeszeńscy policjanci w związku ze sprawą wyborów sołtysa w Szydłowie.
Przypomnijmy, że grupa osób – głównie mieszkańców Płaczkowa – złożyła w tej sprawie protest do Rady Miejskiej. Domagali się oni unieważnienia wyborów z uwagi na nieprawidłowości, do jakich miało dojść na zebraniu wyborczym. Pisaliśmy o tym |TUTAJ|.
Powołana w tej sprawie komisja doraźna Rady Miejskiej stwierdziła, że istnieje podejrzenie zaistnienia przestępstwa polegającego na sfałszowaniu wyborów. Według komisji niektóre z podpisów na liście głosujących, ale także pod protestem, mogły zostać sfałszowane.
Stąd decyzja Rady Miejskiej, aby zawiadomić o tym organy ścigania. Jak nas poinformował prokurator Radosław Krawczyk, sprawa została przekazana do Komisariatu Policji w Trzemesznie z poleceniem wszczęcia dochodzenia z art. 248§1 kodeksu karnego.
Przepis ten dotyczy nieprawidłowości przy wszelkich wyborach – prezydenckich, parlamentarnych, europejskich, a także do organów samorządu terytorialnego. Za fałszowanie wyborów grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.
W trakcie prowadzonego postępowania policjanci będą musieli przesłuchać między innymi wszystkie osoby figurujące na liście obecności. Na ostateczne rozstrzygnięcie sprawy przyjdzie więc jeszcze poczekać.
To się ludziska zdziwią;)
A czego chcą dochodzić po takim długim czasie.
W tym przypadku to nie jest „po dlugim czasie”
Bo myślisz,że ktokolwiek powie prawdę czy pozasłaniają się niepamięcią.W takim razie jak nadzorowali wybory radni.
Powie jak złozy wzory podpisów na komisariacie i oceni
Grafolog to będzie wszystko jasne przyzawac puki czas.