Strona główna Kultura Czytanie łączy nie tylko przedszkolaków

Czytanie łączy nie tylko przedszkolaków

1363
14
Reklamy (ciąg dalszy artykułu poniżej):


Koniec sekcji reklamowej

Po raz kolejny Biblioteka Publiczna w Trzemesznie włączyła się w akcję Ogólnopolskiego Tygodnia Czytania Dzieciom. Widownię stanowili najmłodsi z obu trzemeszeńskich przedszkoli i zerówki przy Szkole Podstawowej nr 1.

Tym razem czytania dzieciom bajek Jana Brzechwy podjęli się Irena Karczewska, Włodzimierz Losik, Małgorzata van Brenk z synem Oktawianem Jasudowiczem, Anna Golińska, Piotr Talaga, Izabela Szydłowska, Kamila Wąsowicz i Dominik Witek.

Po nich maluchy z Klubu Najmłodszych Przyjaciół Książek zaprezentowały wiersz pt. „Na straganie”. Impreza zakończyła się wspólną zabawą o tematyce zdrowego żywienia przy piosence „Witaminki”.

(fot. Biblioteka Publiczna w Trzemesznie)


_______________________________________________________________________
Materiały partnerów:




14 KOMENTARZE

  1. Gratulacje za inicjatywę . Jest jedno ale ! Dlaczego czytający chronili się w cieniu a dzieciaki smażyły się w słońcu ?
    Czy nie ma innych miejsc z dala od betonów , zapachu spalin , hałaśliwego ruchu aut i dokuczającego skwaru . Mało to rozsądne . Takie rzeczy mogą zdarzać się jedynie w Trzemesznie . To zapewne pozostanie regułą śladem ubiegłych lat .

    • Po to wyrżnęli piękne, rzucające cień drzewa,zabetonowali, by nie musieli nigdzie się z DK ruszać. Wystawić kolumny i juz. W dobie rzekomego globalnego ocieplenia, usunięto absorbującą promieniowanie słoneczne roślinność i zastąpiono nagrzewającym się i wypromieniowującym gorąco betonem. Na taką patelnię wystawić dzieci! Polactwo typowe. Po łebkach, bez namysłu, na łatwiznę…. Za te drzewa w gminie to za kraty decydenta -dyletanta w cywilizowanym kraju by wsadzili.

  2. Twarzą do słońca stawia się swojego wroga . To jedna ze strategi walki wręcz . Być może to zbyt drastyczna aluzja . Zastanówcie się organizatorzy i Władzo Trzemeszna . Macie przed sobą małe niewinne istoty . Zastanówcie się bardzo mocno ponoć jesteście starsi , dojrzalsi i mądrzejsi ?!

    • Najlepiej siedzieć i nic nie robić albo inaczej siedzieć i krytykować.Drodzy organizatorzy następnym razem prosze zapytać Strateg kiedy można i gdzie zorganizować!

      • Żal mi Ciebie i Twojego żałosnego wywodu . Nie odniosłeś się merytorycznie do problemu zmieniając sens mojej aluzji .
        Istota sprawy było narażenie dzieci na porażenie słoneczne .
        Widzisz problem ? Wystarczyło zorganizować zacienienie i to wszystko . Jesteś teraz zadowolony chłoptasiu ?
        Pan Dereziński wraz z RM mieli dużo czasu aby rozwiązać problem biblioteki , domu kultury i miejsc na organizację takich lub podobnych imprez . Tylko , że ważniejsze było pobudowanie placyków , boiska ze sztuczną nawierzchnią czy fenomenalnej ścieżki rowerowej na osiedlu .
        Mam dla Ciebie propozycję . Proponuję Tobie odpoczynek w upalny dzień na jednej z ławeczek na placu J.Kilińskiego .
        Nie wybierz tej jedynej zacienionej . Zobaczysz jakie to wspaniałe uczucie być podpiekanym .

  3. A już myślałem, że są informacje do których nie da się przyczepić. Jednak dyżurne marudy zawsze dadzą radę. Jakże smutne musi być ich życie 🙁

  4. Po prostu brak słów! Wszystko źle,MALKONTENCI!Coś zorganizują źle,nic nie robią źle! w klimatyzowanym pomieszczeniu niezdrowo,na słońcu też!Czy Wy wszyscy ludzie PIS-owcami jesteście?!!!Po prostu brak słów!!!

  5. Jakby niemożna był czytać bajek i ogólnie książek w przedszkolu,szkole, domu czy innym bardziej przyjaznym i spokojnym miejscu. A cotam najlepiej czyta się w Trzemesznie w pełnym słońcu plus 30 stopni i na betonie i nieomal na ulicy.Co Fajnie- To się nazywa odpowiedzialność ludzi, którym powierzamy nasze dzieci opiece i wychowaniu. Przecież takie coś to powinno być karane, podobnie jak pozostawienie dziecka w samochodzie w tak wysokiej temperaturze. Tylko pogratulować głupoty i braku odpowiedzialności za życie i zdrowie naszych dzieci. Dodam jeszcze, że siedziały na betonie i ubrane dodatkowo w odblaskowe kamizelki które nie przepuszczają powietrza. Moja córka po odebraniu z przedszkola była cała rozgrzana i bolała ją głowa do tego stopnia, że poszłam z nią zaraz po przedszkolu do lekarza. Lekarz stwierdził, że to od przegrzania organizmu, na szczęście niebył to udar, ale narazie kazał pozostawić dziecko w domu.

    • Oto jak reagują osoby z kompletnym brakiem wyobraźni prostackimi odzywkami na prawdę , która w oczy kole .
      Ci cwani hejterzy w błazeńskich odzywkach udowadniają jedynie swój prymitywizm z pogranicza debilizmu . Nie dociera do nich
      prawda o , której Pani pisze i ja nadmieniam . Odnoszę wrażenie , że żyjemy w jakimś dziwnym świecie ubóstwa umysłowego , które dominuje nad mądrością i rozsądkiem .
      Pozdrawiam a córce Pani życzę udanych , wesołych ,zdrowych i szczęśliwych wakacji .

      • Obie Panie oraz Strateg macie rację. Smutne jest, ale prawdziwe – ogólnie w Polsce szerzy się chamstwo, cwaniactwo, ważniactwo, bezmyślność i kompletny brak odpowiedzialności za swoje czyny. To wszystko razem wzięte, zasiada też przebrane w stroje mające poświadczać rzekomą powagę, namysł, rozsądek, odpowiedzialność, pod szyldami odpowiednimi na urzędach, w radach, gremiach, instytucjach, w których naiwnie oczekuje się, choć de facto nie wymaga żadnych fachowych kompetencji. No i potem wszystkie te „walory” decydują o naszym wspólnym życiu. Kiepski wybiera Kiepskiego, Kiepski rządzi Kiepskim. Kiepski decyduje, reguluje, puszy się i jeszcze domaga się szacunku!

Skomentuj ekologia Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj