Strona główna Kultura 100 lat temu władzę w Trzemesznie objął polski burmistrz

100 lat temu władzę w Trzemesznie objął polski burmistrz

7722
4

Odzyskanie przed stu laty niepodległości przez Polskę nie dotyczyło – jak wiadomo – bezpośrednio Wielkopolski, w tym i Trzemeszna. Na to trzeba było zaczekać jeszcze prawie 2 miesiące, kiedy to nasi przodkowie wzięli sprawy w swoje ręce, wywołując powstanie wielkopolskie.

Jak się okazuje, wydarzenia w Warszawie i innych częściach kraju nie pozostały bez echa w naszym miasteczku. Wprost przeciwnie. Trzemesznianie zdawali sobie sprawę, że niepodległość jest w zasięgu ręki. Wiedzieli jednocześnie, iż sami muszą o nią zawalczyć.

Aby przybliżyć atmosferę tych dni, prezentujemy dziś fragmenty dwóch tekstów, które opisują ówczesne wydarzenia. Piszemy o tym w 100. rocznicę objęcia po raz pierwszy urzędu burmistrza przez Polaka.

Pierwszy fragment pochodzi z referatu Macieja Adamskiego, wygłoszonego z okazji 90. rocznicy wybuchu powstania wielkopolskiego, przy okazji odsłonięcia odbudowanego mauzoleum:

„12 listopada utworzony został tajny Komitet Narodowy, którego członkami zostali m.in. ks. Marceli Kowalski, Wincenty Bartz, Józef Grajkowski, Feliks Zieliński. Dzień później powstała legalna Rada Robotniczo-Żołnierska, w której większość stanowili Polacy.

Następnego dnia rada ogłosiła się jedyną władzą w Trzemesznie i usunęła niemieckiego burmistrza Klawietera. Na jego miejsce powołano Hieronima Nowakowskiego. 17 listopada miał miejsce wiec powszechny, a 24 listopada Rada Ludowa na polecenie Naczelnej Rady Ludowej przeprowadziła w mieście wybory do polskiego Sejmu Dzielnicowego. Z powiatu mogileńskiego do Sejmu wybrano 14 posłów, w tym trzech z Trzemeszna: Mateusza Cieślewicza, Joannę Deresiewicz, Romana Kwiatkowskiego i jednego z Lubinia: Feliksa Zielińskiego.

W listopadzie nastąpiły także zmiany w trzemeszeńskim szkolnictwie: rektorowi Wasserowi odebrano kierownictwo szkoły katolickiej i powierzono je Paulinowi Plucińskiemu. Motorem tych działań był zapewne ks. Kowalski. Z władzami nadzoru szkolnego ustalono, że religia we wszystkich oddziałach szkolnych nauczana będzie po polsku, a wkrótce wprowadzi się w szkołach naukę czytania i pisania po polsku.

Jak podawała ówczesna poznańska prasa w Trzemesznie: „wszelkie żywioły hakatystyczne usunięto z wpływowych stanowisk”.

Jak doszło do zmiany na stanowisku burmistrza można przeczytać we wspomnieniach naocznych świadków, które zamieszczał międzywojenny „Kosynier”. Przybliżył je – w 70. rocznicę odzyskania niepodległości – na łamach Gazety Pomorskiej Antoni Kierczyński. Niektóre z nich zamieściliśmy rok temu |TUTAJ|.

„14 listopada Klawitter (jeszcze niemiecki burmistrz) urzędował w rzeźni miejskiej. Był tam obecny przy wydawaniu węgla na kartki. W tym czasie Rada Robotniczo-Żołnierska zajęła biura Zarządu Miejskiego. Po Klawittera wysłano patrol pod dowództwem Stanisława Walkowskiego.

Przybyłego i zalęknionego burmistrza przywitał ostro Weinert, komunikując mu decyzję Rady zwalniającą go z zajmowanego stanowiska. Równocześnie Weinert wprowadził w urząd burmistrza p. Hieronima Nowakowskiego (pełnił on swój urząd do śmierci w roku 1922 i był z honorami pochowany na trzemeszeńskim cmentarzu). Świadkami tego aktu byli Edmund Sędzierski, Ludwik Dytkiewicz i Beutlich”.

Grób pierwszego polskiego burmistrza Trzemeszna znajduje się na początku alei zasłużonych trzemeszeńskiego cmentarza. W ramach obchodów Narodowego Święta Niepodległości corocznie składane są tam kwiaty.

Tradycyjnie składa je zawsze osobiście burmistrz Trzemeszna.

4 KOMENTARZE

  1. Panie Redaktorze,bardzo dziękuję,za przybliżenie wydarzeń,które miały miejsce w Trzemesznie 100 lat temu!Ciekawe czy obecne władze samorządowe,chciały podzielić się tą wiedzą ze społeczeństwem,bo na pewno ją „posiadały”:). Warto uzmysłowić ludziom,że 100 lat temu Wielkopolska,nie była częścią państwa polskiego.Może warto przypomnieć stosunek Piłsudskiego do naszych rodzimych ziem?Nasuwa mi się jeszcze analogia,mapa Polski po ostatnich wyborach,a mapa Rzeczpospolitej w listopadzie 1918 r…Bardzo chętnie wysłuchałbym wykładu,prelekcji nt stosunku władz państwowych do Wielkopolski pod koniec I Wojny Światowej.Pozdrawiam wszystkich mieszkańców Wielkopolski:)

  2. Interesujący i potrzebny materiał . Na Święto Niepodległości czyta się to z dużym zainteresowaniem. Trzemeszno sroce spod ogona nie wypadło!

Skomentuj Irenka Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj