Wczoraj pod pomnikiem Jana Kilińskiego uczczono 203. rocznicę śmierci tego słynnego szewca pułkownika. Dokładnie o godzinie 18:19 zabrzmiała „Rota”.
Godzina rozpoczęcia uroczystości nawiązywała symbolicznie do roku śmierci Bohatera Insurekcji Kościuszkowskiej.
Organizatorami wydarzenia były Fundacja „Kierunek Kultura” oraz Stowarzyszenie „Trzemeszeńscy Patrioci”. Informację o tej historycznej postaci przedstawił Dariusz Leśniewski.
Obecni byli radni Rady Miejskiej – Daniel Bisikiewicz i Kacper Lipiński. Złożono kwiaty i znicze, zapłonęły też białe i czerwone świece dymne.
Uroczystość zakończono odśpiewaniem Hymnu Państwowego.
Tego samego dnia, o godzinie 12, pamięć słynnego szewca uczcili trzemeszeńscy harcerze. Złożyli kwiaty i zapalili biało-czerwone znicze.
Przyzwyczaiłam się do szewca w uniformie. Nie było go o 12 i wieczorem też.
Szkoda tylko, że pomnik taki zapleśniały.
Fajnie tylko flagi brakuje do hymnu
Flaga to powinna wisiec caly czas nie przeszkadza
Wytłumaczy mi ktoś po co Ci ludzie mają te maski na świeżym powietrzu 🤔
Mam wrażenie, że w Trzemesznie jest ogromny problem z informowaniem społeczeństwa o takich wydarzeniach. Zawsze jest garstka ludzi nie mogę zrozumieć o co w tym chodzi … może o to by pokazać się lepszym patriota – dziwne no… ale to w końcu to nasze Trzemeszno i społeczeństwo
A gdy już zabraknie wam rocznic kończących się na dwa zera (00) lub 25 i wielokrotność 25, to zawsze możecie obchodzić roćznice kończące sięna dowolną cyfrę. A jak i tego będzie wamza mało, to możecie odliczaś w miesiącach albo i dniach.
Być może to „sztuka dla sztuki”, być może wehikuł autopromocji przy różnych okazjach, być może robione dla samych siebie, by spełniać własne marzenia i poczuć się dobrze w swoim gronie. Inna sprawa, to zaangażowanie naszego społeczeństwa. Jeszcze inna, to organizowanie różnych wydarzeń kulturalno-okolicznościowych w godzinach mało sprzyjających ludziom pracującym, mającym rodziny, małe dzieci. Ostatnią sprawą, dziwną zwłaszcza w kontekście „patriotów”, czy ugrupowania odwołującego się do patriotyzmu, to organizowanie imprez w godzinie, gdy w swojej lokalnej, małej ojczyźnie, od niepamiętnych czasów trwa msza w kościele i część współmieszkańców w niej uczestniczy… Jakby bez głębszego zastanowienia organizowane i bez względu na innych.
Groby najbliższych odwiedzamy przynajmniej raz w roku!
Trzemeszno określamy mianem Gród Kilińskiego. Potwierdzamy tym samym zbiorową bliskość wobec osoby tu urodzonego bohatera Insurekcji.
Fundacja „Kierunek Kultura” rokrocznie 28 stycznia przy pomniku o godzinie 18.19 świeci rodakowi symboliczne światełko. Inicjatywę także rokrocznie wspierają Trzemeszeńscy Patrioci. Dołączają kolejne podmioty – w tym roku wsparł nas Dom Kultury.
W 2023 roku planujemy kolejne spotkanie przy pomniku i już teraz zapraszam każdego, kto tylko zechce przyjść.
Dziękuję za odpowiedz. Proszę jednak wziąć pod rozwagę zawarte wyżej uwagi (które były w odpowiedzi na wcześniejszy wpis o problemach z informowaniem, lecz przypadkowo umieszczony został pod inną wypowiedzią). To bardzo dobrze, że w „Grodzie Kilińskiego” pamięta się o swoim ziomku-bohaterze. Cieszy, że włączają się kolejne podmioty. Wyrażam tu wdzięczność organizatorom i uczestnikom. Szkoda jednak, że obchody przyjmują sztampową formę i w – pozwolę sobie – nieodpowiednim, mimo symboliki, czasie. W Stanach jest „Columbus Day”, który nie spadł z nieba gotowy, też się gdzieś od czegoś małego zaczął. Może warto pomyśleć o Dniu Kilińskiego w jego mieście, skoro angażuje się DK, w dniu wolnym od pracy, w godzinach bardziej odpowiednich rodzinom, z konkursami, z zabawami (kultywującym i rozwijającymi pamięć o naszym bohaterze, tamtych czasach, wydarzeniach, innych ludziach z epoki), a i „światełek” zabłyśnie wtedy więcej (niekoniecznie szkodliwego dymu z rac). Pozdrawiam i raz jeszcze dziękuję!
Dziękuje p. Andrzejowi za odpowiedz. Może nie jest to odpowiednie miejsce na tego rodzaju dywagację ale przyzna Pan, że co ”niektóre” społeczeństwo ma prawo czuć się jak innej kategorii ! nie chce cytować klasyka i pisać o drugim sorcie.
Trzemeszno w swojej historii ma wiele zacnych osób i wydarzeń, o których mamy obowiązek pamiętać i organizować uroczystości związane z nimi ale warto zaznaczam warto informować o nich przez choćby portal trzemeszno24 czy media społecznościowe,
zapewniam Pana , że nie będziecie osamotnieni i znikomą garstką osób w tych dniach .
Równiez dziekuje Panu Leśniewskiemu za odpowiedź. Wypowiadajacym sie tutaj pragne zwrócic uwagę, że Pan Andrzej nie reprezentuje władz. Gdyby nie dwa stowarzyszenia nie odbyłoby sie nic. Macie pretensje o informację? A przeczytaliście cokolwiek o tym na stronie urzędu? Jakaś zapowiedź? Relacja? Czy widzieliście, że nawet nie zadbano aby wywiesić flagi? Czy pod pomnikiem był ktoś z urzędu?
Ale podobno włączył się DK w tym roku? Cóż, DK, to też Trzemeszno…
Mam pytanie: czy byli przedstawiciele Szkoły Podststawowej nr 1? Pamiętali o patronie?
Po co? Ktoś kazał? Jakieś wytyczne poszły z urzędu burmistrza? Nauczyciele…
Smutne to, że burmistrzowi-historykowi i vice burmistrzowi (Gminny Komitet Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa) umknęła taka rocznica i nawet flagi nie miał kto powiesić nie mówiąc o osobistej obecności kogokolwiek z urzędu.
Do wyborów jeszcze trochę, to może wtedy będą pamiętać……… mieszkańcy przy urnach.
Brawo za uwagi! Choć nadzieje nikłe, bo „dwór” się rozrósł, beneficjentów takiego status quo coraz więcej, elektorat urósł z jednej strony, a obojętność z drugiej.
Byli zaangażowani w budżet gminy