Wczoraj przed komisją rewizyjną Rady Miejskiej miała miejsce kolejna odsłona sprawy niezgodności arkusza organizacyjnego Przedszkola nr 1 w Trzemesznie. Sprawa miała swój początek w maju, kiedy to dyrektorzy szkół i przedszkoli na polecenie burmistrza Krzysztofa Derezińskiego mieli poszukać oszczędności w swoich placówkach.
Po złożeniu arkusza organizacyjnego przez Teresę Popielarz, dyrektor Przedszkola nr 1 w Trzemesznie, co miało miejsce 22 maja, Mirosław Świerkot, dyrektor Zespołu Obsługi Szkół zauważył, że T. Popielarz obniżyła etaty wszystkim nauczycielom z wyjątkiem swojej córki. Tymczasem dyrektor przedszkola nie zgadza się z tym oskarżeniem twierdząc, że ograniczenia etatów dotyczą wszystkich bez wyjątków nauczycieli.
Podczas posiedzenia komisji stwierdziła, że wykazany cały etat dla jej córki w formularzu to wina niedoskonałości systemu elektronicznego Vulkan , służącego między innymi do tworzenia arkuszy organizacyjnych szkół i przedszkoli. Teresę Popielarz próbowali bronić radni Eleonora Mądra i Zbigniew Matelski. Twierdzili, że to dyrektor ZOS widząc błąd w arkuszu powinien zareagować natychmiast i powiadomić o tym burmistrza.
Obecny na posiedzeniu komisji sekretarz Tomasz Gorczycki powiedział, że zwrócił się do firmy wprowadzającej program z zapytaniem, czy taki błąd był możliwy. Jeśli tak, to możliwe jest nawet wypowiedzenie umowy. Zwrócił jednak uwagę na fakt, że w całej gminie taka pomyłka zdarzyła się tylko w tym przedszkolu i akurat dotyczy córki dyrektora. Mimo dość burzliwej dyskusji sprawa nie posunęła się dalej. Strony pozostały przy swoich stanowiskach.
Mam pytanie do ludzi znających się na zależnościach i prawach w oświacie. Bo z tego co wiem to zawsze w instytucjach państwowych był zakaz pracy członkom jednej rodziny, kiedy jeden podlega i wykonuje polecenia drugiego. Chyba dyrektor – nauczyciel do w lini prostej zależność bez dwóch zdań. Matka córka tym berdziej:) A do tego jeszce system ją skrzywdził i nie obniżył etatu. Hahahaaaaaaa takie sytuacje tylko w Trzemesznie mają miejsce. A może brak tytuł magistra trzeba czymś córce wynagrodzić. Buahahahaaaaaaaaaaaaaaa tylko u nas takie kpiny. CZY WAM LUDZIE NIE WSTYD NA ULICE WYJŚĆ???? a co tam wstyd ważna kasa $$$$$$$$$$$$$$$$$$
Jeśli dobrze pamiętam to córka pani dyrektor została wybrana na to stanowisko przez Urząd Pracy.
Poza tym sam ten fakt nie jest jeszcze powodem na robienie nagonki i oczerniania dyrektora, który zrobił najwięcej dla swojej placówki w całym mieście.
Któż te komentarze napisał? Pan Świerkot czy może pani skarbnik?
Przyglądam się od dawna sytuacji w naszej gminie i widzę, że ta cała sprawa to tylko zasłona dymna, robienie szumu wokół pomyłki, podczas gdy w tle powstają trawki droższe niż na Stadionie Narodowyym.
Ja juz bym dawno na miejscu Pani Joanny odeszla z tego przedszkola, jak dyrekcja mogla zatrudnic swoja corke, to logiczne ze zaczna sie wtedy matactwa, jakos wczesniej problemow nie bylo a przedszkole tylko traci na opini.
Taa, martwica, mój syn chodził do grupy pani Joanny i wiesz co?
Jej grupa, a wraz z tym mój syn zdobywali najwięcej nagród w (zewnętrznych) konkursach, do których pani Joanna ich zgłaszała. Tak powinien właśnie robić nauczyciel – rozwijać dzieci.
A to co teraz tam się dzieje to zwykła nagonka, bo jak go znam, dyrektor ZOS nie lubi patrzeć na sukcesy innych, podczas gdy sam gówno robi.
O czym w ogóle to jest dyskusja? Kilka lat temu posłałem kolejne dziecko do przedszkola. Pani dyrektor zamieniał ruinę w dobrze prosperującą placówkę. A nawet jak dałatej cóce cały etat? Niech se daje.
Cały Świerkot zamiast zgłosić nieprawidłowości podaje je do gazety, ten pan powinien już nie pracować na tym stanowisku według mnie.
Byłem na tym spotkaniu. Żenada, WSZYSCY nauczyciele zostali zatrudnieni na niepełny etat PRZED całą tą sytuacją. Więc o co ta cała sprawa? Strata czasu, Świerkot to taka krowa co dużo muczy, a mało mleka daje, nie ma co robić więc zrobił polowanie na czarownice.
No cóż… cała ta sprawa jest dziwna, niby z jednej strony zatrudniła swoją córkę, z drugiej to ją napadają.
Ale od siebie dodać mogę, że gdyby wszyscy dyrektorzy starali się tak jak dyrektor Pn1, to nie mielibyśmy z oświatą takich problemów w mieście. I burmistrz nie miałby takich problemów z szukaniem środków.
No… ale lepiej przecież jest gonić innych o głupoty niż samemu wziąć się do roboty.
zachowujecie się gorzej , niż te dzieci z przedszkola 🙂
Heh, racja.
Patrząc na tą całą sprawę z boku, to naprawdę wygląda na jakieś dziwne przedstawienie, które ma na celu zakrywanie wad naszej kochanej władzy.
Niedorzeczne jest poza tym pisanie listu do twórców programu, czy ktoś naprawdę myśli, że powiedzą: „tak, to nasza wina, w naszym programie, za który zapłaciliśta kupę kasy jest błąd, przepraszamy.”
Takie coś powinno się skierować do innej firmy, która analizuje oprogramowanie. List zwrotny od tego samego producenta nie będzie miał żadnej realnej wartości merytorycznej jeżeli chodzi o tą sprawę. cała ta sprawa jest dziwaczna.
W pierwszej chwili myślałem, że to są leśne dziadki z PZPN.
A ja słyszałem, że pan Świerkot stara się nie potknąć po raz kolejny bo ma problem z przetargiem na 100tys, którego nie było, czy coś w tym guscie.
Jak dla mnie to nie ma w ogóle o czym mówić, bo dyrektor ZOS nie miał prawa podawać jakichkolwiek danych osobowych do gazety, więc niezależnie od tego czy to był czy nie był błąd dyrektora przedszkola. Wina leży po stronie pana Mirosława Świerkota, który udostępnił dane, zresztą niezależnie od popełnionego błędu niezgodne ze stanem faktycznym.
Co za idiota biegnie z niepotwierdzonymi danymi do gazety, tylko po to, żeby kogoś oczernić…
Czy przypadkiem Pan dyrektor Świerkot od siedmiu boleści nie powinien iść już na emeryturę??? Bo jeszcze nie słyszałam, żeby on coś dobrego zrobił dla oświaty trzemeszeńskiej !!!
Powinien być zakaz pracowania rodziny w jednej placówce, firmie, sklepie itp Tymże sposobem ległaby w gruzach przypadłość załatwiania sobie pracy po znajomości i może dzięki temu ludzie bardziej wykształceni, młodzi, chcący pracować mieliby szansę na uczciwą pracę.
Śmieszy mnie ta obrona pani dyrektor pisana tą sama ręką . Kobieta ewidentnie chciała zrobić w jajo burmistrza a Świerkot to wychwycił. Czyli co? Kowal zawinił, cygana powiesić ?
Taaa, zdecydowanie biorąc pod uwagę, że umowy na niepełne etat były już podpisane.
Świerkot po prostu chamsko poleciał z błędem do gazety, żeby odwrócić od siebie uwagę.
Pani dyr. robi Dyzia jak chłopca. Z tego też się wywinie. A Matelski i Mądrowa to skumali o co tu chodzi?
No znając życie pan Świerkot znowu się wywinie.
co wy tak piejecie ?!!! komu miała dać etat ? no chyba bliższa ciału koszula !!PRZEDSZKOLE jest bardzo ładne !!PANI DYREKTOR dba o dzieci !! one ją bardzo lubią ! mało to ktoś komuś coś załatwił ? BURMISTRZ wstawił żonę i jakoś nikogo nic nie dziwi !on mógł a ona nie ? ja też bym wstawiła córkę jak bym mogła !! przestańcie pluć jadem !!!!!a te dwa stare ramole to nie mają sobie nic do zarzucenia ?niech wezmą kamień i rzucą w PANIĄ DYREKTOR !!!to wszystko jest żałosne !!a PAN ŚWIERKOT TO CO KRYSZTAŁOWA KULA !!!
Dokładniej rzecz ujmując porównanie pana Świerkota do sadzawki z błotem byłoby niezwykle obraźliwe dla tej drugiej, a co dopiero do kryształowej kuli.
@Ewo, chodzi Tobie o te dwa leśne dziadki?
tak dokładnie !!!!!!! pora na nich !!! paciorek i spać !!!!
Dzięki tym całym oszczędnościa dużo dzieci nie przyjęto do przedszkola a szkoda bo to dobre przedszkole. Ta sprawa to drobnostka patrząc na te trawę za 100 tys.
Jeśli dobrze pamiętam to było 30tys. 100tys to chyba było w jakiejś innej sprawie.
Nie zmienia to faktu, że i tak trawka była wielokrotnie droższa niż powinna.
I co z tego, że zatrudniła córkę, skoro z tego co słyszałem jej grupa odnosiła sukcesy na miarę krajową (jeśli dobrze pamiętam to jedna z dziewczyn wygrała konkurs, po którym mogła wystąpić przed kamerą w reklamie czy czymś…).
Jeżeli nauczyciel jest tak dobry, to nie widzę powodu, aby go krytykować. A co dopiero urządzać dziwaczną medialną aferę wokół kilku godzin, podczas gdy zapewne w tym samym czasie ktoś cichaczem załatwia swoje ciemne sprawki.
Tak jest w naszym polskim rządzie przecież, kładzie się zasłonę dymną, żeby przepchnąć wyższe podatki. Zapewne to samo ma miejsce tutaj, skupiają uwagę na biednej pani dyrektor, podczas gdy w tle robią jakieś dziwne rzeczy.
Trzemeszno to już na psy spada!!!
Eeech… całą tą sprawę o kant dupy sobie można otrzeć. Przedszkole nr 1 jest jedną z niewielu placówek, w których coś na plus jest robione, wystarczy sobie stronę posprawdzać http://www.chatka-puchatka.edu.pl/
Nie wiem jak ci tam na górze drabiny społecznej, ale my tu na dole wszyscy za panią dyrektor stoimy, sam widziałem co dla tego przedszkola kobieta zrobiła.
masz rację ! brawo !
Popieram
Prawda jest taka p. Dyrektor nie powinna kłamać. Nauczyciel,który kłamie ,chce uczyć nasze dzieci,to czego ich nauczy chyba tez kłamać.Druga sprawa ,dlaczego dyrektor Swierkot nie mogł udostępnić arkuszy czy to są dokumenty ściśle tajne,czy dla wtajemniczonych.W w/w przedszkolu jest więcej nauczycielek ,które mogłyby pracować na całym etacie ,które super uczą nasze dzieci, jesteśmy z nich bardzo zadowolone a są to m.in. panie Asia i p. Agnieszka i musiały się pogodzić z zmniejszą iloscią godzin.Dlaczego p. Dyrektor przyjęła córke,akurat wtedy nie było w UP bezrobotnych nauczycielek.to było zrobione z premedytacja tak jak pomyłka komputera. w przedszkolu tym więcej osób pracuje po rodzinie p. dyrektor i innych.Czas z tym skonczyc dyrektorow na terenie Trzemeszna ,którzy angażują swoje corki i żony jest więcej. Albo oni pracują albo ich dzieci bo to nie sa prywatne szkoły tylko nas wszystkich i my też mamy dzieci , rodzine ale nie jesteśmy przy korycie.
Ciekawe… proszę mi wytłumaczyć w jaki sposób pani dyrektor kłamie, skoro nauczyciele zostali (łącznie z jej córką) już wcześniej zatrudnieni na niepełny etat (mieli zmienione warunki jeżeli dobrze pamiętam).
Dodatkowo podałaś ciekawą informację, że pan Świerkot miał dostęp do tych umów, dlaczego więc poleciał z tym do gazety skoro wiedział (a może nie), że to tylko pomyłka w projekcie. (A odnośnie programu pani dyrektor jeżeli pamięć mnie nie myli zgłaszała już uwagi wcześniej).
Według mnie czas skończyć z gnojeniem ludzi, którzy starają się coś poprawić i zmienić. A dyrektor ZOS’u do takich nie należy (jest nawet likwidatorem własnej instytucji, gratulacje sukcesów).
To może zacznijmy od Świerkota, jeżeli dobrze pamiętam ten pan zatrudniał własną żonę. Albo pana burmistrza, który, powiedzmy szczerze zatrudnił dyrektora po to aby wybrał jego żonę na vice.
Masz rację cała ta sprawa z zatrudnianiem krewnych jest żałosna. Ale przynajmniej pani dyrektor przedszkola coś robi, w przeciwieństwie do wcześniej wspomnianych panów.
A jeżeli chodzi o nauczycieli to jeżeli dobrze pamiętam przepisy wspomniane wcześniej panie musiały się zgodzić na zmianę warunków, więc proszę się za nie nie wypowiadać z łaski swojej.
Nauczyciele są zatrudniani na karcie nauczyciela i wobec nich nie stosuje się przepisów kodeksu pracy więc p. dyrektor zatrudniła córkę zgodnie z prawem przepisy mówią że nauczycielem może być osoba, która posiada wyższe wykształcenie z przygotowaniem pedagogicznym jeśli ktoś nie zna się na prawie nie powinien się wypowiadać jesli osoba ma kwalifikacje to dlaczego jest dyskryminowana w świetle prawa dyrektor może zatrudnić osobę z rodziny jeśli ta ma odpowiednie kwalifikacje w placówce oświatowej przecież pan Świerkot też był dyrektorem i zatrudnił swoją żonę w szkole a w SP2 też jest zatrudniona żona dyrektora a w SP1 córka dyrektorki gdyż jest to zgodne z prawem jeśli ktoś zazdrości to wiadomo o pracę ciężko i rozumiem takie komentarze każdy sobie radzi jak może.
Przedszkola się czepiacie a zobaczcie co w gimnazjum macie.
Doskonały temat zastępczy do ukrycia występków naszej kochanej władzy.
Z całą pewnością sprawę trzeba najpierw dokładnie wyjaśnić, a dopiero później ferować wyroki.
Ale mamy w naszej gminie więcej przykładów nepotyzmu, przytoczę tutaj jeden, moim zdaniem bardzo dobrze obrazujący przykład – SP nr 2.
Szkoła jest im. Polskich Olimpijczyków, a może powinno być Rodziny Sch…..?
znajdzie się taki kto zrobi porządek…mimo tego,iż dyrektor twierdzi,że „trzeba być gruboskórnym”….,na dłuższą metę i to nie pomoże
Czas wielki aby tym Panem z dwójki pozamiatać,jego żona tez u niego pracuje-masakra.
Pani Dyrektor obejmując stanowisko wiedziała na co się godzi ,my idąc do pracy też się staramy nie leżymy ,ma za to pensję i to nie mała.
Przepraszam ,ale Ja się za te Panie nie wypowiadam tylko zwracam uwagę że też sa super- nauczycielki a żadnej z nich na pewno nie proponowano 22g, komputer się na ich nazwiskach nie pomylil, a jezeli kogos uraziłąm -zwracam honor .
I co z tego? Ktoś jest zazdrosny o to, że komputer się pomylił na jego nazwisku? To tak jak być zazdrosnym , że komuś głowę wróbel osrał, skoro na umowach zawartych już wcześniej córka była zatrudniona na niepełny etat, to z samej pomyłki nie miała w ogóle korzyści.
O czym ty w ogóle pierdzielisz?
Inne dane przekazano do arkuszy ,inne związkom ,chyba o takie kłamstwo chodzi
Widziałem dokumenty i pani dyrektor już wcześniej zwracała uwagę, że program źle obliczał. Więc o co ci w ogóle chodzi…
Jeśli jest o czym dyskutować to o sz p oświeconym dyr Mirosławie Świerkocie, który poleciał z tym do gazety i podał jako absolutną prawdę.
a ja wiem z angażu że córka p. dyrektor ma 20 godzin tygodniowo a nie 22 i za te 20 godzin otrzyma wynagrodzenie a etat w przedszkolu wynosi 25 godzin tygodniowo
🙂 kase doi 🙂 a ci wiesniacy z trzemeszna przyklaskuja temu 🙂 zal po prostu zal.
No. Racja. Z panem Świerkotem trzeba porządek zrobić.
Nie mam zdania odnośnie zachowania p.dyrektor.Jednak jedno jest pewne jej córka jest bardzo dobrą nauczycielką.Wiem,bo moje dziecko uczęszczało do tego przedszkola. Nigdy nie nosiła głowy do góry jak pewna zona pewnego dyrektora 😀
Masz racje ze doją kase ale uderz w stoł …..Chinski uczony zjadł świeczke i siedział o ciemku ,haha.
Trzebe wreszczie z tym całym ZOS’em i ekipą przeszkadzającą szkołom zrobić porządek. To strata kasy.
@gabrycha
Pani chyba nie rozumie o co chodzi.
Powszechnie już wiadomo, że córka pani dyrektor jest zatrudniona na niepełny… tak, niepełny etat, a pan dyrektor ZOS podał do publicznej wiadomości nieprawdziwe informacje, które spowodowane były błędem w projekcie.
Teraz skoro Świerkot nie chce się do błędu przyznać, rozpoczął ze swoją ekipę nagonkę na panią dyrektor.
Tak to mniej więcej wygląda.
Przepraszam ale nie jest jedyna w swoim rodzaju ,ma inne wady niż noszenie głowy do gory wolno mi mieć swoje zdanie
jeśli dobrze rozumiem dzieci uczone przez córkę pani dyrektor wygrywają konkursy, a ona sama ma niepełny etat.
Do głowy przychodzi mi jedynie uraza osobista?
P. Moloch przeczytaj w dzisiejszych Pałukach na ten temat .wychodzi nato ze pisza brednie.Pełen etat w zerowce22godz. i etat dla corki w projekcie opiewal na owe godz,
Widziałem dokumenty świadczące o zatrudnieniu. Potwierdzone przed wybuchnięciem całej tej afery, w których córka dyrektorki zatrudniona jest na niepełen etat.
Jeżeli chodzi o projekt to z tego co rozumiem oddział miał wpierw być dla dzieci wcześniejszych, a program traktował go jak oddział zerówki (stąd błąd).
Jeżli chodzi o Pałuki… no cóż, nie od dawna wiadomo, że prasa pisana „nie ma takiej wolności” (czyt wspiera, kogo wspiera).
Czyli kogo wspiera?!
dajcie już spokój / PANI DYREKTOR była nauczycielką i jest bardzo dobrą !!dzieci ja bardzo lubią !! a oto chyba chodzi prawda !?a pomyłki były są i będą !!!!!!!
Ci którzy widzieli angaże pani Janny to albo kłamią albo złamali prawo o danych osobowych i o jakim błędzie programu tu mówimy jak to możliwe że program stosowany w całej Polsce tylko przy tym jednym nazwisku w Trzemesznie się pomylił. To tłumaczenie jest śmieszne. Pani dyrektor mogła przy podziale swoich godzin w przedszkolu rozdysponować je tak jak uważa za słuszne, skoro pani Joanna jest dobrą nauczycielką to zostawiła jej cały etat. Dopiero gdy media to nagłośniły zmieniła zdanie i winą obarczyła wszystkich innych tylko nie siebie. Trzeba było od razu się do tego przyznać i tyle.
W ZOS’ie ochrona danych nie istnieje. Wystarczy przyjść, pogadać być przyjacielski, poudawać i już ma się dostęp do wszystkiego. Wnioski sam wyciągnij.
A co do tego, że „Vulcan stosowany jest w całej Polsce”, ma pan jakieś dane statystyczne?
a pan ma jakie dane statystyczne ?
Wiadomość z dnia dzisiejszego.
Prawdopodobnie wywalczyliśmy nowy oddział dla dzieci, ponoć interacyjny w Przedszkolu nr 1.
Rodzice złożyli petycje u burmistrza, żeby nasze dzieci zosyały przyjęte do tego przedszkola. Podpisało się 50 osób, potem na odpowiedź burmistrza dyrektor złożyła podanie o otwarcie oddziału. No i będzie.
Ciekawe jednak kto będzie uczył w tym oddziale. Mam nadzieje, że pani Monika z oddziału wakacyjnego, bardzo miła i sympatyczna.
Boję się, że tylko moje dziecko się niedostanie – sala mała i miejsc niewiele. Pani dyrektor nr 1 nie taka zła, jak ją ktoś próbuje malować, bo przydałoby się jeszcze w przedszkolu nr 2 oddział otworzyć (ten co zamknięty był), ale dyrektor przedszkola nr 2 się ponoć nie zgadza.
Potrzebny przepis:czy ciotki,pociotki,dzieci ,żony itd mogą pracować w placówkach oświatowych u swoich matek,ojców,wujów,szwagrów.JAk ktoś zna ten przepis to niech go opublikuje.Jeśli można to- trzeba zamknąć buzię.Jeśli nie może tak być,to trzeba to poprawić.
Proszę Państwa, Może niektórzy nie wiedzą, ale ta Pani Dyrektor i To Przedszkole ( Z dużych liter przez szacunek dla pracujących tam ) jest jedyną instytucją która postawiła się kiedyś i ma swój fundusz socjalny i pożyczkowy, a nie jak reszta placówek oświatowych rządzona i rozdzielana wg mnie za zasługi i uśmiechy do Zespołu Obsługi, czytaj Pana Dyrektora.
Na szczęście Radni podziękowali temu Panu, nie mając żadnych wątpliwości co do potrzeby istnienia tych dziewczyn, co zasuwają uczciwie do 15-tej lub dłużej. Szacunek dla PAŃ.-:))
Wracając do tematu, zostaw Pan Panie Ś instutucję i osoby pracujące w spokoju, bo nie służy to dobru Trzemeszna i dzieci. Odprowadzałam dziecko do opieki, a w przedszkolu jest naprawdę odpieprzone ze coś ( Oczywiście w sensie pozytywnym ) . Uprzejmie proszę o odpieprzenie się ( wiadomo w jakim sensie )i pozwolenie na rozwijanie tej i innych placówek w Trzemesznie.
@Rodzic
To już wiadomo od wczoraj, a ja mam ciekawsze info z dnia dzisiejszego.
Pan Ś nie mógł rzecz jasna zostawić w spokoju nowego oddziału, jeszcze by się niedajboże ludzie cieszyli, to niedopuszczalne.
Więc co się robi? Z innych placówek dyrektorzy chcą posłać „niewygodne” dzieci do tego właśnie oddziału. I nie chodzi mi tu o te biedne dzieci, tylko o miejca, które zapychają, a które miały być przeznaczone dla dzieci rodziców walczących o otwarcie oddziału, którzy chcieli posłać dzieci właśnie do tego przedszkola.
To co się w Trzemesznie dzieje jest żałosne. To jak plucie człowiekowi w twarz. nic dziwnego, że ludziska wyjeżdżają.
Nieoficjalnie słyszałem, że pan dyrektor SzPn2 chce się pozbyć niepełnosprawnego dziecka ze swojej placówki. Może by tak getto gdzieś założyć?
Nie rozumiem jednego dlaczego ludzie czepiają się Pani Dyrektor. Wiadomo jeśli ktoś narobił zamieszania to teraz najlepiej ręce umyć i zwalić winę na kogoś. A że Urząd i ta reszta to jedna grupa no to logiczne że zwalili wszystko na P. Dyrektor bo jest jedna a wszyscy przeciwko niej.
A jeśli mało miejsc w Przedszkolu to w przedszkolu „na blokach” niech też otworzą oddział który został zamknięty.
I to dla Pani Dyrektor należy się szacunek bo to P. Dyrektor postarała się o dofinansowanie Z UNI na rozbudowę przedszkola, Gdyby nie to to jeszcze więcej dzieci zostałby nie przyjętych. Bo w Trzemesznie jak zawsze brak pieniędzy.
Ja osobiście Pani Dyrektor nie mam nic do zarzucenia, dobra Kobieta.
Przecież to o czym mówi Rodzic poinformowany to jawny sabotaż, poza tym można tak w ogóle wyrzucić niepełnosprawne dziecko ze szkoły, do które go zapisano? Ten sam fakt jest nieludzki.
Mam nadzieję, że jeżeli do tego dojdzie to będą miały dobrą opiekę w przedszkolu nr 1. Zresztą co ja mówię… na pewno będą miały dobrą opiekę.
Usłyszałem wiele o naszym ZOS’ie, a w szczególności o jego dyrektorze. Niewiele z tych opinii było dobrych. Czy mi się wydaje, czy ten pan działa tylko na szkodę naszej edukacji?
tak…walczyłyśmy i się okaże na dniach co wywalczyłyśmy.Mam nadzieję że chodź niektóre dzieci z wakacyjnego się dostaną.Nie jedna mama walczyła o oddział,o to by pani dyrektor przyjęła własnie ich dzieci.Chciałabym podziękować pewnej pani Agnieszce która się nie poddała i walczyła do końca.Dziękuję również pani Popielarz,która pomogła nam w tej walce.A pan ŚWIERKOT niech uważa bo teraz wszyscy będą mu na ręce patrzeć tak jak on to robi.
Tak zgadzam się że Dzięki Pani Agnieszce dużo ale nie zapominajmy też o Pani Danucie która też walczy i biegają razem od Urzędu do Pani Dyrektor.
A Pan Świerkot, po co w ogóle wtrąca swoje 3 grosze.
macie problemy jest przy władzy i rządzi jak chce.A to że córka nie ma nic wspólnego z edukacjom wczesno szkolną i przedszkolną to już się nikt nie zainteresuje a wygrane konkursy to mnie śmieszy jeśli to ma przemawiać za promocję jej osoby. A nasza miejscowość powinna nazywać się miasto i gmina „UKŁADY” a nie Trzemeszno
„edukacjom”, gratuluję. Widać, że nie jesteś za pan brat z edukacją.
Specjalnie dla ciebie popytałem dookoła i wychodzi na to, że ta pani ma nauczanie wczesnoszkolne, no ale cóż… lepiej ludzi z miejsca oskarżać, tak jak pan Ś.
Jak to? Nasz Burmistrz nigdy by się nie zgodził na to żeby osoba bez kwalifikacji pracowała z dziećmi skoro córka dyrektorki pracuje już w przedszkolu kilka lat to zapewne ma odpowiednie kwalifikacje zresztą czytałam gazety i żadna jej kwalifikacji nie zakwestionowała widać że takimi wpisami ktoś próbuje zdyskredytować tę osobę w oczach innych współczuję tym paniom nie chciałabym być w ich sytuacji taka nagonka a inne ważniejsze sprawy gminy leżą. Moje dziecko jest jeszcze małe ma roczek ale czy jak dorośnie będzie dla niego miejsce w przedszkolu? Martwię się bardzo.
W naszej gminie wszystko może się zdarzyć, kiedyś zostało napisane że w UMiG pracują kosmetyczki , wiec w przedszkolu można tez pracować nie majac odpowiedniego wykształcenia. Wglad do akt osobowych nie wszyscy maja.
są kontrole kuratorium z tego co wiem i oni sprawdzają czy nauczyciele mają kwalifikacje i kuratorium by się na to nie zgodziło mam koleżankę która pracuje w Przedszkolu nr 2 i mówiła że w Przedszkolu nr 1 była taka kontrola rok temu chyba nauczyciele są najlepiej zorientowani
Dyrektorze ZOS,a by być najlepszym trzeba do mety dobiec pierwszy, wyprzedzając przeciwnika. Ty stosujesz inną metodę, podkładasz nogi by wyeliminować wszystkich innych i być pierwszym. Będziesz dyrektorze pierwszy, ale nigdy nie najlepszy.
Dyrektor ZOS, pedagog z wieloletnim doświadczeniem – a taki wstyd sobie robi.
Pierwsza zasada w edukacji – nie możesz pomóc, to przede wszystkim nie przeszkadzaj.
Teraz rozumiem co działo się w naszej oświacie. Upadek szkoły w Jastrzębowie, zamknięcie 50% szkół podstawowych i kilku oddziałów przedszkolnych w Gminie, i całej sytuacji edukacyjnej w gminie.
Najlepiej to byłoby wszystkie dzieci przenieść do jednej międzyszkolnej placówki, a dyrektor ZOS dobierze odpowiedniego przewoźnika.
Dla „ona” chciał bym przypomnieć, że dawno temu w SP.2 nauczyciel WF-u był bez wykształcenia teraz pracuje w cembricie więc w naszej oświacie jest wszystko możliwe
A skąd nasz burmistrz ma wiedzieć kto uczy w naszej oświacie oraz kto rządzi w naszej gminie jak przez „7 lat był 6,5” na zwolnieniu chorobowym to za rok My powinniśmy go ocenić i prywatnie życzę panu burmistrzowi szybkiego powrotu do zdrowia a publicznie przegranych wyborów chciał bym przypomnieć że za rządów pana G.. nasza gmina nie była aż tak zadłużona no ale cóż pewnie za rok wybierzemy jako społeczeństwo kolejne nieznane i jednocześnie gorsze zło
Corka dyrektor przedszkola robi to co inni nie zrobia.JEst artystycznie utalentowana i dobra dla dzieci.Pani dyrektor jest troche w tyle.
Krzywdzicie Świerkota swoimi komentarzami!Powielacie głupoty,widać ,że go nie znacie.To bardzo inteligentny,nietuzinkowy człowiek.Nic złego nie zrobił,przeciwnie-Zrobił dużo dobrego.Tylko w naszej Gminie utarło się ,że w dobrym tonie jest narzekać na Świerkota,uczyniono z tego DYREKTORA chłopca do bicia.Wiem jakim był dyrektorem w Jastrzębowie,wiem co robił w Trzemesznie.Wymagający do bólu,Nauczycielom,którzy wyszli spod jego ręki praca w innych szkołach niestraszna,bo nauczył ich sumiennej pracy i dyscypliny.Z jednej strony rzetelny,mądry-a z drugiej strony prawdziwy oryginał,którego ludzie o ciaśniutkich horyzontach intelektualnych nie rozumieją.
Stąd tyle złośliwości pod jego adresem.Ja należę do wielu ludzi,którzy cenią go i życzą mu powodzenia w dalszej pracy zawodowej!!!!!!!!
ale jakos LUDZISKA SIE NISKO KLANIAJĄ NA MIESCIE -powinni powiedziec co myslą i przestać sie nisko klaniac i usmiechac potem tacy mądrzy kieroiwnicy,dyrektorzy mysla ze robia dobrze no bo przeciez nikt im tego nie wytyka a moze i sie nie wyda 🙂 a Burmistrz to gdzie swoje dziecko mial lub nadal ma w którym przedszkolu hmmm ?:)
a Radni to gdzie są i czyjego interesu pilnuja hmmm ?
Ten radny „od piłki nożnej” widziany byl jak sikał na mieście (takich ludzi Trzemeszno sobie wybrało) po prostu żal jak sie na to patrzy
a ten caly „oponent” Burmistrza ? ten co dużo krzyczy a malo robi jak to sie mawia na miescie 🙂 to co on zrobil w tej sprawie ?
@TAK NIEMOŻNA
Przepraszam, ale mam nieco inne zdaniena ten temat, analizując to co usłyszałem i przeczytałem:
Podanie niepotwierdzonych danych do gazety, ujawniając jednocześnie tajemnicę służbową i naruszając prawo o danych osobowych, zarazem danych które, nie jestem pewien, czy w ogóle powinny się w ZOS’ie znajdować (nie znam dokładnie zakresu kurateli ZOS’u nad placówkami, gdyż jest ona niemalże mistyczna), a które okazały się być niepoprawne, biorąc pod uwagę wcześniej podpisane zminay umów, które mają wyższy priorytet prawny.
Wszystko mogłoby być ewentualnie nieszczęśliwym błędem dyrektora ZOS, który zamiast porozmawiać wpierw z dyrektorem zdecydował się nagłośnić sprawę, gdyby nie to, że jak rozumiem pani dyrektor zgłaszała uwagi odnośnie nowego programu, na którym pracowała.
Dodatkowo cała sprawa śmierdzi biorąc pod uwagę za ile owe programy zostały kupione. Co więcej pisanie do samej firmy Vulcan zamiast do zewnętrznego przedsiębiorstwa analizującego programowanie jest dziwaczne, i w zasadzie bezwartościowe.
Krótko rzecz ujmując powyższe działania trudno uznać za akty dobrej woli, bardziej za jakiś sposób na nieczystą zemstę na dyrektor Przedszkola nr 1, biorąc pod uwagę niedorzecznie jednostronną reakcję prasy pisanej.
Gdyby pani dyrektor powiedziała,że córce nie obniżyła godzin,bo z wszystkich nauczycielek właśnie córka jest najlepsza-to by nie było problemu.A jest najlepsza ,bo się przekonałam w ciągu ostatnich lat.
A MATACZĄC PANI DYREKTOR zrobiła sobie pod górkę.
Interesuję się tym tematem od początku, nie przypominam sobie, żeby pani dyrektor kiedykolwiek coś takiego powiedziała.
Masz rację,że tak nie powiedziała.Chodzi o to ,że powinna tak powiedzieć.Nie zrozumiałaś mojego wpisu.
Powinna powiedzieć,że tak podzieliła godziny,bo właśnie jej
córka jest najlepszą nauczycielką.
Przeanalizuj mój poprzedni wpis.
Przykro mi powiedzieć, ale to co powiedziałaś nie ma jakiegokolwiek sensu, skoro dyrektorka zmieniła umowę córki już wcześniej, krótko rzecz ujmując nie ma opcji, że kłamała.
CÓRKA JEST ZAWSZE NAJLEPSZA ! 🙂 NIE TYLKO W NAUCZANIU ;P
Ludzie , jezeli córka jest taka dobra artystka to co ona robi w trzemesznie powinna wystepowac na deskach w paryzu o ile sobie przypominam to ona ma jeszcze pół etatu w oddziale unijnym (czytałem w palukach ,ale podobno co do artykułu na temat etatu w-w przedszkolu to paluki kłamiawiec w czym rzecz. napewno atmosfera w przedszkolu gdzie pracuje matka i córka nie jest zdrowa skonczmy z takim bałaganem bo to najzwyklejsze dziadostwo.
no własnie wiem co masz na mysliu
Jezeli corka tej pani jest taka super to co ona robi w takim trzemesznie powinna wystepować na deskach w paryzu. Wiadomo ze w t ym przedszkolu sytuacja jest nie zdrowa ona napewno mamie kabluje na inne nauczycielki a siebie wybiela . Skonczmy juz z tymi supetrlatywami bo tak nie jest.Współczuje wspołpracownica.
Hahaha hahaha hahahaha!
Dobre! Czy ktoś (zapewne służący/będący dyrektorem ZOS) naprawdę ma resztę świata za takich debili?
Trzy komentarze, zawierające podobne, dziwaczne oskarżenia, o podobnej tematyce i podpisach pojawiają się w odstępach kilkuminutowych w temacie na drugiej stronie (czyli na którego prawie nikt już nie wchodzi).
Wszedłem tu, żeby nadrobić zaległości w wiadomościach o naszym mieście. Nie ma jednak co rozmawiać w tym temacie, bo chyba jedyni co tu zostali to sami winowajcy całego zamieszania.
Masz rację ,że napisałeś chyba.Jak chyba- to nie z pewnością.